Instytut Badań Pollster przygotował sondaż na zlecenie „Super Expressu”. Pracownia zadała Polakom pytanie: czy lekcje religii powinny odbywać się w szkołach czy kościołach?
Z sondażu wynika, że 51 proc. chce przeniesienia katechezy do kościołów, ale 33 proc. ankietowanych, chciałoby, żeby religia pozostała w szkołach. Badani mogli też wybrać odpowiedź: „należy zlikwidować lekcje religii” i taką wybrało 10 proc. badanych. Badanie wykonano 17 grudnia na próbie 1033 dorosłych Polaków.
Komentarze
„Nowa władza już ograniczyła lekcje religii. Nie powinno się wprowadzać kolejnych zmian w tej sprawie, bo nadgorliwość, jak mówią, jest gorsza od faszyzmu. Kolejne zmiany napotkają zrozumiały sprzeciw” – uważa europoseł PiS, Ryszard Czarnecki.
Czarnecki nawiązał w ten sposób do zapowiedzi nowej minister edukacji Barbary Nowackiej, która chce zmniejszenia tygodniowego wymiaru zajęć z religii z dwóch godzin lekcyjnych do jednej. Propozycja minister zakłada, że decyzję w tej sprawie będą mogli podejmować rodzice oraz samorządy.
Cytowana przez gazetę posłanka Nowej Lewicy Wanda Nowicka uważa, że chęć wyprowadzenia lekcji religii ze szkół to dobra zmiana. Twierdzi, że nasze społeczeństwo laicyzuje się podobnie jak społeczeństwa w Unii Europejskiej. Dodaje, że sami księża zauważają, że młodzież rzadziej uczęszcza na lekcje religii.
Z tezą pani poseł o laicyzacji nie zgadza się politolog Kazimierz Kik.
„Wyniki sondażu wskazują, że Polacy podążają za europejskim trendem, ale to nie laicyzacja. Podczas pontyfikatu Jana Pawła II była zgodna religię w szkołach, lecz nastąpiła ewolucja poglądów i dziś wolimy ją w kościołach” – analizuje Kazimierz Kik.
Źródło: se.pl