Wiersz o potędze Bożej miłości i niepojętym Bożym działaniu
Przychodzę do Ciebie mój Panie
Rozpalona Twoją kojącą miłością
W modlitwie jedności moje jest trwanie
Dotknięte tak czule Twą obecnością
Niepojęte jest dla mnie Twe działanie
I piękne dzieła co zachwycają mnie
Potęga miłości Twej, co nigdy nie ustaje
I serce, które do dobra się rwie
Zanurzasz mnie w głębi stworzenia
Pozwalasz dotykać tego, co nieznane
Doświadczasz w trudach ale dajesz też ukojenia
Bym nie ustała w drodze ale szła dalej wytrwale
Moje serce w Tobie odpoczywa
Bo Ty dajesz siły i moc do trwania
Choć na szlaku różnie przecież bywa
I tyle trudów i dróg do pokonania
Dziś moje serce znów stęsknione
Zanurza się pełne w Twej miłości
By nabrać sił na dni nie wypełnione
I iść dalej nieustannie w wytrwałości
Moje serce wdzięcznością wypełnione
W pięknie modlitwy milczenia trwa
Bo życie tylko w Tobie jest spełnione
Gdy droga błogosławieństwo Twe ma.
opr. ac/ac