To, co duchowe, łączy się z tym, co cielesne - dlatego rekolekcje z postem Daniela zawierają w sobie obydwa wymiary
Modlitwa i post to droga do przemiany człowieka, dlatego już przed laty Bąblin jako pierwszy ośrodek w Polsce połączył to, co duchowe z tym co cielesne. Tak powstały rekolekcje z postem Daniela, który bywa mylony z dietą. Teraz w ośrodku rekolekcyjnym można też skorzystać z siłowni i SPA.
Zaskoczeni? Nie dziwię się. Wygląda to trochę jak reklama ośrodka odnowy biologicznej, ale nie jest. Zanim o tym, dlaczego w ten sposób można przeżyć rekolekcje parę słów, gdzie znajduje się Bąblin. Położony jest niedaleko Poznania, a dokładnie Obornik. Gospodarzami domu rekolekcyjnego w Bąblinie są ojcowie ze Zgromadzenia Misjonarzy Świętej Rodziny, którego wzorem życia i relacji jest Święta Rodzina z Nazaretu. Znajdujące się w pięknym parku Centrum Formacji Świętorodzinnej pomaga rekolektantom w nawiązaniu i umocnieniu żywej relacji z Bogiem jako Ojcem.
Wśród rekolekcyjnych propozycji ośrodka w Bąblinie są wspomniane już dziesięciodniowe rekolekcje z postem Daniela. To przede wszystkim spotkanie z Bogiem, który uzdrawia i uświęca. Przy okazji można też zrzucić zbędne kilogramy i poprawić stan zdrowia. Rekolekcje prowadzone są m. in. przez egzorcystę o. Sylwestra Robaka.
- Po co dzisiaj post? Św. Augustyn mówi, że kiedy Bóg stworzył człowieka to wypełnił jego serce winem, czyli Bożą miłością, by kochał Boga, bliźniego i siebie. Jednak po grzechu owo wino w naszych sercach stało się jak ocet. Jesteśmy dla siebie cierpcy, kąśliwi i nieuprzejmi. Bóg wydaje się nam daleki, nieobecny — tłumaczy o. Sylwester. Jak to zmienić? Misjonarz wie, że Bóg chce usunąć ten kwaśny ocet i napełnić nasze serce miodem swojej miłości. - Rekolekcje w Bąblinie to czas, gdzie doświadczysz spotkania z Bożą miłością. Kiedy podejmujmy post, czyli ogałacamy się z tego, co jest przyjemne - z jedzenia, możemy Go spotkać na dużo głębszym poziomie, osobiście - podkreśla.
Dlaczego ważne jest połączenie rekolekcji z postem? - zapytałam o to również o. Antoniego Żebrowskiego, dyrektora Centrum Formacji Świętorodzinnej w Bąblinie. - Post otwiera człowieka na Boga, przez to bardziej można doświadczyć Jego obecności. Słowo Boże jest wtedy inaczej przyjmowane podczas medytacji i adoracji. Człowiek może wtedy spojrzeć głębiej i zrozumieć, że nie tylko sprawy doczesne i materialne się liczą — tłumaczy o. Antoni.
Rekolekcje połączone są z postem Daniela, który zbudowany jest z dań warzywno - owocowych. Nawiązuje on do historii biblijnego Daniela z Księgi oczywiście noszącej jego imię. Nie chodzi w nim o dietę, lecz o post. Jedno różni się od drugiego i to bardzo, tak tłumaczył mi ojciec Antoni. - Mówimy o poście, a nie o diecie, bo dietę mamy w różnych sanatoriach, ośrodkach wczasowych. Mówimy o poście Daniela, który jest opisany w Biblii — podkreśla o. Żebrowski wspominając, że Daniel i jego towarzysze zostali poddani dziesięciodniowej próbie. - Dostawali wtedy tylko warzywa, owoce i nie chcieli jeść potraw z królewskiego stołu. Później ich wygląd stał się dużo piękniejszy i zdrowszy niż tych, którzy jedli królewskie potrawy. Stąd post Daniela, podczas którego spożywa się warzywa i owoce - zauważa Ojciec, cały czas podkreślając duchowy, religijny wymiar postu, by nie mylił się z pojawiającą się tu i tam dietą. - Poszczę nie po to, by pięknie wyglądać, mieć dobrą sylwetkę, ale tu chodzi o coś więcej. Chodzi o pokazanie, że ja mogę Panu Bogu ofiarować wyrzeczenie w różnych intencjach. Ten post może też być rodzajem uwielbienia Pana Boga - podkreśla.
Na stronie internetowej ośrodka rekolekcyjnego ojcowie także podkreślają, że takie rekolekcje z postem przynoszą korzyści przede wszystkim dla ducha. Pomocą w tej wędrówce są pogłębione ćwiczenia duchowe, czyli cykl nauk rekolekcyjnych, codzienne Msze Święte i modlitwy poranne, wprowadzenie do modlitwy kontemplacji, adoracje Najświętszego Sakramentu i medytacje słowa Bożego, rozmowy z kierownikiem duchowym, możliwość przygotowania się i odprawienia spowiedzi z całego życia i liturgia uzdrowienia serca z ran oraz namaszczenie sakramentem chorych. Poprzez medytację słowa Bożego rekolektant może też odkryć kim jest, dokąd zmierza i jaki jest Bóg jego wiary. To ważne, bo dziś wielu ludzi przeżywa kryzys wiary, nie wie, po co uczestniczyć we Mszy św., przestaje się modlić, bo ileż można odmawiać formułki. Podczas rekolekcji przez medytację Słowa Bożego, napisanych ikon Świętej Rodziny można też poznać duchowość Świętej Rodziny, to jak Maryja pełniła rolę żony i matki oraz św. Józef wypełniał zadania głowy rodziny z Nazaretu.
Misjonarze Świętej Rodziny nie ukrywają, że post Daniela przynosi również korzyści dla ciała. Kuchnia przygotowuje wtedy specjalnie dania postne warzywno-owocowe i soki. Chodzi w tym wszystkim o przywrócenie naturalnej równowagi organizmu poprzez oczyszczenie go z toksyn i złogów, uaktywnienie zastępczego odżywiania wewnątrzkomórkowego i poprawę jakości życia. Gospodarze tego miejsca zapewniają opiekę personelu medycznego, codzienny fitness pod okiem trenera, wyjazdy na basen, wykłady na temat diety i zagrożeń duchowych i warsztaty zdrowego gotowania.
Może się więc zdarzyć, że ktoś spojrzy na stronę ośrodka w Bąblinie i dostrzeże w nim przede wszystkim SPA, siłownię, saunę czy grotę solną i przyjedzie zaciekawiony. - Tak do końca, to nie znamy wszystkich motywów, którymi kierują się ludzie przyjeżdżający na nasze rekolekcje. Zdarzają się i tacy, którzy chcą zgubić zbędne kilogramy, czy też poprawić swoje zdrowie i to się im udaje. Ważniejsze jest to, że na rekolekcjach w Bąblinie gubiąc kilogramy odnajdą drogę do Boga. przeżyją swoje nawrócenie. My, jako Misjonarze Świętej Rodziny modlimy się za wszystkich uczestników rekolekcji, a łaska Boża robi swoje. W rekolekcjach kierujemy się też zasadą; „w zdrowym ciele zdrowy duch”. Dlatego w ośrodku powstało SPA, gdzie uczestnicy rekolekcji mogą korzystać z siłowni, sauny i groty solnej. Dzięki temu program rekolekcji staje się bardziej urozmaicony, co ma pomóc w odnowie całego człowieka — podkreśla o. Antoni.
Czasami ktoś boi się pościć, myśli - jak ja dam radę? O. Sylwester pamięta osobę, która powiedziała: „nigdy nie sądziłam, że takie wspaniałe potrawy można przygotować z warzyw i owoców. Bóg dał mi nowe smaki i zabrał głód mięsa”. - Rekolekcje z postem to nie tylko nasze chęci, ale przede wszystkim łaska Boga. Dlatego codziennie czerpiemy ją pełnymi garściami poprzez medytację ikony Świętej Rodziny. Owocem postu jest to, że Bóg zmienia nasze pragnienia. Daje nam głód Jego obecności. A kiedy otwieramy się na Pana Boga, to On uzdrawia również nasze ciała z chorób. Dlatego dziesięciodniowy post to czas uzdrowienia — podkreśla o. Sylwester
Pani Kasia już dwa razy uczestniczyła w rekolekcjach z postem Daniela w Bąblinie i teraz wybiera się po raz kolejny. - Tam czasami przyjeżdżają ludzie ze względu na dietę, by popatrzeć na piękne okolice i przeżyć chwile w grocie solnej, na siłowni albo podczas gimnastyki. Dopiero w trakcie rekolekcji orientują się, że chodzi o coś więcej. Tam jest post Daniela. Przyswajanie treści biblijnych na poście ma dużo większą siłę - opowiada. Dla niej to dobre miejsce, jest tam nastawiona na wewnętrzną zmianę. Nie korzysta ze SPA czy siłowni.
Poleca ośrodek w Bąblinie każdemu, kto jest zagubiony, za mało siebie kocha albo wydaje mu się, że inni go za mało kochają. Opowiada o zmianach dziejących się w człowieku i o ciszy „wchodzącej” w duszę. - Po rekolekcjach, które dotykają człowieka, nawracają, przestajemy ulegać niepotrzebnej ocenie siebie i innych, zaczynamy zwracać uwagę na ważniejsze sprawy. To Duch Święty zaczyna działać w sposób niewiarygodny, nagle rozumiemy co się w nas dzieje. Gdy my się zmieniamy, stajemy się innymi obserwatorami siebie, świata i innych — podkreśla pani Kasia. Poleca też wyjazd do Bąblina również tym, którym wydaje się, że są blisko Boga. - Tam mamy szansę sprawdzić czy tak jest naprawdę, zadać sobie bardzo ważne pytania. Najpiękniejsze jest to, że jesteśmy w stanie na nie odpowiedzieć — tłumaczy i zauważa rolę prowadzących rekolekcje Misjonarzy, a wśród nich o Sylwestra Robaka, który otwarty na działanie Ducha Świętego, potrafi towarzyszyć rekolektantom z niezwykłą delikatnością i taktem. To ważne, bo w czasie rekolekcji odbywają się rozmowy duchowe, czy przygotowanie do spowiedzi generalnej. - Kiedy przechodzi się przemianę warto porozmawiać z kimś, kto wie więcej albo poprosić o modlitwę. Ojcowie też pracują nad sobą i człowiek czuje, że są prawdziwi w tym, co robią — zauważa. Dzieli się tym, co przeżyła w Bąblinie, bo jak mówi to co się otrzymało trzeba rozdawać.
Zdjęcia: Zgromadzenie Misjonarzy Świętej Rodziny
Rekolekcje z postem Daniela
Zgromadzenie Misjonarzy
Świętej Rodziny
Centrum Formacji Świętorodzinnej
Bąblin 5, 64-600 Oborniki
Zapisy również za pośrednictwem strony www.bablinmsf.pl
opr. mg/mg