Zawierzenie Maryi ma charakter pokutny - jest to uznanie własnej grzeszności i słabości i wołanie do Boga o cud
W sanktuariach maryjnych zawierzanie ludzkości trwa nieprzerwanie od lat. Opieka Matki Bożej jest rzeczywista, także w czasie wojny. „Dzieją się cuda, widzimy je codziennie” – powiedział Radiu Watykańskiemu o. Wiesław Łukasiewicz, dyrektor Katolickiego Centrum Formacyjnego w Odessie.
Jak zauważył pallotyn, zawierzenie Matce Bożej ma także wymiar pokutny. Dzisiejszy akt jest szczególnym momentem, przez który widać macierzyństwo Maryi wobec ludu.
„To chyba jest też akt pokuty za grzechy ludzkości i nasze własne. W naszej parafii Matki Bożej Fatimskiej od dawna modlimy się nowenną i nabożeństwami fatimskimi, ale ten akt to uwypuklenie tego, że Maryja, która do nas się zwraca, jest rzeczywiście matką, która chce ogarnąć każde swoje dziecko, przygarnąć do serca, uchronić, przytulić i pokazać swoją opiekę. Codziennie obserwujemy cuda. Dziś też miałem telefon, że spadła bomba, tuż przy żołnierzach i nie wybuchła. Niech Matka dalej nas prowadzi. Należy być wdzięcznym, bo modli się cały świat. Korzy się przed Tronem Najwyższego, to uwidacznia się w wielu czynach i cudach Jezusa Chrystusa, które pokazuje nam na Ukrainie i w Odessie.“