Nawrócenie po 32 operacjach plastycznych. „Po prostu chciałem się dopasować”

Myślę, że mój przypadek jest wyjątkowy w porównaniu z innymi, ale sądzę, że większość młodych ludzi jest indoktrynowana w ten sam sposób – poprzez trendy w mediach społecznościowych. Kiedy oni, tak jak ja, zauważają, że ludzie zmieniają tożsamość i stają się dzięki temu popularni, czują presję, aby być tacy jak oni – mówi Opoce brytyjski influencer Oli London.

Chciał być piosenkarzem, ale większy medialny rozgłos przyniosła mu deklaracja, że jest osobą transrasową. Przeszedł 32 operacje plastyczne (jedną w Polsce). Najpierw chciał poprawić swój wygląd. Później, zafascynowany koreańskim popem, postanowił zmienić rasę. Wreszcie rozpoczął tranzycję płciową, której na szczęście nie dokończył.

Oli London ma 34 lata. Pochodzi z brytyjskiej prowincji. Był wychowywany przez nadmiernie surowego i niezbyt odpowiedzialnego ojca, a przy tym miał kobiecą sylwetkę (gikenomastię), przez co w szkole był obiektem kpin. W efekcie tego wyrósł na niepewnego siebie mężczyznę, a to sprawiło, że zaczął jeździć od jednego chirurga plastycznego do drugiego. Starał się upodobni do Jimina, gwiazdora K-popu. Sam także nagrał kilka piosenek.

Niecałe trzy lata temu nawrócił się. Dziś opowiada swoją historię, między innymi w książce „Gender madness”, w której ostrzega przed ideologią serwowaną młodym ludziom przez media społecznościowe.

 

Jakub Jałowiczor: Przeszedłeś wiele operacji, o których piszesz w swojej książce. Chciałeś skorygować niedoskonałości swojego wyglądu, upodobnić się do swojego koreańskiego idola i w końcu zmienić płeć. Czy powód był za każdym razem taki sam? A może każde pragnienie zmiany było spowodowane czymś innym?

Oli London: Wszystkie moje zmagania z tożsamością były ze sobą powiązane. Od czasu gdy byłem nastolatkiem zmagałem się z tym, kim jestem, więc chciałem się zmienić. Jako osoba dorosła zacząłem pracować w kwestiach, których dotyczyły te zmagania i niepewność. Zacząłem się zmieniać i stawać się inną osobą.

Dążyłem do perfekcji i szczęścia, których nigdy nie osiągnąłem. Zatem zmagania te były ze sobą powiązane. Po prostu chciałem być inną osobą, niż naprawdę byłem.

Skąd wzięła się twoja fascynacja K-popem, z którym zetknąłeś się podczas pobytu w Korei? Czy była czysto muzyczna?

Wszystko zaczęło się od mojego pierwszego pobytu w Korei Południowej w 2013 roku. Wcześniej niewiele wiedziałem o K-popie ani kulturze tego kraju. Przeprowadziłem się tam, aby zostać nauczycielem języka angielskiego i przeżyłem w tym kraju doświadczenie, które odmieniło moje życie. Zafascynowała mnie kultura, K-pop, muzyka i wygląd ludzi. Wydawało się, że to idealne społeczeństwo, a wszyscy wyglądali doskonale i szczęśliwie. Chciałem być szczęśliwy i idealny jak oni.

Piszesz, że przed zmianą płci byłeś indoktrynowany przez lata. Na czym polegała ta indoktrynacja?

Byłem wielkim konsumentem mediów społecznościowych, odkąd powstały pierwsze takie platformy: MySpace i Facebook. Następnie w 2018 roku przeszedłem na TikToka i uzależniłem się od tego.

W mediach społecznościowych ludzie mogli zmieniać siebie. Mogli przyjmować nową tożsamość i dzięki temu otrzymywali wiele pochwał i wyrazów miłości. Pragnąłem tego samego i po prostu chciałem się dopasować.

Czy uważasz, że twój przypadek jest typowy? Co skłania nastolatków lub dorosłych do poddania się operacji plastycznej lub zmianie płci?

Myślę, że mój przypadek jest wyjątkowy w porównaniu z innymi, ale sądzę, że większość młodych ludzi jest indoktrynowana w ten sam sposób – poprzez trendy w mediach społecznościowych. Kiedy oni, tak jak ja, zauważają, że ludzie zmieniają tożsamość i stają się dzięki temu popularni, czują presję, aby być tacy jak oni. Większość młodych ludzi po prostu chce potwierdzenia swojej wartości, a uwaga w mediach społecznościowych jest jednym ze sposobów na osiągnięcie tego.

Co właściwie sprawiło, że zmieniłeś swój sposób myślenia?

Musiałem radykalnie zmienić swoje kierunek, w którym zmierzałem. Prowadziłem ekstremalne życie i miałem kryzys tożsamości. Zwróciłem się więc do Boga, Wiary i Kościoła, co pomogło mi zobaczyć moje zmagania i nauczyć się stawiać im czoła i dokonać dużych zmian.

Czy wierzysz w Boga? Czy możesz powiedzieć, że Go spotkałeś?

Zdecydowanie zostałem chrześcijaninem dwa i pół roku temu. Wtedy po raz pierwszy zacząłem wierzyć w Boga.

Bóg dał mi cel i uświadomił mi, że wszystko, przez co przeszedłem, miało swój cel. Powodem było wykorzystanie mojego doświadczenia, aby pomóc innym młodym ludziom, którzy się zmagają. Pomóc im nauczyć się kochać siebie takimi, jakimi są.

Co daje ci wiara?

To, że budzę się każdego dnia z celem i motywacją. Bycie wdzięcznym Bogu za to, że dał mi cel i sens życia. Wiara sprawia, że doceniam wszystko i chcę się odwdzięczać i pomagać innym.

Czy nadal słuchasz K-popu?

Tak, wciąż codziennie go słucham. Nadal kocham K-pop i nadążam za najnowszymi piosenkami.

Co właściwie robisz dzisiaj? Czy jesteś piosenkarzem?

Już nie śpiewam. Teraz jestem pełnoetatowym mówcą, pomagam młodym ludziom, rodzicom. Jestem też orędownikiem takich spraw, jak obrona wartości chrześcijańskich, obrona Izraela i społeczności żydowskiej. Korzystam z moich platform społecznościowych, aby dzielić się wiadomościami i pojawiać się w sieciach informacyjnych, aby omawiać ważne kwestie, które wymagają świadomości.

Ktoś może powiedzieć: ok, ten facet był zafascynowany K-popem, potem miał kolejne wariactwa, teraz znalazł nowe uzależnienie: walkę z ideologią gender – i to całe wytłumaczenie. Jak na to odpowiesz?

Tak, niektórzy tak mówią. Jednak ci, którzy śledzili moją podróż przez lata – w tym ja sam – mogą zobaczyć wielką zmianę serca. Jestem inną osobą. Teraz wszystko, co robię – jak walka z ideologią gender – robię, ponieważ staram się pomagać innym. Mam cel od Boga, aby wspierać innych i edukować ludzi. Ludzie mogą zobaczyć zmianę. Teraz poświęcam swoje życie istotnym sprawom,podczas gdy wcześniej skupiałem się na sobie.

A nie myślisz czasem, żeby dać sobie spokój? Po tym wszystkim po prostu odpuścić, zostawić świat celebrytów, mediów społecznościowych i telewizji?

Owszem, myślę.

Od czasu, gdy zostałem chrześcijaninem prowadzę spokojniejsze życie. Jednak po prostu wykorzystuję swoje możliwości, takie jak występy w telewizji i mediach społecznościowych, aby zwiększyć świadomość, co robią niektóre organizacje pozarządowe, działać w kwestiach takich jak ideologia gender czy stawanie w obronie Izraela. Nie pojawiam się już w programach telewizyjnych dotyczących mnie samego.

Chcę po prostu skupiać się na kwestiach, które należy ludziom uświadamiać.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama