Człowiek stanowi jedność psycho-fizyczną. Nic więc dziwnego, że psychika ma wpływ także na nasze zdrowie fizyczne
Współczesna definicja, zawarta w Konstytucji Światowej Organizacji Zdrowia mówi, że zdrowie to „stan pełnego dobrostanu fizycznego, umysłowego i społecznego, a nie tylko brak choroby, czy niedomagania”. [3]
Każdy człowiek posiada zasoby, które uaktywniając się w różnych sytuacjach życiowych mogą zarówno przyczynić się do powstania choroby, jak i ułatwić powrót do zdrowia. Dotyczy to każdej sfery życia: psychicznej, biologicznej, społecznej i duchowej. Badaniem psychicznych zasobów zdrowia człowieka zajmuje się dział medycyny zwany psychologią zdrowia.
Intuicja, ale i doświadczenie podpowiadają, że tak. Kiedy jesteśmy w złej kondycji psychicznej, nawet zwykłe przeziębienie możemy przechodzić jak bardzo poważną chorobę.
Nasuwa się pytanie jakie mechanizmy za tym stoją i w jakim stopniu psychika odpowiada za naszą podatność na zachorowanie.
Aby szczegółowo zbadać ten problem powstała dziedzina nauki zwana psychoneuroimmunologią. Zajmuje się ona badaniem zależności pomiędzy systemem dokrewnym (hormonalnym), immunologicznym (odpornościowym) i nerwowym.
Badania potwierdzają bardzo silny związek pomiędzy wymienionymi systemami, a psychika odgrywa kluczową rolę jeśli chodzi o stan naszego zdrowia. Wiadomo, że ma ona niezwykle silny wpływ na rozwój wielu chorób. Istnieje też zależność przeciwna, tzn. przeżywane choroby, zwłaszcza te najcięższe, jak np. złośliwe nowotwory, są znacznym obciążeniem także dla psychiki osoby chorej.
Badając mechanizmy zachorowań od strony układu immunologicznego wiadomym jest, że choroby powstają albo w wyniku jego osłabienia (jesteśmy wtedy podatni na zakażenia wirusami, bakteriami, czy innymi patogenami, a także na choroby nowotworowe), albo nadmiernej aktywności tegoż układu, gdy komórki mające chronić organizm atakują go (stąd choroby autoimmunologiczne).
Powróćmy jednak do psychiki. Łatwo zauważyć, a potwierdzają to także badania naukowe, że jej stan ma fundamentalne znaczenie dla dobrego funkcjonowania organizmu człowieka. Kiedy pozostajemy pod długotrwałym wpływem silnego stresu lub trudnych emocji, z którymi sobie nie radzimy, jesteśmy bardziej podatni na zachorowanie. Istnieją jednakże badania, które wykazały, że zależność ta w dużo mniejszym stopniu dotyczy osób, które traktują sytuacje stresujące jako wyzwanie, z którym mogą sobie poradzić, a nie zagrożenie.
A jak na ogólny stan zdrowia wpływa występowanie zaburzeń psychicznych? Oto kilka przykładów wyników badań naukowych [2]:
- zaburzenia lękowe jak lęk uogólniony (Linn, 1981) i zespół stresu pourazowego (Ironson, 1997) związane były ze znacznym obniżeniem funkcji układu odpornościowego;
- depresja była istotniejszym czynnikiem ryzyka wystąpienia wylewu krwi do mózgu niż poziom cholesterolu (Simons, 1998; Everson, 1998);
- przebieg choroby niedokrwiennej mięśnia sercowego był negatywnie związany z depresją (Ford, 1998; Penninx, 1998) i brakiem związków społecznych, natomiast pozytywnie ze wsparciem emocjonalnym (King, 1997).
Czynniki psychiczne, obok innych przyczyn, mogą sprzyjać powstawaniu różnych chorób. Trzeba równocześnie podkreślić, że mają one niebagatelne znaczenie w procesie zdrowienia.
Od dziesięcioleci skuteczność działania leków badana jest w odniesieniu do placebo — substancji wyglądającej jak badany lek, ale nie posiadającej żadnego składnika aktywnego farmakologicznie (mogą to być nieaktywne sole, cukier lub nawet woda destylowana).
Przykładowo w badaniach nad bólem pooperacyjnym, placebo było tak samo skuteczne jak morfina aż u jednej trzeciej pacjentów (Beecher, 1955). Niektóre źródła podają, że efektywność placebo wynosi nawet 55-60% w porównaniu do najbardziej aktywnych leków przeciwbólowych.
Spektakularnym przykładem efektu placebo jest historia pewnego Amerykanina o nazwisku Wright, który chorował na złośliwy nowotwór układu chłonnego (Klopfer, 1957). W momencie gdy jego choroba była w skrajnie zaawansowanym stadium poprosił on o włączenie nowego, ale sławnego już leku, który był w fazie testowania. Mimo, że nie kwalifikował się do programu badawczego, lek otrzymał. Wyniki były zaskakująco dobre. Guzy zniknęły. Już po 10 dniach pacjent został wypisany ze szpitala wolny od jakichkolwiek oznak choroby nowotworowej. Dwa miesiące później pan Wright przeczytał w piśmie medycznym artykuł, w którym zażywany przez niego lek został uznany za bezwartościowy. Wiadomość ta spowodowała nawrót choroby...
Podobnie jak długotrwały stres, z którym sobie nie radzimy, uruchamia cykl reakcji chemicznych powodując obniżenie odporności organizmu na zachorowania, tak przekonanie o skuteczności leczenia może doprowadzić do poprawy zdrowia nawet, jeśli zamiast leku podawane jest placebo.
Podatność danego człowieka na działanie efektu placebo, ale także jego odporność na zachorowania jest zależna od indywidualnych predyspozycji, umiejętności radzenia sobie ze stresem, przekonań i postaw odnoszących się do utrzymania zdrowia, zapobiegania chorobom i reagowania na dolegliwości i objawy choroby.
Krótko mówiąc - niezależnie od tego, czy chodzi o radzenie sobie ze stresem lub chorobą, czy też o utrzymanie zdrowia, kluczowy wpływ na nasze zachowanie mają: wiedza, motywacja oraz emocje. Oparta o te elementy wiara w skuteczność podejmowanych działań pozwala osiągnąć wręcz spektakularne wyniki.
Wiele się słyszy o wartości tzw. pozytywnego myślenia i wizualizacji sukcesu. Jednak na podstawie obserwacji chorych na raka zachęcanych do tego typu postaw stwierdzono, że u większości badanych pacjentów nie były one skuteczne.
Bardzo obiecujące efekty przynosi natomiast metoda opracowana przez amerykańskiego lekarza Carla Simontona, który wprowadził psychoterapię jako uzupełnienie leczenia pacjentów onkologicznych. Istotna jest jednak forma podejmowanej terapii. Przykładowo chorzy na raka poddani psychoanalizie, żyli krócej niż chorzy nie korzystający z żadnej psychoterapii (Grossafth-Maticek, 1990).
Metoda stosowana przez dr Simontona oparta jest o Racjonalną Terapię Zachowania (RTZ), którą wprowadził amerykański psychiatra Maxie C. Maultsby. Jest to rodzaj terapii poznawczo-behawioralnej, która pomaga w stanach kryzysu emocjonalnego.
Dr Simonton uczy swoich pacjentów zdrowego myślenia, które spełnia co najmniej trzy z podanych niższej zasad (Maultsby, 1992) [2]:
1. Jest oparte na oczywistych faktach.
2. Pomaga chronić nasze życie i zdrowie.
3. Pomaga nam osiągnąć bliższe i dalsze cele.
4. Pomaga rozwiązywać najbardziej niepożądane konflikty i unikać ich.
5. Pomaga nam czuć się tak, jak chcemy się czuć.
Trzeba podkreślić, że to co jest zdrowym myśleniem dla jednej osoby, nie musi być zdrowe dla kogoś innego. To pacjent, a nie terapeuta decyduje co jest dla niego zdrowe w danej chwili, a myśli te mogą ulec zmianie wraz ze zmianą okoliczności.
Aby przybliżyć i uświadomić sobie różnice pomiędzy pozytywnym, negatywnym i zdrowym myśleniem warto zastanowić się nad tym, jak będzie wyglądało podejście do wyzdrowienia w każdym z tych sposobów myślenia:
- „na pewno wyzdrowieję” - to myślenie pozytywne,
- „nie mogę wyzdrowieć” - to podejście negatywne,
- „mogę wyzdrowieć, niezależnie od tego, jak bardzo jestem chory” - to przykład zdrowego myślenia, które daje też podstawy dla budowania zdrowej nadziei.
Warto wzmacniać swoje zasoby psychiczne stosując zasady zdrowego myślenia. Mogą się one bowiem okazać nieocenioną pomocą w sytuacji kryzysowej. Wpływ psychiki na zdrowie został na różne sposoby przebadany i udowodniony. Dbając o swoje zdrowie psychiczne i fizyczne dobrze jest trzymać się przekonania, że to czego potrzebujemy jest osiągalne, nawet jeśli prawdopodobieństwo uzyskania tych rzeczy jest znikome. Zdrowa nadzieja to dobra podstawa do budowania zdrowego życia.
[1] Zygfryd Juczyński, Instytut Psychologii UŁ, Narzędzia pomiaru w psychologii zdrowia. http://www.kul.pl/files/714/media/4.42.1999.art.2.pdf.pdf
[2] Mariusz Wirga, Teoria, biologia i terapia w psychoneuroimmunologii.
[3] Bogusław Borys, Forum Medycyny Rodzinnej 2010
[4] dr n. med. Magdalena Justyna Kacperska, Jak psychika wpływa na nasze zdrowie?
[5] Janusz Kozłowski, Efekt placebo http://idn.org.pl/sm/Medyk/placebo.htm