Dziś w diecezji Jaén w Andaluzji odbędzie się beatyfikacją 124 męczenników hiszpańskiej wojny domowej, osób, które oddały życie, aby pozostać wiernymi Chrystusowi w czasach prześladowań w latach 1936-1937. Uroczystość odbędzie się w miejscowej katedrze, a przewodniczyć jej będzie kardynał Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.
Biskup Sebastián Chico Martínez przypomina że wielu z nich zginęło, przebaczając tym, którzy odbierali im życie, okazując nadzieję opartą wyłącznie na Chrystusie. Określa tę beatyfikację jako znak opatrznościowy w Jubileuszowym Roku Nadziei. Wskazuje, że świadectwo tych męczenników jest wezwaniem do odnowienia wiary w czasach, które nadal potrzebują chrześcijan niezłomnych, stanowczych i zdolnych do przebaczenia.
W gronie osób, które zostaną jutro wyniesione do chwały ołtarzy jest Sługa Boży Manuela Izquierdo Izquierdo, kapłan diecezjalny, i 58 towarzyszy z diecezji Jaén (Hiszpania) zamordowani w latach 1936-1938 oraz Antonio Montañés Chiquero, kapłan diecezjalny, i 64 towarzyszy z diecezji Jaén (Hiszpania), zamordowani w latach 1936-1937 z nienawiści do wiary w różnych miejscach Hiszpanii w okresie wojny domowej w tym kraju, która od sierpnia 1936 r. dotknęła również region Andaluzji.
Milicjanci republikańscy stworzyli atmosferę prześladowań wobec wszystkich osób wyznających katolicyzm, niezależnie od tego, czy byli to księża, osoby konsekrowane czy też wierni świeccy. Sprawcami męczeństwa byli rewolucjoniści, którzy kierowani uczuciami antyreligijnymi i antychrześcijańskimi zamordowali wielu księży, zakonników i świeckich, profanując i plądrując kościoły, miejsca kultu oraz znieważając przedmioty sakralne. Ich nienawiść do wiary wyrażała się w przemocy wobec Kościoła, jego duchownych i wielu wiernych.
Czołowy męczennik z Jaén, ks. Manuel Izquierdo Izquierdo, został szczególnie dotknięty maltretowaniem i torturami ze strony prześladowców, podobnie jak ks. Manuel Valdivia Chica, któremu przed śmiercią odcięto ręce. Męczennicy wytrwali w wierności Chrystusowi aż do poświęcenia życia. W niektórych przypadkach przebaczyli i modlili się za swych oprawców.
Jak przypomina miejscowy Kościół te 124 osoby oddały życie „z miłości do Chrystusa”, a ich przykład nadal wspiera wiarę całej wspólnoty.
Źródło: KAI