Po tym, jak Dykasteria Nauki Wiary oskarżyła abp. Carlo Marię Viganò o schizmę, wszczęła przeciwko niemu postępowanie kanoniczne i wezwała go do złożenia wyjaśnień, były nuncjusz apostolski w USA opublikował oświadczenie, w którym „ignoruje władzę papieża”, „wciągając setki ludzi w schizmę” – komentuje włoski portal „La Nuova Bussola Quotidiana”.
Zaznacza, że – jak można było się spodziewać – po wezwaniu do Dykasterii, abp Viganò 28 czerwca ogłosił oświadczenie, zatytułowane „J’accuse” (Oskarżam), nawiązujące do słynnego „J’accuse le Concile” (Oskarżam Sobór), które w 1976 roku napisał inny schizmatyk, abp Marcel Lefebvre. Zawarł w nim zdanie, które automatycznie stawia go poza Kościołem katolickim, niezależnie od wyroku, jaki może wydać trybunał Dykasterii Nauki Wiary:
„Nie uznaję władzy ani trybunału, który twierdzi, że mnie sądzi, ani jego prefekta, ani tego, kto go mianował”.
„Oznacza to, że nie chce być w komunii z Kościołem katolickim z jego obecną hierarchią. Jak zła by ona nie była, składając się z osób obiektywnie nie stojących na wysokości zadania i prawdopodobnie niegodnych, pozostaje jedyną istniejącą hierarchią. A bez hierarchii nie ma Kościoła, przynajmniej takiego, jaki założył Jezus Chrystus” – stwierdza włoski portal.
Zauważa, że „nie umniejszając w żaden sposób” podnoszonych przez abp. Viganò kwestii związanych z Soborem Watykańskim II, reformą liturgiczną czy obecnym pontyfikatem, „pozostaje zasadnicze pytanie: gdzie jest Kościół?”. „Jeśli Kościoła nie ma tam, gdzie znajduje się papież, którego biskupi jednomyślnie uznali, jeśli nie ma Kościoła tam, gdzie ci biskupi pozostają w komunii ze Stolicą Piotrową, to Kościół katolicki już nie istnieje. Z woli swego Założyciela jest on społecznością widzialną, hierarchiczną i zbudowaną na skale Piotrowej” – stwierdza portal.
Cytuje również przywołaną przez abp. Viganò bullę „Cum ex apostolatus officio” papieża Pawła IV z XVI wieku o nieważności działań heretyckiego hierarchy i wyprowadzony stąd przez byłego nuncjusza w USA wniosek, że „błędy i herezje, których Bergoglio przestrzegał przed, w trakcie i po swoim wyborze, a także intencja zawarta w domniemanym przyjęciu papiestwa, czynią jego wyniesienie na tron nieważnym”. Portal podkreśla, że tym samym Viganò włącza w „nurt sedewakantyzmu” [czyli poglądu, że Rzymska Stolica Apostolska pozostaje nieobsadzona, a ci, którzy na niej zasiadają są antypapieżami – KAI].
W swoim „J’accuse” abp Viganò oskarża papieża Franciszka m.in. o uznanie za moralnie dopuszczalne szczepionek przeciwko COVID-19 („eksperymentalną surowicą genową wyprodukowaną z abortowanych płodów”) i o zawarcie porozumienia z komunistycznymi władzami Chin w sprawie nominacji biskupów. Natomiast wśród błędów i odchyleń „tak zwanego Soboru Powszechnego Watykańskiego II” wymienia zawarte w konstytucji dogmatycznej „Lumen gentium” przekonanie, że istnieje więź jedności z tymi, „którzy będąc ochrzczeni noszą zaszczytne imię chrześcijan, ale nie wyznają całej wiary lub nie zachowują jedności wspólnoty pod zwierzchnictwem Następcy Piotra” (LG 15).
„W równym stopniu potępiam, odrzucam i odrzucam heterodoksyjne doktryny wyrażone w tak zwanym «posoborowym nauczaniu» wywodzącym się z Soboru Watykańskiego II, jak również niedawne herezje dotyczące «Kościoła synodalnego», przekształcenia papiestwa w kluczu ekumenicznym, dopuszczenie konkubinatów do sakramentów oraz promowanie sodomii i ideologii «gender». Potępiam także przywiązanie Bergoglio do oszustwa klimatycznego, szalonego neomaltuzjańskiego przesądu zrodzonego przez tych, którzy nienawidząc Stwórcy, nie mogą powstrzymać się od nienawiści do stworzenia, a wraz z nim człowieka, stworzonych na obraz i podobieństwo Boga” – napisał abp Viganò.
Od sedewakantystycznych tez abp Viganò odcięło się kilka dni temu założone przez abp. Lefebvre'a Bractwo kapłańskie św. Piusa X