Abp Szewczuk: dziękujemy za konkret misji kard. Zuppiego

„Chcę serdecznie podziękować Ojcu Świętemu za jego szczególną troskę o Ukrainę, za jego przejęcie naszym bólem i cierpieniami” – mówi w swoim cotygodniowym orędziu abp Światosław Szewczuk. Trwa rosyjska agresja na jego ojczyznę oparta nie tylko na walkach zbrojnych, ale i na atakowaniu obiektów cywilnych. W tym wszystkim, jak zaznacza hierarcha, „pozorna umowna neutralność Watykanu na poziomie dyplomatycznym w żaden sposób nie oznacza neutralności duchowej, moralnej czy duszpasterskiej”.

Zwierzchnik ukraińskich grekokatolików zachęca do przyłączenia się modlitewnie do podejmowanych przez Ojca Świętego inicjatyw na rzecz cierpiącego narodu. Zauważa przy tym, iż wysiłki Franciszka to często konkretne działania wsparcia oraz pomocy, które nie pozostają niezauważone przez napadniętych ludzi.

„Czujemy, że papież i cały Kościół katolicki trwa teraz przy nas, przy cierpiącym narodzie ukraińskim, oraz że dobrze rozumie, kto jest przestępcą i agresorem, a kto ofiarą, którą należy ratować, wspierać, a także chronić. Teraz widzimy konkretny gest Ojca Świętego mający na celu wsparcie narodu ukraińskiego i naszej ojczyzny. Dziękujemy za wizytę na Ukrainie specjalnego wysłannika papieskiego, kard. Matteo Zuppiego. Jak powiedział sam purpurat, nie chodzi o jakąś mediację, ale o misję słuchania, aby pomagać – chodzi o szczególną uwagę Ojca Świętego mającą na celu zrozumienie, jak wesprzeć Ukrainę we wdrożeniu dziesięciostopniowego planu pokojowego. Jesteśmy wdzięczni Jego Eminencji Matteo Zuppiemu za to, że po spotkaniu z prezydentem Ukrainy, z przedstawicielami Kościołów i organizacji religijnych, wziął sobie do serca jedną z największych bolączek i wyzwań naszej ojczyzny – pragnienie ratowania ukraińskich dzieci, które rosyjscy zbrodniarze pod przymusem wywieźli z ich kraju. Pobyt kardynała między nami nastąpił w momencie, gdy Rosjanie dokonywali kolejnej zbrodni wojennej, wysadzając elektrownię wodną w Kachowce. Jego Eminencja przekaże więc Ojcu Świętemu – ale również dzisiejszemu światu – nowe wyzwania, a zarazem nowe możliwości powstrzymania morderczej ręki rosyjskiego agresora.“

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama