Liczba instytucji społeczeństwa obywatelskiego, których osobowość prawna została anulowana przez władzę wykonawczą prezydenta Daniela Ortegi, wzrosła do ponad 5,6 tys. Prezydent proceduje też w Zgromadzeniu Narodowym projekt reformy kodeksu karnego, który ma na celu surowe karanie przestępstw przeciwko państwu i administracji publicznej.
W ostatnich godzinach w Nikaragui zadekretowano nowe masowe zamknięcie organizacji pozarządowych, po tym jak rząd prezydenta Daniela Ortegi odebrał status prawny 169 instytucjom non-profit działającym w kraju. Jedenaście dni wcześniej ta sama procedura została przeprowadzona przeciwko kolejnym 1500 organizacjom pozarządowym. Tym samym łączna liczba organizacji społeczeństwa obywatelskiego zdelegalizowanych od czasu rozpoczęcia antyrządowych protestów w 2018 r. wzrosła do ponad 5600.
O ile do tej pory represje te wymierzone były w instytucje należące do Kościoła katolickiego, niezależne serwisy internetowe, to tym razem najbardziej ucierpieli protestanci, a także takie organizacje jak Save the Children. Władze oskarżyły kierownictwo zniesionych organizacji o nieprawidłowości finansowe i przekierowywanie funduszy w celu osłabienia reżimu sandinistowskiego. Dlatego od teraz, jeśli chcą nadal działać, będą musiały to robić w ścisłej współpracy z organami państwowymi i rządowymi.
Prezydent Ortega, sprawujący czwartą kadencję z rzędu w tym środkowoamerykańskim kraju, przesłał również do Zgromadzenia Narodowego projekt ustawy mającej na celu reformę kodeksu karnego. Pojawią się w nim m.in. przestępstwa o finansowania terroryzmu, przestępstwa przeciwko administracji publicznej, przeciwko państwu lub jego instytucjom oraz przestępstwa komputerowe.
Źródło: vaticannews.va/pl