O. Kucharczyk z Kijowa: „To czas Golgoty dla Ukrainy i dla Rosji również, więc trzeba modlitwy pod Krzyżem wraz z Maryją”

W Kijowie godzina policyjna uniemożliwi wielu wiernym osobisty udział w akcie zawierzenia Rosji i Ukrainy Niepokalanemu Sercu Maryi, który będzie sprawowany o tej samej godzinie, co w Watykanie i Fatimie. Dlatego też prowadzone będą transmisje w mediach społecznościowych, które docierają nawet do ludzi chroniących się w bunkrach czy piwnicach.

„To jest czas Golgoty dla Ukrainy i dla Rosji również, dlatego potrzeba naszej modlitwy pod Krzyżem wraz z Maryją” – mówi Radiu Watykańskiemu pracujący w Kijowie ojciec Józef Kucharczyk. Karmelici bosi prowadzą w stolicy Ukrainy parafię Podwyższenia Krzyża Świętego.

„Będziemy się łączyć dzięki mediom w jedną wspólnotę modlitwy, jedną wspólnotę Kościoła. Aktu dokonamy w naszej kaplicy zakonnej z tymi osobami, które przyjęliśmy pod nasz dach. Ja osobiście bardzo się cieszę, że oddamy się jeszcze raz pod opiekę Matki Najświętszej w ten bardzo trudny czas” – mówi papieskiej rozgłośni ojciec Kucharczyk.

„To jest czas Golgoty dla Ukrainy, dla Rosji również. Dlatego cieszę się, że jeszcze raz możemy od Chrystusa usłyszeć te słowa: «Oto Matka twoja». Mam jednocześnie takie przeświadczenie, że nie powinniśmy wierzyć w to, że jeden akt zmieni całkowicie historię tej wojny. Historia zbawienia pokazuje, że nasze nawrócenie, nasza metanoja, łaska zbawienia przychodzi do nas najczęściej rozciągnięta w czasie. Bywa oczywiście tak, że Pan Bóg w wyjątkowej łasce zmienia nasze życie w jednym momencie, czy zmienia historie i dzieje jakiegoś kraju czy wspólnoty, ale najczęściej jednak ta łaska nawrócenia jest rozciągnięta w czasie. I wydaje mi się, że ten akt, który się dokona ze szczerego serca, i który nas jeszcze raz zjednoczy przy Krzyżu, na Golgocie, wraz z Maryją i Chrystusem, on pozwoli nam potem codziennie oddawać się bardziej Maryi swoje życie. Więc ja w tym upatruję wielkość tego aktu - zaproszenie do codziennego zawierzenia Matce Najświętszej.“

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama