Duchowi przywódcy muzułmanów z Północnego Kaukazu, Tatarstanu, obwodu saratowskiego i Krymu w pełni poparli rosyjski najazd na Ukrainę. „My, przedstawiciele głównych religijnych organizacji muzułmańskich Rosji, chcemy wyrazić swe poparcie dla kierownictwa naszego kraju i w pełni uznajemy rosyjską doktrynę wojskową jako obronną” – stwierdza oświadczenie ogłoszone 17 marca po spotkaniu liderów islamskich w Północnej Osetii.
Według autorów, nacjonaliści, którzy „rzekomo reprezentują naród ukraiński, pogwałcili Porozumienie Mińskie sprzed 8 lat i przygotowywali się do całkowitego zniszczenia go”. Uczestniczący w spotkaniu muftiowie rosyjscy napisali, iż w islamie jest wiele przykładów prowadzenia i usprawiedliwiania uderzenia uprzedzającego przeciw agresorowi. Przypomnieli, że działania zbrojne proroka Mahometa były obronne, nie były wojnami zaborczymi, jednakże „w celu obrony były też przypadki środków zapobiegawczych, przeprowadzanych po stwierdzeniu, że wróg złamał traktat i był gorliwy w zdradzie i agresji”.
Uczestnicy spotkania oświadczyli, że rosyjska operacja zbrojna na Ukrainie [w Rosji użycie słowa „wojna” w tym wypadku jest surowo zakazane i zagrożone wysokimi grzywnami i wieloletnim więzieniem - KAI] „w celu zmuszenia agresora do pokoju” jest wymuszonym środkiem obronnym i zapobiegawczym, aby chronić Rosję i wszystkich jej obywateli przed rzeczywistą groźbą użycia broni jądrowej i biologicznej przez NATO i „zbiorowym Zachodem”.
Liderzy islamscy złożyli głębokie poszanowanie „tym odważnym rodakom, którzy w trudnych chwilach przedkładają interesy narodu ponad własne” oraz wyrazili wdzięczność i szacunek rodzicom za „wychowanie takich synów, z których cała Rosja jest słusznie dumna”.
„Wzywamy wszystkich muzułmanów Rosji do umocnienia jedności oraz do aktywnego wyjaśniania i obrony swego stanowiska i interesów swej ojczyzny w czasie komunikowania się z muzułmanami w innych krajach” – zakończyli swój dokument duchowi przywódcy islamscy Federacji Rosyjskiej.
kg (KAI/Interfax) / Rostów nad Donem