Zawieszenie broni w Gazie to powód do radości dla mieszkańców tej udręczonej strefy. Jednak sytuacja humanitarna jest nadal tragiczna. Caritas organizuje pomoc na dużą skalę, mobilizując także inne organizacje międzynarodowe.
Sytuacja w Strefie Gazy jest szeroko dyskutowana w Brukseli. Na zaproszenie Polskiej Prezydencji przedstawiciele Caritas Polska , jako największej organizacji charytatywnej w Polsce, wzięli udział w spotkaniu Grupy Roboczej ds. Pomocy Humanitarnej i Pomocy Żywnościowej (COHAFA). Caritas Polska uczestniczyła w panelu eksperckim razem z Przedstawicielem Agencji Narodów Zjednoczonych ds. Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie (UNRWA) oraz Światowego Programu Żywnościowego (WFP). Tematem spotkania była sytuacja w Strefie Gazy po zawieszeniu broni.
W niedzielę 19.01 weszło w życie porozumienie o zawieszeniu broni między Hamasem a Izraelem. Ma obowiązywać przez 42 dni. Dalsze działania zmierzające do pokojowego zakończenia konfliktu będą negocjowane.
„W mediach możemy zobaczyć obrazki pokazujące radość mieszkańców Gazy, ale oni cieszą się tylko z tego, że przeżyli. Tu nie ma zwycięzców. Ich życia zostały zniszczone” – mówi w rozmowie z Caritas Polska, Anton Asfar, sekretarz generalny Caritas Jerozolima.
Jak teraz, po podpisaniu rozejmu, wygląda sytuacja w Strefie Gazy?
Czekaliśmy na to bardzo długo i mamy nadzieję, że pokój zostanie utrzymany – w ten czy inny sposób. Teraz koncentrujemy się na monitorowaniu ruchu w obrębie Strefy Gazy. Mówimy o milionie ludzi, którzy będą przemieszczać się na tym obszarze. Prawdopodobnie powstaną obozowiska namiotowe, ponieważ większość z nich straciła swoje domy i nie mają do czego wracać.
Prawie 70 proc. infrastruktury w Gazie zostało zniszczone. Nie ma domów, szkół, szpitali ani biur. Nie ma niczego. Szacuje się, że na odbudowę tego regionu potrzebne będzie 60 miliardów dolarów. To astronomiczna kwota. Priorytetem jest długoterminowe rozwiązanie konfliktu i dążenie do pokojowych rozwiązań.
Caritas w nowej nowa sytuacji
Obecnie w Strefie Gazy mamy 97 pracowników, z czego około połowa planuje powrót na północ, ale odradzamy im pośpiech. Ci, którzy znajdują się na południu Gazy, nadal nie mogą ruszyć na północ. Zgodnie z umową, muszą czekać na wymianę drugiej partii zakładników, a Ci mają być uwolnieni w sobotę. Wysłałem pracownikom kilka wskazówek dotyczących powrotu, ponieważ w Gazie wciąż jest bardzo niebezpiecznie.
Zależy mi na tym, żeby spotkali się z rodzinami i odnaleźli swoich bliskich. Niestety, wielu z nich będzie musiało zacząć urządzać swoje nowe życie w namiotach. Zobaczymy, jakie będą dalsze plany.
Reorganizacja pracy
Caritas Jerozolima prowadzi 9 punktów medycznych, które działają w Gazie. 8 z nich znajduje się na południu, jeden to klinika ratunkowa przy Kościele Świętej Rodziny. Współpracujemy z 17 zespołami medycznymi, z których 15 ma siedzibę na południu Gazy. Decyzja o lokalizacji kolejnych punktów będzie zależała od tego, jakie będzie zapotrzebowanie w poszczególnych regionach. W obozie dla uchodźców Al Shati, gdzie wcześniej mieszkało 28 tys. uchodźców, spodziewamy się, że teraz będzie prawdopodobnie około 90 tys. ludzi. To centrum będzie swego rodzaju węzłem – stamtąd przeniesiemy się do innych obszarów. Z pewnością utrzymamy niektóre punkty medyczne w południowej części, ale zwiększymy też naszą działalność w mieście Gaza i na północy. Musimy brać pod uwagę bezpieczeństwo naszego personelu.
Zgodnie z podpisaną umową, każdego dnia do Strefy Gazy powinno wjeżdżać 600 ciężarówek z pomocą humanitarną. Jak dotąd zaplanowano, że 250 ciężarówek wjedzie z Rafah – to wciąż bardzo niewiele, ale jakoś to działa. Zobaczymy, jak będzie dalej. Robimy wszystko, aby zapewnić maksymalne bezpieczeństwo konwojom humanitarnym.
Czego potrzeba?
Wciąż brakuje podstawowych artykułów, takich jak woda, żywność, leki, materace. Mamy też wielu rannych ludzi i chcielibyśmy zapewnić im np. protezy, co – jak wiadomo – jest dość kosztowne. Będziemy też chcieli utworzyć centrum rehabilitacyjne lub punkty rehabilitacji przy naszych placówkach medycznych, aby zapewnić fizjoterapię, a nawet pomoc logopedów czy pokoje sensoryczne, podobne do tych, które zbudowaliśmy w całej Palestynie w ramach naszej współpracy z Polską.
Mamy dużo dzieci, które zmagają się z ciężkim niedożywieniem i traumą. Dwuletni chłopczyk widział, jak strzelano do jego babci - po tym, jak ją zastrzelono, na jakiś czas przestał jeść, był w ogromnym szoku. Niestety, widzieliśmy wiele takich przypadków.
W przywracaniu życia w Strefie Gazy musimy również skupić się na odbudowie centrów edukacyjnych. To kluczowy element w walce o przyszłość i normalne życie. Caritas będzie towarzyszył mieszkańcom na tej trudnej drodze. Kontynuujemy współpracę z Caritas Polska i innymi partnerami. Program „Rodzina Rodzinie” oraz pomoc finansowa dla potrzebujących są w toku. To bardzo cenne inicjatywy i jesteśmy naprawdę wdzięczni za tę pomoc.
Caritas Polska dla Strefy Gazy
Caritas Polska od lat wspiera mieszkańców Strefy Gazy za pośrednictwem Caritas Jerozolima, Współpraca ta obejmuje również działania w zakresie pomocy medycznej i psychologicznej.
W ramach programu „Rodzina Rodzinie”, który realizowany jest od 2020 r., Caritas Polska przekazała 4 mln zł na zapewnienie podstawowych potrzeb, m.in. sfinansowanie wyżywienia, leków, ubrań czy opłat za mieszkanie.
Dzięki programowi współpracy rozwojowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP, przekazano w ostatnich latach ponad 18 mln zł na wparcie osób z niepełnosprawnościami.
Źródło: Caritas Polska