Decyzja Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych wstrzymuje wydany w Teksasie zakaz dystrybucji środków aborcyjnych. To oznacza, że mogą one być dystrybuowany jeszcze co najmniej do piątku.
Dystrybucję środka aborcyjnego Mifepristone zatwierdziła amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA), jednak teksański sędzia Matthew Kacsmaryk wydał 7 kwietnia zarządzenie zawieszające decyzję FDA, argumentując, że agencja nie zbadała odpowiednio długoterminowych skutków stosowania Mifepristone. Orzeczenie to zakwestionowała administracja prezydenta Bidena. Piąty Okręgowy Sąd Apelacyjny zablokował decyzję sędziego Kacsmaryka, orzekając, że Mifepristone powinien pozostać dostępny, ale zawiesił zgodę administracji na wydawanie go pocztą. Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego.
Jak informuje portal LifeSiteNews, dowody wskazują, że pigułki aborcyjne nie tylko powodują śmierć nienarodzonych dzieci, ale niosą ze sobą określone ryzyko dla matek, które je przyjmują. Zwłaszcza, gdy standardy przyjmowania takich środków pozostają złagodzone.
W 2020 roku grupy pro-life w liście do ówczesnego komisarza FDA Stephena Hahna podkreślały, że z prowadzonego właśnie przez FDA systemu zgłaszania działań niepożądanych wynika, że „pigułka aborcyjna spowodowała ponad 4000 zgłoszonych zdarzeń niepożądanych od 2000 r., w tym 24 zgony matek”. Zauważono, że liczba zdarzeń niepożądanych w statystykach jest notorycznie zaniżana, a od 2016 roku FDA wymaga od producentów pigułek aborcyjnych zgłaszania jedynie zgonów matek.
Zwolennicy życia ostrzegają, że wraz z całkowitym wyeliminowaniem przez administrację Bidena wymogu przyjmowania pigułek aborcyjnych pod nadzorem medycznym lub przy wsparciu medycznym liczba takich zdarzeń z pewnością wzrośnie.
Łatwa dystrybucja tabletek aborcyjnych ma być jedną z głównych metod zachowania dostępu do aborcji po obaleniu przez Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych proaborcyjnego precedensu ze sprawy Roe v. Wade. W listopadzie 2022 r. Operation Rescue poinformowało, że spadek liczby placówek aborcyjnych w 2022 roku doprowadził do najniższej od prawie 50 lat liczby aborcji. Rośnie jednak branża aborcji chemicznej, a 64 procent nowych placówek specjalizuje się w dozowaniu środków Mifepriston i Mizoprostol.
Inne strategie promowania dostępu do aborcji obejmują ochronę prawną i wsparcie finansowe międzystanowych podróży aborcyjnych (robią tak niektóre firmy), próby zapisania „prawa” do aborcji w konstytucjach stanowych oraz próby budowy nowych placówek aborcyjnych w pobliżu granic między stanami zakazującymi i zezwalającymi na aborcję.
Prezydent Joe Biden wezwał ponadto Kongres do skodyfikowania „prawa” do aborcji w prawie federalnym, co uniemożliwiłoby wprowadzanie przez poszczególne stany praktycznie wszelkich praw pro-life. Demokratom brakuje na razie głosów, by przeforsować takie zmiany, jednak sprawa aborcji będzie prawdopodobnie jedną z najistotniejszych kwestii w kontekście najbliższych wyborów.
Źródło: lifesitenews.com