Św. Walenty został ogłoszony patronem zakochanych w 1496 r. przez papieża Aleksandra VI. W zbiorowej pamięci zlały się jednak historie przynajmniej dwóch świętych o tym samym imieniu.
Kapłan Walenty żył w czasach cesarza Klaudiusza Gockiego. Rzym był wtedy uwikłany w krwawe i niepopularne wojny. Mężczyźni nie chcieli wstępować do wojska, a cesarz uznał, że nie chcą do opuszczania swoich narzeczonych i żon. Dlatego odwołał wszystkie planowane zaręczyny i śluby. Kapłan Walenty pomagał parom, które pobierały się potajemnie. Został jednak przyłapany i skazany na śmierć. Bito go, aż skonał, po czym odcięto mu głowę. Było to 14 lutego 269 lub 270 r.
Patron epileptyków
Zanim to nastąpiło, w więzieniu Walenty zaprzyjaźnił się z córką strażnika, która go odwiedzała i podnosiła na duchu. Aby się odwdzięczyć, zostawił jej na pożegnanie liść w formie serca, na którym napisał: „Od twojego Walentego”. Nad grobem męczennika przy Via Flaminia zbudowano bazylikę, jednak papież Paschalis I (817-824) przeniósł szczątki męczennika do kościoła św. Praksedy.
Prawdopodobnie z czasem postać kapłana Walentego zmieszała się z innym świętym męczennikiem noszącym to samo imię. Niektórzy badacze twierdzą jednak, że tak naprawdę chodzi o tę samą osobę.
Ten Walenty w 197 r. został biskupem miasta Terni w Umbrii. Znany był z tego, że jako pierwszy pobłogosławił związek małżeński między poganinem i chrześcijanką. Wysyłał też do swych wiernych listy o miłości do Chrystusa. Zginął w Rzymie w 273 r., gdyż nie chciał zaprzestać nawracania pogan. Dziś to właśnie on jest bardziej znany i to do jego grobu w katedrze w Terni ściągają pielgrzymi. Na srebrnym relikwiarzu kryjącym jego szczątki znajduje się napis: „Święty Walenty, patron miłości”.
Nieraz też mówi się o św. Walentym jako patronie epileptyków. Faktycznie jednak chodzi tu o trzeciego świętego noszącego to imię. Żył on w V w. w Recji (na dzisiejszym pograniczu niemiecko-austriacko-szwajcarskim) i przypisywano mu moc uzdrawiania z tej choroby.
Luperkalia – rzymskie prapoczątki
We współczesnej popkulturze sposób przeżywania Walentynek jest daleki od chrześcijaństwa. Tak też było na początku.
W dawnym Rzymie 15 lutego świętowano luperkalia – festyn ku czci boga płodności Faunusa Lupercusa. O dacie zadecydowała przyroda – w połowie lutego bowiem ptaki gnieżdżące się w Wiecznym Mieście zaczynały okres godowy.
W przeddzień luperkaliów odbywała się miłosna loteria – młodzi mężczyźni losowali imiona dziewcząt, które zostawały ich partnerkami na czas święta (choć zdarzało się, że na dłużej).
Luperkalia utrzymały się aż do końca V w. Zniósł je dopiero w 496 r. papież Gelazy I, zastępując je najbliższym w kalendarzu liturgicznym świętem męczennika Walentego. Nie był on jeszcze wtedy patronem zakochanych.
Cały tekst o Walentynkach i ich patronie przeczytasz tu:
Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.