Masturbacja instrumentalna

Fragmenty książki "Bocianowi już dziękujemy. Jak rozmawiać z dorastającymi dziećmi o seksualności i miłości?"

Ewa Lubianiec

Bocianowi już dziękujemy

Jak rozmawiać z dorastającymi dziećmi o seksualności i miłości?

ISBN: 978-83-7424-939-3
wyd.: Edycja Świętego Pawła,
www.: www.edycja.pl 2007
Częstochowa

Masturbacja instrumentalna

Fragmenty książki dostępne na naszych stronach:


Masturbacja instrumentalna

Dziecięca masturbacja, jako łatwo dostępny sposób rozładowania napięcia emocjonalnego, może stać się utrwaloną formą zachowań ucieczkowych, być swoistym kołem ratunkowym dla dziecka w sytuacjach, gdy przeżywa ono silne napięcia lękowe wynikające z poważnych kryzysów w rodzinie (przemoc lub alkoholizm, ostre konflikty między rodzicami, zaniedbywanie dziecka, poczucie osamotnienia, odrzucenia, rozwód rodziców). Masturbacja, którą małe dziecko stosuje jako sposób rozładowywania napięcia emocjonalnego, jest nazywana masturbacją instrumentalną i wymaga interwencji dorosłych, bo jest o tyle niebezpieczna, że świadczy o poważnych trudnościach dziecka w radzeniu sobie ze stresem, z rozładowywaniem napięć emocjonalnych. Nie sama masturbacja jest tu zatem problemem, ale sytuacje i przeżycia, które sprawiły, że dziecko wybrało taki sposób rozwiązywania swoich trudności. Najczęstszymi problemami małych dzieci, które niejako prowokują je do utrwalonych i długotrwałych zachowań masturbacyjnych, są długotrwały stres, uczucie niezrozumienia, opuszczenia, osamotnienia oraz brak uwagi dorosłych. Omówię pokrótce każdy z tych czynników. 

-    Długotrwały stres 

Dziecko doświadcza go na co dzień, ale nie potrafi sobie z nim poradzić, bo nie rozumie jego przyczyn i mechanizmów. Czuje się silnie obciążone napięciem emocjonalnym, jakie on powoduje.

Małe dziecko jest zupełnie bezradne wobec wielu traumatycznych zdarzeń w swoim życiu, takich jak przemoc w rodzinie, ciężka choroba, śmierć bliskiej osoby, konflikty rodzinne, opuszczenie przez jedno z rodziców, rozwód itp. Nie zna sposobów radzenia sobie z ciężarem bolesnych emocji, a rodzice są zwykle tak zaabsorbowani sobą i istniejącymi trudnościami, że nie poświęcają dziecku należytej uwagi. Działając niejako po omacku, dziecko szybko znajduje sposób rozładowania napięcia w zachowaniach masturbacyjnych. Są one łatwo dostępne, dziecko poznało je jako zachowania rozwojowe i zaczyna je stosować jako środek zaradczy wobec nieprzyjemnych stanów napięcia emocjonalnego. Zachowania masturbacyjne w tym przypadku zostają przekształcone w mechanizm obronny, który może się utrwalić jako jedyny sposób radzenia sobie ze stresem i zaistnieć w zachowaniach dziecka na długi czas. Jeśli rodzice w porę nie dostrzegą problemu i nie pomogą dziecku w zdobyciu umiejętności radzenia sobie z sytuacjami trudnymi i towarzyszącym im napięciem, innymi słowy — jeśli nie nauczą dziecka zachowań zaradczych wobec takich sytuacji, dziecko może przenieść ten sposób radzenia sobie z przykrymi emocjami na wiele różnych okoliczności. Przykładem może być tu zjawisko stosowania przez dziecko w wieku szkolnym masturbacji podczas lekcji po to, by rozładować tzw. stres szkolny. 

Bywa, że rodzice są tak oburzeni, a jednocześnie zawstydzeni zachowaniem dziecka, że nie wnikając w przyczynę jego zachowania, ostro karcą dziecko. Taka postawa rodziców oczywiście nie rozwiązuje problemu. Przeciwnie, potęguje go.

-    Uczucie niezrozumienia, opuszczenia, osamotnienia 

W świecie tych dorosłych, którzy są zimni emocjonalnie, fizycznie obecni w życiu dziecka, ale psychicznie oddaleni, dziecku brak jest ciepłych, serdecznych, pełnych czułości i troski relacji. Tęskniąc za taką relacją z rodzicami, dostarcza ono sobie zastępczej formy przyjemności poprzez masturbację. Dziecko, trwając w takiej deprywacji potrzeby bezpieczeństwa, miłości i troski ze strony rodziców, utrwala w swoim repertuarze zachowań ratunkowych masturbację jako sposób na trudny stan emocjonalny, zagłuszający tęsknotę, pragnienie ciepła, troski, czułości. 

-    Brak uwagi dorosłych

Zaniedbywane fizyczne i emocjonalnie dziecko czuje się odrzucone przez dorosłych. Wtedy woła niejako o zainteresowanie, wybierając zachowania masturbacyjne jako coś, co na pewno zwróci uwagę opiekunów. Szczególnym dramatem tej sytuacji jest to, że uwaga dorosłych jest w tym wypadku najczęściej negatywna, to znaczy dziecko zostaje skarcone, co potęguje u niego poczucie odrzucenia. Dla małego dziecka cenne jest jednak to, żeby rodzic choć przez chwilę był blisko i zainteresował się nim. Jeśli jest to jedyna możliwość zdobycia uwagi dorosłego, dziecko szybko utrwali w sobie zachowania masturbacyjne jako skuteczny sposób jej przyciągania.

Opisane powyżej trzy źródła masturbacji instrumentalnej, wynikające z trudnej dla dziecka emocjonalnie rzeczywistości, zazwyczaj nie występują w zupełnej izolacji od siebie i najczęściej się przenikają. [do ramki] Każdy rodzic, który dostrzega w zachowaniach swojego dziecka cechy masturbacji instrumentalnej, powinien poszukać pomocy u psychologa. Specjalista pomoże w dotarciu do źródeł problemu emocjonalnego dziecka. Przede wszystkim jednak terapeuta powinien pochylić się nad dzieckiem z głęboką troską i pomóc mu rozwiązać przykre dla niego stany napięć emocjonalnych. Powinien również nauczyć małego pacjenta, jak ma je przeżywać, jak właściwie reagować na sytuacje trudne, i podpowiedzieć, jak ma radzić sobie ze stresem, który w życiu będzie się pojawiał wielokrotnie. 

Nasilone zachowania masturbacyjne mogą wiązać się również z doświadczeniami wyniesionymi z przedszkola. Ich przyczyną mogą być na przykład częste zabawy z innymi dziećmi rozbudzające koncentrację na intymnych okolicach ciała. Mogą to być także, co jest szczególnie bolesne dla rodzica i trudne dla dziecka, doświadczenia molestowania seksualnego. Jeśli istnieją podejrzenia, że zdarzenia takie miały miejsce, pomoc psychologiczna jest szczególnie potrzebna. 

Co z tym robić?

Często rodzice małych dzieci pytają, czy postraszenie dziecka tym, że dotykanie miejsc intymnych może spowodować zakażenie, jest właściwym sposobem zniechęcenia go do masturbacyjnych praktyk. Delikatne ostrzeżenie dziecka: „Jeśli będziesz dotykał siusiaczka, może cię później boleć, możesz odczuwać nieprzyjemne pieczenie, więc lepiej tego nie rób” nie jest samo w sobie czymś niebezpiecznym czy niewłaściwym. Myślę jednak, że warto być przede wszystkim mądrym i czujnym rodzicem, który nie tworzy atmosfery lęku i napięcia wokół naturalnego dla dziecka zainteresowania własnym ciałem. Ważne jest, aby młodzi rodzice mieli świadomość, że masturbacja dziecięca jest naturalnym zachowaniem w rozwoju dziecka. Pojawia się we wczesnym dzieciństwie (najczęściej w wieku przedszkolnym) i z czasem samoistnie zanika. To, czy zacznie być problemem i powodem nieprawidłowego rozwoju psychoseksualnego dziecka, zależy w dużej mierze od postawy rodziców i ich reakcji na zachowania masturbacyjne małego dziecka oraz od sytuacji emocjonalnej w rodzinie, w której dziecko się wychowuje. 

    Inaczej rzecz się ma z masturbacją instrumentalną, której przyczyny trzeba odkryć i pomóc je dziecku przezwyciężyć, najlepiej przy wsparciu dobrego terapeuty.

opr. ab/ab



« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama