Rozwój uczucia wstydu

Fragmenty książki "Bocianowi już dziękujemy. Jak rozmawiać z dorastającymi dziećmi o seksualności i miłości?"

Ewa Lubianiec

Bocianowi już dziękujemy

Jak rozmawiać z dorastającymi dziećmi o seksualności i miłości?

ISBN: 978-83-7424-939-3
wyd.: Edycja Świętego Pawła,
www.: www.edycja.pl 2007
Częstochowa

Rozwój uczucia wstydu

Fragmenty książki dostępne na naszych stronach:


Rozwój uczucia wstydu

Innym obszarem, który od najwcześniejszych lat życia dziecka buduje wzajemną otwartość między rodzicami i dziećmi (w tym otwartość na tematy związane z płcią i seksualnością), jest akceptacja nagości i rozwój uczucia zawstydzenia własną i cudzą nagością. Nagość matki wobec dziecka jest całkowicie bezpiecznym, naturalnym doświadczeniem w pierwszych 2-3 latach życia. W tym okresie mama jest postacią najbardziej znaczącą dla dziecka. Jej czynności pielęgnacyjne i opiekuńcze, takie jak: karmienie, przewijanie, pieszczenie, tulenie, kąpiel i inne, jednym słowem — wszystko, co mama wokół dziecka robi, pozostając z nim w bliskim fizycznym kontakcie, stanowi matrycę dla rozwoju osobowości dziecka, w tym dla jego rozwoju psychoseksualnego. Bliskość z nagim ciałem matki, przytulenie do jej piersi, jest niezwykle ważnym doświadczeniem. Kształtuje w psychice dziecka naturalną akceptację ciała, pozwala przeżywać uczucie przyjemności, radości z bliskości cielesnej, daje poczucie bezpieczeństwa w relacji z kochającą osobą. Również ojciec w tym czasie nie będzie w żaden sposób czynił szkody własnemu dziecku, jeśli będzie ono widziało jego nagość. Nie ma niczego złego we wspólnej kąpieli rodziców z małym, 1-2-letnim dzieckiem. Niektóre rodziny bardzo sobie cenią ten rodzaj bliskości z dziećmi i nie należy doszukiwać się w tym niczego niewłaściwego. [do ramki] Ważne jest natomiast, aby od około 3. roku życia zacząć uczyć dziecko, że jego ciało jest czymś bardzo osobistym i że nikt nie ma prawa go dotykać i oglądać bez zgody dziecka. Nawet najbliższe osoby nie powinny tego robić. Bardzo ważne jest, aby rodzice uczyli swoje dzieci w wieku około 2,5-3 lat, że nagość jest czymś bardzo osobistym, że rozbieramy się tylko w określonych miejscach: w łazience, na basenie, na plaży, u lekarza. Małe dzieci, zwłaszcza chodzące do przedszkola, szybko uczą się norm społecznych regulujących zachowania związane z toaletą, z ochroną własnej nagości. Ważne jest, aby rodzice umożliwili dziecku odpowiednio intymne zaspokajanie potrzeb fizjologicznych i również w domu uszanowali prawo dziecka do jego zawstydzenia swoją nagością. Wstyd w tej sferze jest prawidłowym elementem rozwoju psychoseksualnego. Dziecko uczy się, że jego ciało i potrzeby fizjologiczne nie są czymś, co można wystawiać na widok publiczny. Są czymś osobistym, dlatego każdy ma prawo je chronić i wyznaczać granice wkraczania we własną intymność innym ludziom. Gdy relacje z rodzicami są budowane na głębokim poczuciu bezpieczeństwa, miłości i akceptacji, więź między rodzicami i dzieckiem jest silna i pozytywna. Wówczas dziecko stosuje inne granice intymności wobec najbliższych, a inne wobec obcych. I tak właśnie być powinno. Zachowaniem naturalnym i zdrowym będzie brak skrępowania pięciolatka obecnością mamy w toalecie i jej pomocą przy czynnościach fizjologiczno-higienicznych. Również naturalnym zachowaniem będzie opór przed przyjęciem pomocy ze strony osoby obcej, np. pani w przedszkolu, i zawstydzenie z powodu jej obecności w toalecie. Wśród najbliższych osób, zwłaszcza tej samej płci, dziecko będzie stawiało inne granice własnego zawstydzenia i intymności. Zupełnie inne będą te granice wśród osób mało znanych lub bliskich osób płci przeciwnej. Ważne jest również, aby rodzice własną postawą wobec nagości potwierdzali dziecku to, czego je uczą werbalnie, wpajając mu normy społeczne. Rodzic, zasłaniając własną nagość, umacnia w dziecku przekonanie, że nagość jest czymś bardzo intymnym, że nie należy jej wystawiać na publiczny ogląd. To, że rodzic nie maszeruje z łazienki do sypialni nago, pokazuje małemu dziecku, że nagość jest czymś, czego nie trzeba upubliczniać, że zachowujemy ją jako coś bardzo osobistego, dla siebie i/lub dla osób najbliższych. Na przykład mama i tata nie muszą kryć przed sobą swojej nagości, kochają się i pragną być ze sobą blisko, również cieleśnie. 

W tym miejscu warto dodać, że w całym procesie psychoseksualnego rozwoju dziecka oraz w jego wychowywaniu należy pamiętać, aby uczyć dziecko szacunku do własnego ciała, do ciała innych ludzi oraz rozwijać w dzieciach poczucie piękna ludzkiego ciała. Zawstydzenie nagością, o którym mówimy, jest niczym innym, jak kulturowo uwarunkowanym znakiem szacunku. Zawstydzenie nagością nie ma nic wspólnego z poczuciem winy, że dopuściłem się na przykład pokazania gołej pupy. Tak pojmowany wstyd prowadzi dokładnie do czegoś odwrotnego niż szacunek — do pogardy dla samego siebie za własną nagość. [do ramki] Powinniśmy uczyć dziecko, że ciało jest piękne, dobre, że jest darem Pana Boga i właśnie jako ten piękny dar mamy je szanować i chronić.

Rodziców, którzy chcieliby posłużyć się wobec własnych dzieci praktycznym sposobem przekazania tej ważnej myśli, zachęcam do skorzystania z opowiadania Zabawa w szafie, zamieszczonego w końcowym rozdziale niniejszej książki. 

opr. ab/ab



« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama