Szukajmy Maryjnego punktu w naszym życiu - owych otwartych drzwiczek, przez które może przyjść do nas Bóg i Jego Słowo.
Drogie Siostry, zaprosiłem Was na wędrówkę z Maryją Niepokalaną po wydarzeniach z jej życia, którym przyglądaliśmy się w świetle tajemnic radosnych różańca świętego. Tajemnice te ukazują nam, jak wielkie rzeczy Bóg może zdziałać w człowieku i jakie ma plany wobec każdego z nas. Chce doprowadzić nas do pełni człowieczeństwa i świętości.
Podobnie jest z Niepokalanym Poczęciem. Ten dogmat sprawia, że patrzymy na Maryję, i widzimy nienaruszony obraz kobiecości; widzimy prostą kobietę, ale taką jaka była w Bożych planach – uchronioną od grzechu pierworodnego, za pomocą łaski uprzedzającej.
Kiedy Pan zechciał przemówić do ludzkości i posłać w nasze dzieje swoje Słowo, znalazł na naszej planecie jedno miejsce, do którego mógł wejść: a miejscem tym była właśnie Maryja, niepozorna dziewczyna z galilejskiej wioski.
Bóg wybrał Maryję, aby stała się Matką Odkupiciela rodzaju ludzkiego, błogosławioną między niewiastami, z powodu Jej wiary; jest błogosławiona, ponieważ uwierzyła, że u Boga nie ma nic niemożliwego.
Szukając, którędy by mógł do nas wejść, Pan znalazł Jej otwarte serce. A kiedy chce przemówić do nas, do każdego z nas - choćby w tym czasie naszego triduum - to być może szuka właśnie owego Maryjnego punktu w naszym życiu, którego poszukiwanie rozpoczęliśmy i my rozważając radosne tajemnice różańcowe.
Zatem, Drogie Siostry, szukajmy Maryjnego punktu w naszym życiu - owych otwartych drzwiczek, przez które może przyjść do nas Bóg i Jego Słowo. Prośmy, abyśmy mieli w sobie tyle oddania, czystości i posłuszeństwa, tyle odwagi i wiary, by tak jak Maryja otworzyć bramy Temu, który przychodzi. Amen.
Kolejna część konferencji >>dalej
Wróć na >>początek
opr. ac/ac