W niedzielę 8 maja, gdy Amerykanie obchodzili Dzień Matki, grupa „Ruth Sent Us” urządzała zamieszki w kraju. W Los Angeles zakłócono Mszę świętą w Katedrze Matki Bożej Anielskiej. Z kolei proboszcz teksańskiej parafii św. Bartłomieja w Katy poinformował, że zeszłej nocy okradzione zostało tabernakulum.
Wcześniej członkowie grupy „Ruth Sent Us” zapowiedzieli serię agresywnych i wulgarnych zgromadzeń pod kościołami i wezwali innych aborcjonistów, by przyłączyli się do tego szturmu. Zwolennicy aborcji ogłosili, że „będą palić hostie, by wyrazić sprzeciw dla rozszerzenia prawnej ochrony życia nienarodzonego w USA”.
Amerykańskie media wciąż raportują o nowych przypadkach agresywnych manifestacji proaborcyjnych.
Grupa protestujących ubranych w „wielkie kapelusze” i „czerwone suknie z kapturem” zakłóciła mszę świętą w katedrze Matki Bożej Anielskiej w Los Angeles w niedzielę rano. Zwolennicy aborcji chcieli rozwinąć transparenty w nawie głównej oraz wdali się w przepychankę z wiernymi.
Pro abortion activists disrupt a Mass at the Cathedral of Our Lady of the Angels in LA. pic.twitter.com/XGiTHT7co0
— Joe Bukuras (@JoeBukuras) 9 maja 2022
Protesty grupy „Ruth Sent Us” pojawiają się w odpowiedzi na ujawniony projekt decyzji Sądu Najwyższego USA w sprawie aborcji. Wyrok mógłby unieważnić aborcyjny precedens, obowiązujący w Stanach Zjednoczonych od 1973 roku.
Źródło: ncregister.com