„Jest wyjście, które może zmienić twoje życie”. Porzucili LGBT, dziś przekonują, że można przezwyciężyć skłonności homoseksualne

Rozmawialiśmy z wieloma osobami, które porzuciły styl życia LGBT+, i wszystkie twierdziły, że nie urodziły się z taką orientacją seksualną i że na ich rozwój seksualny miało wpływ wiele czynników. Po zmianie stylu życia poczuli się lepiej psychicznie, duchowo i emocjonalnie – mówią Matthew Grech i Viktor Moozz ze stowarzyszenia X-Out-Loud.

W rozmowie z Goranem Andrijanićem w tygodniu „Sieci” opowiedzieli o działaniach organizacji X-Out-Loud, a także życiu osób, które porzuciły homoseksualizm. 

Międzynarodowe stowarzyszenie X-Out-Loud jest częścią organizacji charytatywnej Core Issues Trust, która ma siedzibę w Irlandii Północnej. Jego celem jest wspieranie osób, które odrzuciły homoseksualny tryb życia. W tym momencie stowarzyszenie ma ok. 60 członków z różnych krajów świata.

„Społeczeństwo takie osoby chce marginalizować i wyśmiewa się z nich, przedstawiając ich jako ludzi, którzy oszukują samych siebie. My robimy odwrotnie. Przyjmujemy ich, kochamy i wspieramy. Mieliśmy podobne doświadczenia jak oni, dlatego rozumiemy ich i niesiemy im pomoc” – mówi Matthew Grech. 

Potrzeba takich organizacji jest ogromna, ponieważ sytuacja ludzi, którzy odrzucili homoseksualizm, jest na Zachodzie bardzo trudna. Wynika to przede wszystkim z tego, że „społeczność LGBT+ odbiera decyzje tych osób jako bezpośrednie ataki na siebie”. 

Jak tłumaczy Moozz: „Większość krajów uchwaliła przepisy zakazujące tzw. terapii konwersyjnej i w ten sposób próbuje kryminalizować wszelkie próby zmiany orientacji seksualnej i tożsamości płciowej. Ci, którzy mówią, że nie są już gejami lub transseksualistami, pokazują, że można się zmienić, są za to atakowani”. Ataki mają miejsce, ponieważ większość firm wspiera LGBT i nie chce, żeby w ich szeregach byli ludzie, którzy zrezygnowali z takiego życia. Jak zaznaczają mężczyźni, są organizacje, jak ONZ, które starają się wprowadzić zakaz terapii konwersyjnej wszędzie.

Jak mówi Matthew Grech: „Rozmawialiśmy z wieloma osobami, które porzuciły styl życia LGBT+, i wszystkie twierdziły, że nie urodziły się z taką orientacją seksualną i że na ich rozwój seksualny miało wpływ wiele czynników. Po zmianie stylu życia poczuli się lepiej psychicznie, duchowo i emocjonalnie. Istnieją badania, które jednoznacznie stwierdzają, że procesy, w których zmienia się orientacja seksualna, pomagają osobom, które dobrowolnie w nie weszły”.

Podkreśla, że nie zgadzają się na zmuszanie ludzi do takiej terapii, ale nie można jej zakazywać. „Dlaczego rząd myśli, że może interweniować w osobistą decyzję każdej osoby. Jeśli ktoś chce rozpocząć taką terapię i uważa, że to mu pomoże, to jak rząd, jakikolwiek, może tego zabronić?”.

Rozmówcy tłumaczą, że według nich „pociąg do osób tej samej płci to pewien rodzaj zachowania, który jest wynikiem kilku czynników zaistniałych podczas dorastania. Może być wynikiem nadużyć lub tłumionej potrzeby, którą dana osoba zaczęła wyrażać później jako dorosły. My uważamy, że można ją przezwyciężyć, że jest z niej wyjście”.

Zwracają również uwagę, że czym innym jest szacunek do osób homoseksualnych, a czym innym jest celebrowanie ich sposobu życia i narzucanie go innym przez kulturę czy edukację. Widzą w tym element ideologizacji społeczeństwa. Według nich nie jest przypadkowe działanie – jego celem jest zniszczenie rodziny przez jej przedefiniowanie.

„Tworzy się nowe społeczeństwo, dzieci są umieszczane w nienaturalnych społecznościach i twierdzi się, że to normalne. A wszystkie badania pokazują, że najlepszym środowiskiem do dorastania dla dzieci jest środowisko z ojcem i matką, podczas gdy dzieci wychowywane w innym środowisku mają problemy psychologiczne” – mówi Matthew Grech.

Dzieli się także swoim świadectwem:

„Kiedy wracam myślami do młodości, zawsze myślę, jak byłbym szczęśliwy, gdyby ktoś powiedział mi, że mogę zmienić styl życia. Jednak wszystko, co wtedy słyszałem, to to, że aby być szczęśliwym, muszę podążać za swoimi uczuciami. To jest wielkie kłamstwo. Masz przecież swobodę reagowania na swoje uczucia w taki czy inny sposób. Tworzymy kulturę, w której uczucia są wartością absolutną. Ewangelia mówi nam coś zupełnie innego. Jest więc wyjście, które może zmienić twoje życie. W naszej organizacji są osoby, które odrzuciły homoseksualizm, wzięły ślub i mają dziś dzieci. Realizowali swoje marzenia i mają spełnione życie”.

Źródło: „Sieci”


 

« 1 »

reklama

reklama

reklama