Abp Paglia: Europie grozi śmierć z uduszenia własną obojętnością

Zdaniem Przewodniczącego Papieskiej Akademii Życia wydarzenia na polsko-białoruskiej granicy stawiają pod znakiem zapytania europejską tożsamość. „Cały kontynent wydaje się zapominać o swoich chrześcijańskich korzeniach i humanistycznych tradycjach” – powiedział abp Vincenzo Paglia.

Trwa kryzys migracyjny na polsko-białoruskiej granicy wywołany przez reżim prezydenta Aleksandra Łukaszenki. Bp Krzysztof Zadarko zaznacza, że nie wolno sprowadzać go do dylematu: albo obrona granic, albo pomoc humanitarna. „Trzeba pytać, jak ocalić z jednej strony granicę, a z drugiej ludzi znajdujących się w sytuacji zagrożenia życia” – powiedział hierarcha w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

Z kolei zdaniem Przewodniczącego Papieskiej Akademii Życia wydarzenia na polsko-białoruskiej granicy stawiają pod znakiem zapytania europejską tożsamość. „Cały kontynent wydaje się zapominać o swoich chrześcijańskich korzeniach i humanistycznych tradycjach” – powiedział w rozmowie z Radiem Watykańskim abp Vincenzo Paglia.

Abp Paglia: Europie grozi śmierć z uduszenia własną obojętnością

„Odpowiedzią powinno być pokonanie obojętności, którą Papież Franciszek określił jako postawę diaboliczną. Taką postawą jest odrzucenie życia, nawet tego najsłabszego, najbardziej bezbronnego, które przez samo swoje istnienie domaga się przyjęcia. Uważam, że Europa, która przez dwadzieścia wieków oddychała chrześcijańskim przesłaniem, teraz potrzebuje wstrząsu, aby dostrzec nasze wspólne człowieczeństwo, to samo, które Ewangelia wprowadziła w tradycje narodów europejskich. Jan Paweł II stwierdził, że dzięki chrześcijaństwu Europa zaczęła oddychać dwoma płucami” – przypomniał abp Vincenzo Paglia.

„Tymczasem dzisiaj grozi jej uduszenie, spowodowane wzrostem obojętności, stającej się powoli niczym grzech pierworodny, na którym trudno będzie budować dalszą tożsamość Europy. Mam nadzieję, że Stary Kontynent znów głęboko odetchnie, dzięki dwóm wielkim tradycjom, które przez wieki sprawiały, że byliśmy protagonistami globalizacji braterstwa i solidarności ze wszystkimi ograniczeniami i wadami tych postaw, ale ze świadomością, że one przyniosły światu humanizm inspirowany Ewangelią. Ryzykujemy, że będziemy podwójnie winni, jeśli zamkniemy się w sobie, odrzucimy tych ludzi, nawet kobiety i dzieci, którzy pukając do naszych drzwi, aspirują do lepszej przyszłości”.

źródło: Łukasz Sośniak SJ, vaticannews.va

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama