Dwóch biskupów – arcybiskup metropolita lwowski Mieczysław Mokrzycki i biskup pomocniczy archidiecezji lwowskiej Edward Kawa – kilka dni temu modliło się pod szpitalem w Iwano-Frankowsku, gdzie dokonywane są aborcje. Razem z grupą wiernych prosili o ocalenie dzieci.
Jak pisze Grzegorz Górny (wPolityce.pl), akcja miała miejsce kilka dni temu. Biskupi udali się do Iwano-Frankowska, gdzie w szpitalu na oddziale ginekologicznym wykonywane są aborcje. Wzięli ze sobą obraz patronki walki o życie nienarodzonych – Matki Bożej z Guadalupe. Razem z wiernymi przez godzinę modlili się o ocalenie dzieci zagrożonych aborcją.
Górny wspomina też, że tego samego dnia niedaleko szpitala znaleziono w śmietniku porzuconego noworodka, którego udało się uratować.
„Wydawać by się mogło, że między tymi dwoma wydarzeniami nie ma żadnego związku, ale katolicy w Iwano-Frankowsku uważają inaczej. Nie mają na to niezbitych dowodów, ale w świetle wiary sprawa jest dla nich jasna. Być może jest to przykład dla innych biskupów na świecie, by stanęli razem ze swoimi wiernymi na pierwszej linii frontu” – pisze Górny.
Lwowscy biskupi poszli tam, gdzie toczy się walka o życie i wsparli ją swoją modlitwą. Jest to świadectwo nie tylko siły modlitwy, ale także troski o Kościół i uczestnictwa hierarchii w jego życiu.
Źródło: wPolityce.pl