Papież: w spoganiałym świecie chrześcijaństwo wydaje się ekstremizmem

Świat spoganiał już do tego stopnia, że nawet wymogi życia chrześcijańskiego są postrzegane jako przejaw ekstremizmu – powiedział Papież podczas spotkania z afrykańskimi jezuitami.

Włoskie czasopismo La Civiltà Cattolica opublikowało dzisiaj zapis rozmów, jakie odbył Franciszek podczas swych spotkań z członkami Towarzystwa Jezusowego w Kinszasie i Dżubie w ramach ostatniej podróży apostolskiej.

Temat powrotu do pogaństwa Papież podjął w rozmowie z jezuitami w Sudanie Płd. Zauważył, że we współczesnym świecie coraz bardziej liczą się wartości pogańskie: pieniądz, reputacja, władza. To są bożki naszej kultury. Zdaniem Franciszka trzeba być świadomym zachodzących przemian i pozostać chrześcijanami w tym pogańskim kontekście, który niewiele różni się tego, co było w pierwszych wiekach.

Mówiąc o wojnach, które toczą się dziś w różnych regionach świata, Franciszek stwierdził, że poruszają go doniesienia o okrucieństwach, o tym, że nie tylko się zabija, ale robi się to w sposób okrutny. Mówią o tym doniesienia z Ukrainy, ale także świadectwa, z którymi spotkał się w Kongu. Dla mnie jest to coś nowego i daje to do myślenia – powiedział Papież. Przyznał, że jest pesymistą, gdy myśli o szansach na zakończenie wojny, o tym czy świat będzie miał jeszcze odwagę czy w ogóle możliwość zrobić krok wstecz. Zdaniem Franciszka, dziś coraz bardziej idziemy w kierunku przepaści i kluczowe znaczenie ma w tym przemysł zbrojeniowy. Wierzę jednak w siłę przekonywania, jako chrześcijanie musimy usilnie się modlić: Panie, zmiłuj się nad nami! – dodał Papież.

Zapytany o możliwość ustąpienia z urzędu, Franciszek przyznał, że w ogóle nie przyszło mu to do głowy i podkreślił, że dymisje papieży nie powinny się stać nową modą. Benedykt XVI ustąpił, bo nie czuł się na siłach ze względów zdrowotnych. Ja na razie nie mam tego w planach. Wierzę, że papiestwo jest dożywotnie. Nie widzę powodów, aby tak nie było. Dożywotni są też wielcy patriarchowie. Historyczna tradycja jest ważna. Gdybyśmy natomiast mieli słuchać plotek, to papieża trzeba by zmieniać co sześć miesięcy – dodał Ojciec Święty.

Na spotkaniu z kongijskimi jezuitami mówił też o ekumenicznych inicjatywach w związku z jubileuszem roku 2025 i przypadającą wtedy 1700. rocznicą Soboru Nicejskiego. Ujawnił, że wraz z prawosławnym patriarchą Bartłomiejem przygotowują się do ustalenia wspólnej daty Wielkanocy, a rocznicę soboru chcą świętować jako bracia.

Podczas spotkań ze swymi współbraćmi Papież poruszył też szereg kwestii ściśle jezuickich, takich jak przyjmowanie godności biskupich przez członków tego zakonu, dożywotność funkcji generała czy priorytety duszpasterskie. Franciszek został też zapytany o postępy w procesie beatyfikacyjnym o. Pedro Arrupe, generała zakonu w okresie posoborowych przemian. Franciszek ujawnił, że proces spowalniają pisma dawnego generała. Napisał bardzo dużo i trzeba to wszystko przeczytać – wyjaśnił Papież.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama