Kard. Robert Sarah zareagował na kontrowersyjną deklarację Watykanu, która zezwala duchownym na błogosławienie par tej samej płci.
78-letni kard. Sarah jest gwinejskim prałatem, który w latach 2014-2021 pełnił funkcję prefekta watykańskiej Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów.
„Nie sprzeciwiamy się papieżowi Franciszkowi, ale stanowczo i radykalnie sprzeciwiamy się herezji, która poważnie osłabia Kościół, Ciało Chrystusa, ponieważ jest sprzeczna z wiarą katolicką i Tradycją” – pisze kard. Sarah w refleksji, którą podzielił się z włoskim blogiem Settimo Cielo.
Dodaje, że prawda jest miłosierdziem, które Jezus oferuje grzesznikowi. „Wolność, którą musimy zaoferować ludziom żyjącym w związkach homoseksualnych, leży w prawdzie Słowa Bożego. Jak moglibyśmy ośmielić się sprawić, by uwierzyli, że pozostanie w więzieniu grzechu byłoby dobre i pożądane przez Boga?” – kontynuuje.
Kard. Sarah zauważa, że deklaracja „nie była w stanie naprawić tych błędów” Kościoła w Niemczech, gdzie kontrowersje wokół Drogi Synodalnej spowodowały podział w Kościele. Wręcz przeciwnie – dokument pogorszył sytuację.
„Co więcej, ze względu na brak jasności, tylko wzmocniła zamieszanie, które panuje w sercach, a niektórzy nawet wykorzystali ją, aby wesprzeć swoją próbę manipulacji” – pisze kard. Sarah.
Dodaje, że należy unikać „próżnych sporów o znaczenie słowa błogosławieństwo”. Zauważa, że błogosławieństwa dla grzeszników są czymś oczywistym, ale działanie Kościoła nie może być odwracane i stawać się legitymizacją „grzechu, struktury grzechu lub nawet kolejnej okazji do grzechu”.
Kardynał wyraża również obawę, że zamieszanie wywołane przez „Fiducia Supplicans” może „subtelnie powrócić” podczas Synodu na temat Synodalności w październiku 2024 roku.
Jaka powinna być odpowiedź Kościoła dla osób w związkach homoseksualnych? Zdaniem kard. Saraha jest nią „miłosierdzie prawdy”, obiektywna ocena ich czynów.
Kard. Sarah argumentuje, że błogosławienie par tej samej płci nie jest właściwą reakcją. „Jedyną rzeczą, o jaką można prosić ludzi, którzy są w związku wbrew naturze, jest nawrócenie i dostosowanie się do słowa Bożego” – pisze hierarcha. Przypomina także instrukcję Benedykta XVI dla Afryki, aby była duchowym „płucem” ludzkości w przeciwieństwie do nihilizmu, materializmu i relatywizmu dotykającego Zachód.
„Nie jest zatem zaskakujące, że biskupi Afryki, w swoim ubóstwie, są dziś zwiastunami tej Bożej prawdy wobec potęgi i bogactwa niektórych episkopatów Zachodu” – dodał.
Źródło: catholicnewsagency.com