Sytuacja chrześcijan w Nigerii jest coraz bardziej dramatyczna. Dżihadyści opublikowali właśnie film dokumentujący bestialskie poderżnięcia gardła dwudziestu wyznawcom Chrystusa. Dotarła też informacja o śmierci katolickiego księdza, który w marcu został uprowadzony przez islamistów. Wcześniej poinformowano o ukamienowaniu chrześcijańskiej studentki.
Według międzynarodowej organizacji Open Doors, która przygotowuje światowy indeks prześladowań Nigeria znajduje się na siódmym miejscu listy państw, gdzie chrześcijanie są najbardziej dyskryminowani. Sytuacja drastycznie pogorsza się od 2009 r., kiedy powstało fundamentalistyczne ugrupowanie Boko Haram, którego celem jest utworzenie w Afryce państwa islamskiego. To najprawdopodobniej fundamentaliści związani z tym ugrupowaniem podcięli w stanie Borno gardła dwudziestu chrześcijanom, którym w czasie egzekucji kazali klęczeć ze związanymi z tyłu rękami. Jak poinformowali, był to gest zemsty za zabicie jednego z ich przywódców działających w Syrii. Oprawcy zapowiedzieli dalszy odwet na chrześcijanach Bliskiego Wschodu i całego świata. Służby bezpieczeństwa potwierdziły autentyczność nagrania dokumentującego egzekucję w stanie Borno.
Dramatyczna sytuacja panuje też w stanie Kaduna, gdzie w marcu brutalnie zamordowano 50 chrześcijan, a dużą grupę uprowadzono bez wieści. Jak informują źródła kościelne napady, porwania i gwałty są tam na porządku dziennym. Lokalne władze poinformowały właśnie o śmierci ks. Josepha Aketeha Bako, który został uprowadzony na początku marca. Serce schorowanego kapłana nie wytrzymało tego, jak na jego oczach islamiści zabili jego rodzonego brata, który wraz z nim został porwany. Opierając się na zeznaniach świadków, rzecznik archidiecezji Kaduna potwierdził śmierć obu mężczyzn, poinformował zarazem, że islamiści do tej pory nie oddali ciał zabitych, nie pozwalając tym samym na ich godnych pochówek.