„Czułem, jak wylewa się miłość Jezusa”. O sakramencie, który daje nową szansę

O swoim powrocie do kratek konfesjonału w rozmowie ze stacją EWTN opowiadają amerykańscy katolicy. „Kiedy pójdę do spowiedzi, wychodzę i po prostu czuję radość, że mogę zacząć od nowa” – mówi prof. Charles Davidson, który wyspowiadał się po 25 latach przerwy.

Ks. Daniel Gee, pracujący w diecezji Arlington w amerykańskim stanie Wirginia, podkreśla w rozmowie z EWTN, że wszyscy katolicy potrzebują sakramentu pokuty i łask, które on oferuje. „Jeśli chcesz być doskonały, tak jak doskonały jest Bóg Ojciec, potrzebujesz doskonale oczyszczonej duszy” – podkreślał ks. Gee zestresowany. „A żeby dusza była oczyszczona, potrzebujesz sakramentalnej łaski spowiedzi” – tłumaczył.

Wraz z nim o powrocie do konfesjonału opowiadał m.in. prof. Charles Davidson, który wrócił do spowiedzi po 25 latach przerwy. Teraz spowiada się „częściej niż rzadziej”. „Kiedy pójdę do spowiedzi, wychodzę i po prostu czuję radość, że mogę zacząć od nowa” – mówił.

Krista Keil w rozmowie z EWTN przyznała, że kiedyś przez ponad rok unikała konfesjonału. „Po co próbować? I tak znowu upadnę” – myślała. Dziś, jak mówi, traktuje spowiedź jako „wspaniałe miejsce odnowy”, do którego może udać się, aby „znaleźć pokój” i „zacząć od nowa”.

Teresa Gallagher, matka czwórki dzieci, stara się spowiadać co kilka tygodni. „Po prostu czuję, że jestem bardziej świadoma tego, gdzie jestem na swojej chrześcijańskiej drodze” – powiedziała. „Swoich porażek, swoich grzechów” – dodała.

Ks. Daniel Gee zachęcał do powrotu do spowiedzi, podkreślając, że „nie ma powodu do strachu”. „Nie możemy cię zobaczyć. I nie chcemy cię widzieć. W ogóle nie obchodzi nas, kim jesteś” – powiedział. „Chcemy tylko przebaczyć twoje grzechy” – podkreślił.

Źródło: Catholic News Agency

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama