Jak sprawić, żeby profilaktyka uzależnień - alkoholowych, narkotycznych i innych - stała się skuteczniejsza?
Badania ewaluacyjne stosowanych obecnie programów profilaktycznych oraz coraz bardziej niepokojące dane empiryczne na temat postawy wychowanków wobec substancji psychoaktywnych prowadzą do wniosku, że dotychczasowe działania profilaktyków są mało skuteczne i że konieczne jest opracowanie programów nowej generacji. Nowe programy powinny w znacznie większym niż dotąd stopniu uwzględniać fakt, że uzależnienia chemiczne wśród dzieci i młodzieży są powiązane z innymi zachowaniami problematycznymi, np. z niepowodzeniami szkolnymi, z przemocą i przestępczością, z nieodpowiedzialnymi zachowaniami seksualnymi, z zaburzonymi więziami, z błędną hierarchią wartości, z próbami samobójczymi, z zaburzeniami psychicznymi. Problemy alkoholowe czy narkotykowe nie są ani jedyną, ani najważniejszą trudnością, jaką przeżywa dany wychowanek. Ma on bowiem najpierw problem z życiem, a dopiero w konsekwencji problem z piciem, z paleniem papierosów, z sięganiem po narkotyk czy inne substancje, które zniekształcają ludzką świadomość i modyfikują stany emocjonalne.
Podstawowym zadaniem profilaktyków jest w tej sytuacji określenie rodzajów kompetencji, które są konieczne, aby dany wychowanek w dojrzały i skuteczny sposób radził sobie z samym sobą oraz z własną sytuacją życiową. B. Woynarowska twierdzi, że „rodzaje umiejętności potrzebnych człowiekowi do dobrego funkcjonowania w życiu i hierarchia ich ważności zależy od wielu czynników demograficzno-społecznych i kulturowych” (Remedium, 5(2002), s. 1). Jest to oczywiście słuszne twierdzenie. Sądzę jednak, że opracowanie listy najważniejszych kompetencji życiowych, postulowanych w danym programie terapeutycznym, powinno wynikać z głębszych podstaw niż tylko z sytuacji społecznej i kulturowej, gdyż ta ma znaczenie raczej modyfikujące niż decydujące. Innymi słowy chodzi o to, by w określeniu podstawowych umiejętności życiowych, które mają znaczenie profilaktyczne, znaleźć trwalsze podstawy niż tylko zmieniające się uwarunkowania społeczno-kulturowe. W przeciwnym przypadku grozi nam kierowanie się subiektywizmem, który uniemożliwia współpracę między profilkatykami oraz utrudnia integrację proponowanych przez nich programów i działań. Z drugiej strony konieczne jest bardzo konkretne określenie umiejętności życiowych, powiązanych z profilaktyką uzależnień. Ogólnikowość przyjętych celów uniemożliwia bowiem skuteczność oddziaływań w tym względzie.
Wskazanie umiejętności życiowych, które konieczne są w ramach profilaktyki uzależnień, powinno dokonywać się w oparciu o wiedzę antropologiczną, czyli w oparciu o krytyczne rozumienie człowieka, jego natury i potrzeb, jego możliwości i ograniczeń. Całokształt dostępnej nam wiedzy antropologicznej ukazuje fakt, że człowiek, to ktoś zdolny do tego, by racjonalnie myśleć oraz by podejmować rozważne i świadome decyzje. Jednocześnie człowiek to ktoś zagrożony przez środowisko zewnętrzne (cyniczni lub naiwni dorośli) oraz przez samego siebie (osobista słabość i niedojrzałość). Symbolem człowieka może być ikona biblijnego Józefa z jednej strony i syna marnotrawnego z drugiej. Ten pierwszy to ktoś, kto potrafi obronić w sobie szlachetne aspiracje i ideały, ale jest zagrożony przez tych, którzy mu zazdroszczą czy którzy pragną na nim zarobić, sprzedając go w niewolę. Z kolei syn marnotrawny to ktoś, kto — chociaż kochany i chroniony przez swoich bliskich - sam siebie krzywdzi, ulegając iluzji łatwego szczęścia: bez więzi rodzinnych, bez pracy nad sobą, bez stawiania sobie wymagań. Na szczęście znaczna część wychowanków — zwykle z pomocą rodziców i innych wychowawców - potrafi obronić się przed zewnętrzną krzywdą i przed wewnętrzną słabością. Uleganie negatywnym naciskom wiąże się głównie z ograniczeniem i/lub zniekształceniem świadomości (ignorancja, naiwność, magiczne, życzeniowe myślenie) oraz z popadaniem w toksyczne więzi (manipulacja, nienawiść, szantaż, krzywda, odrzucenie).
Sądzę, że w oparciu o powyższe analizy możemy wyodrębnić trzy grupy umiejętności, które umożliwiają danemu wychowankowi dojrzałe radzenie sobie z własną sytuacją życiową i z samym sobą, a przez to umożliwiają skuteczną ochronę przed popadnięciem w uzależnienia chemiczne. Te trzy grupy umiejętności to: zdolność realistycznego myślenia, zdolność budowania dojrzałych więzi międzyosobowych oraz zdolność poszukiwania i respektowania podstawowych wartości i norm moralnych.
Zdolność realistycznego myślenia jest podstawowym warunkiem zajęcia przez wychowanka dojrzałej postawy wobec siebie i świata zewnętrznego: wobec określonych osób, rzeczy i sytuacji, a także wobec substancji psychoaktywnych. Tego typu myślenie nie jest umiejętnością spontaniczną. Wymaga intelektualnej dyscypliny i równowagi emocjonalnej. Często wymaga również odwagi uznania tych prawd i faktów, które niepokoją danego wychowanka czy które stawiają mu trudne wymagania. W wieku rozwojowym łatwo popaść w myślenie magiczne, życzeniowe, „pozytywne” lub w myślenie katastroficzne, negatywne. Łatwo też podporządkować myślenie własnemu postępowaniu i naiwnemu usprawiedliwianiu popełnianych błędów. Wychowanek może aż tak bardzo zniekształcać własne myślenie, że zacznie oszukiwać samego siebie poprzez różne systemy iluzji i zaprzeczeń, a także poprzez uleganie psychicznym mechanizmom obronnym (np. selekcja i interpretacja wydarzeń, spychanie do nieświadomości niepokojących faktów, projekcja i kompensacja psychiczna).
Zadaniem profilaktyków uzależnień jest pomaganie wychowankowi, by nauczył się realistycznego myślenia, czyli by posługiwał się myśleniem nie po to, aby ulegać subiektywnym przekonaniom i żyć w świecie subiektywnych iluzji, lecz po to, by logicznie analizować dostępne mu informacje o nim samym i o jego sytuacji życiowej i żyć w świecie obiektywnych faktów. Ważnym sprawdzianem realistycznego myślenia jest odkrycie, że kierowanie się doraźną przyjemnością uniemożliwia osiągnięcie trwałego szczęścia oraz że substancje psychoaktywne oszukują, uzależniają i zabijają. Nabycie umiejętności realistycznego myślenia jest szczególnie ważne, a jednocześnie szczególnie trudne w obecnym kontekście kultury, zdominowanym przez ideologię ponowoczesności. Współczesna kultura absolutyzuje bowiem subiektywne przekonania najbardziej nawet niedojrzałych ludzi oraz relatywizuje najbardziej nawet oczywiste prawdy i wartości. W konsekwencji ponowoczesność sprzyja ucieczce od rzeczywistości oraz zachęca do myślenia według postępowania, a nie według zasad logicznego wnioskowania.
Druga grupa umiejętności życiowych, które wychowankowie muszą zdobyć, aby poradzić sobie z codziennym życiem i aby chronić się przed uzależnieniami chemicznymi, to zdolność budowania dojrzałych więzi międzyosobowych. Tego typu więzi są bowiem najlepszą szkołą życia oraz głównym źródłem siły i motywacji, potrzebnej każdemu wychowankowi, by w sposób konsekwentny podjął on troskę o własny los. Budowanie dojrzałych więzi — podobnie jak realistyczne myślenie - nie jest zdolnością spontaniczną. Przeciwnie, w sposób spontaniczny grozi — zwłaszcza w wieku rozwojowym - popadnięcie w więzi oparte na emocjonalnej zależności, na manipulacji czy na dominacji jednej ze stron. Toksyczne więzi lub brak miłości w relacjach międzyludzkich prowadzi do zobojętnienia na własny los, a taka sytuacja kończy się zwykle popadnięciem w uzależnienia chemiczne.
Promowanie dojrzałych więzi, opartych na miłości i odpowiedzialności, jest trudne, gdyż we współczesnej kulturze dominuje analfabetyzm i sceptycyzm wobec miłości. Analfabetyzm oznacza, że wielu wychowanków nie rozumie, na czym polega dojrzała miłość i myli ją z pożądaniem seksualnym, z zauroczeniem emocjonalnym lub z życiem w związkach nietrwałych, na próbę. Z kolei sceptycyzm oznacza, że spora grupa wychowanków nie wierzy, iż ktoś z ludzi potrafi pokochać ich miłością wierną i bezwarunkową, albo że oni potrafią pokochać kogoś taką właśnie miłością. W tej sytuacji programy profilaktyczne powinny obejmować promowanie dojrzałej miłości, która jest decyzją troski o czyjeś dobro i która wyraża się w słowach i czynach dostosowanych do niepowtarzalnej sytuacji i zachowania drugiej osoby. Ważnym sprawdzianem dojrzałości w tym względzie jest tzw. „twarda” miłość, czyli kompetentna postawa wobec tych, którzy nie potrafią kochać samych siebie.
Trzecia grupa istotnych umiejętności życiowych polega na zdolności do odkrycia i respektowania podstawowych wartości oraz norm moralnych. Człowiek jest kimś jedynym na tej ziemi, kto potrafi skrzywdzić, a nawet zniszczyć samego siebie, np. poprzez uzależnienia chemiczne czy próby samobójcze. Jest bowiem jedyną istotą, której zachowania i decyzje nie opierają się na instynktach czy popędach, ale na konieczności dokonywania określonych wyborów, z których płyną równie konkretne konsekwencje: pozytywne albo negatywne.
Tymczasem wielu wychowanków — wbrew elementarnym faktom — sądzi, że każde zachowanie człowieka jest jednakowo wartościowe i rozsądne. W konsekwencji stawiają oni tolerancję ponad miłością, demokrację ponad prawdą, a doraźną przyjemność ponad zdrowym rozsądkiem i zdrowiem. W tej sytuacji nie są oni w stanie w dojrzały sposób pokierować własnym życiem. Tym bardziej nie są w stanie zająć rozsądnej postawy wobec substancji psychoaktywnych. Programy profilaktyczne oparte na promowaniu podstawowych kompetencji życiowych muszą zatem ułatwiać wychowankom kierowanie się dojrzałą hierarchią wartości oraz nabycie inteligencji moralnej, która polega na odróżnianiu tych zachowań, które prowadzą człowieka do rozwoju i satysfakcji od tych, które prowadzą go do regresu, konfliktów i cierpienia.
Uczenie i nabywanie przez wychowanków opisanych powyżej umiejętności życiowych stanowi z pewnością trudne zadanie, z jakim muszą się zmierzyć nowoczesne programy profilaktyki uzależnień. Jednak budowanie programów profilaktycznych z pominięciem zasygnalizowanej tutaj problematyki może przynieść jedynie kolejne porażki i rozczarowania.
Bibliografia
A. Cencini, Il mondo dei desideri, Paoline Edutoriale Libri, Milano 1998
M. Dziewiecki, Młodzież, alkohol i realizm, w: Świat Problemów, nr 2 (2000), s.41-43
M. Dziewiecki (red.), Nowe przesłanie nadziei, PARPA, Warszawa 2000
M. Dziewiecki, W poszukiwaniu skutecznych metod profilaktyki alkoholowej, w: Problemy alkoholizmu, nr 6 (1993), s. 13 — 15
J.D. Hawkins, B. Nederhood, Podręcznik ewaluacji programów terapeutycznych, Warszawa 1994
J. Mellibruda (i inni), Perspektywy profilaktyki, w: Remedium nr 5 (1995), s.2-14
B. Woynarowska, Kształtowanie umiejętności, „Remedium”, 5 (2002), s. 1-3
opr. mg/mg