Wojsko uniemożliwiło zorganizowanie tradycyjnych procesji ku czci Niepokalanego Poczęcia Maryi, patronki Nikaragui. Marksistowski reżim nakazał też wszystkim zakonnicom opuszczenie kraju do końca roku. Majątek zakonów zostanie skonfiskowany.
Uroczystości ku czci „Purísimy” („Najczystszej”) są jednym z najważniejszych wydarzeń w roku w Nikaragui. Jednak reżim sandinistów (lokalna odmiana marksizmu) uniemożliwił w tym roku obchody. Częścią obchodów są organizowane w całym kraju procesje. Teraz ich zakazano, a przestrzegania rygoru pilnowało wojsko i policja.
Ołtarz ku czci władzy
Władzy nie udało się natomiast przeszkodzić w tzw. „Griteríi”. To miejscowy odpowiednik kolędowania.
Dzieci chodzą od domu do domu krzycząc: «¿Quién causa tyle radości?” (kto sprawia tyle radości?), a mieszkańcy odpowiadają: „¡La Concepción de María!” (Niepokalane Poczęcie Maryi) i dają im słodycze. Jednak w wielu gminach, m.in. w Granadzie, burmistrzowie ustawili głośniki przed kościołami, aby zakłócać nabożeństwa krzykiem: „kto sprawia tyle radości?”.
Zwykle nikaraguańskie władze ustawiały w różnych miastach ołtarze ku czci Maryi. Tym razem na ołtarzach znalazły się „drzewa życia” w metalowych koszach kosztujących po 20 tys. dol. To pomysł wiceprezydent Rosario Murillo, żony prezydenta Daniela Ortegi. Drzewa mają oznaczać postęp i poprawę warunków życia w kraju.
W tym roku „drzewa życia” umieszczono także na ołtarzach zwykle ustawianych przez władze Nikaragui wokół miast ku czci Madonny, w metalowych zakładach kosztujących 20 tysięcy dolarów każdy, wymyślonych przez wiceprezydenta Murillo na świadectwo „ postęp” i „poprawa warunków życia” ludności.
Szatan przeciw nam
Amerykański zakonnik Gabriel Monaghan powiedział publicznie: „Szatan działa przeciwko nam, dlatego potrzebujemy pomocy archanioła Świętego Michała, który broni nas w tej walce i chroni przed niegodziwością i pułapkami diabła”.
Monaghan posługuje w diecezji Matagalpa, kierowanej kiedyś przez uwięzionego, a następnie wygnanego biskupa Rolando Alvareza. 80 proc. zakonników z Matagalpy zostało uwięzionych lub deportowanych.
Wielka deportacja
Prześladowania Kościoła w Nikaragui nie kończą się. Ortega kazał wszystkim żeńskim zakonom opuszczenie kraju do końca roku. Ich domy zakonne i cały majątek zostaną skonfiskowane. Większość zakonnic już wyjechała. Wcześniej wykluczono je z działalności w organizacjach non-profit.
Według katolickiej prawniczki Marthy Patricii Moliny, od kwietnia 2018 r. ponad 250 zakonnic i księży religijnych zostało wydalonych z kraju, lub objętych zakazem powrotu z zagranicy.
2 grudnia papież Franciszek napisał list do mieszkańców Nikaragui:
„Nie zapominajcie o kochającej Opatrzności Pana, która nam towarzyszy i jest jedynym pewnym przewodnikiem. Właśnie w najtrudniejszych chwilach, w których po ludzku niemożliwe staje się zrozumienie, czego Bóg od nas chce, jesteśmy wezwani, abyśmy nie wątpili w Jego uwagę i miłosierdzie. Synowskie zaufanie, jakie w Nim pokładasz, a także twoja lojalność wobec Kościoła, to dwie wielkie latarnie oświetlające twoje życie. Bądźcie pewni, że wiara i nadzieja czynią cuda. Spójrzmy na Niepokalaną Dziewicę, Ona jest świetlanym świadectwem tego zaufania.”
W León reżim uniemożliwił parafiom diecezji przekazanie listu papieża wiernym. Biskup René Sándigo zalecił księżom zastosowanie się do tego zakazu, aby nie zostali wypędzeni z kraju.
Źródło: tempi.it
Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.