Konspekt katechezy dla III klasy szkół ponadpodstawowych
Podejmując zagadnienie religii, od strony jej istoty, sensu, genezy i znaczenia dla człowieka, musimy sobie uświadomić, że dotykamy rzeczywistości niezmiernie bogatej, wielowarstwowej i złożonej. Nie wyjaśnią jej do końca ani nauki empiryczne o religii, z racji ograniczeń metodologicznych, ani nauki filozoficzne, ani nawet nauki teologiczne. Przedmiotem bowiem religii jest Byt Transcendentny (Bóg), który wymyka się doświadczeniu w ścisłym tego słowa znaczeniu. Trudności napotykamy także ze strony człowieka, jako podmiotu aktu religijnego, będącego także rzeczywistością nie do końca zbadaną. Religia pozostaje więc tajemnicą zarówno dla nauki jak i dla samego człowieka. Nie znaczy to jednak, że z racji owych elementów tajemnicy nie powinniśmy się nią zajmować. Jako fakt także o charakterze społeczno-kulturowym staje się przedmiotem badań empirycznych, a swoiste doświadczenia religijne (mistyczne) mają swój określony wpływ na życie człowieka. Przede wszystkim pozwala ona człowiekowi, poszukującemu sensu swego istnienia odnajdywać w niej samej odpowiedzi na najbardziej fundamentalne pytania natury egzystencjalnej, w tym te, które dotyczą podstaw i racji istnienia. Jest ona bowiem wymiarem życia człowieka, obejmującym wszystkie obszary ludzkiego istnienia, sięga najgłębszych podstaw bytu i istnienia oraz jego celu i przeznaczenia.
Ostateczne i ontologiczne wyjaśnienie faktu religii może dać jedynie metafizyka, która bierze pod uwagę bytową strukturę człowieka i strukturę całej rzeczywistości. Wymienione i systematycznie omówione w jednostce dla ucznia poszczególne nauki (także empiryczne) przyczyniają się do pogłębienia wiedzy na jej temat, ale nie są w stanie wyjaśnić problemu do końca (historia religii, etnologia religii, psychologia religii, socjologia religii, geografia i ekologia religii, pedagogika religii, fenomenologia religii, filozofia religii, teologia religii). Odpowiedź obiektywną i uzasadnioną może dać metafizyka. W metafizyce bowiem - pisze Z21. Zdybicka - "osiąga się poznanie ogólnobytowych podstaw więzi człowieka z Bogiem, które uzasadniają od strony przedmiotowej fakt religijny. Chodzi o stwierdzenie istnienia Boga jako bytu osobowego, który jest ostateczną przyczyną sprawczą, wzorczą i celową wszystkiego, co istnieje"'.
Rozumowanie w metafizyce wychodzi od faktu istnienia bytów zmiennych, przygodnych, niekoniecznych i wskazuje ich pochodność od Bytu Absolutnego, który jest osobowy. "Ponieważ byty stanowiące świat nie mają charakteru koniecznego,nie mogą pochodzić od Absolutu na drodze emanacji koniecznej. Nasze faktyczne ludzkie istnienie oraz istnienie całego świata, będącego zbiorem bytów niekoniecznych, byłoby niezrozumiałe, niewytłumaczalne, absurdalne bez istnienia Boga - absolutu istnienia - wolnej i kochającej osoby. Jedynie ona jako samozrozumiały i wolny byt stoi u podstaw racjonalności i wyjaśnia ten fakt, że to, co zmienne, przemijające i przemijalne - faktycznie istnieje"2.
Istnieje więc realna i zarazem najbardziej wewnętrzna (ontyczna) więź z Bogiem, który jest źródłem wszelkiego życia. A wszystko co istnieje, istnieje dzięki Niemu. Ponadto człowiek doświadcza także kruchości swojego życia przy jednoczesnym pragnieniu posiadania go na trwałe, na wieczność. Tę perspektywę wieczności może on zrealizować dzięki powiązaniu swojego istnienia z Bogiem w relacjach poznania i miłości, "skoro pozna, że On jest źródłem jego życia, stworzył go z miłości i zaplanował do dialogu z sobą (religia - religare)"3.
Tak więc istnieją naturalne ontyczne związki człowieka z Bogiem, które stoją u podstaw wszelkiej religii.
Filozofia klasyczna mówiąc o osobowym statusie bytu ludzkiego, mówi zarazem o jego niekonieczności. Człowiek jest osobą, która nie jest gotowa, wykończona. Jest w stanie tworzenia się poprzez odpowiednie czyny i relacje z drugimi ("ty"). Wchodząc jednakże w relacje z drugimi ludźmi doświadcza zarazem, że nie są oni w stanie doprowadzić do jego pełnej realizacji. Dopiero zwrócenie się ku "Ty" transcendentnemu może mu to zapewnić. Można więc powiedzieć, że człowiek znajduje się w stanie "bycia ku Bogu", że jego życie posiada wymiar transcendentny, przekraczający ramy ziemskie. Dokonuje się to w śmierci, która jest pełną aktualizacją wszystkich potencjalności ludzkich. Gdyby jednakże śmierć była ostatecznym kresem ludzkiego istnienia, człowiek nie miałby możności osiągnięcia celu swojego życia - pełnej aktualizacji. "Byt ludzki byłby czymś nieracjonalnym, wewnętrznie fałszywym, nienaturalnym, gdyż ze swej istoty byłby skierowany na to, co mu jest zasadniczo niedostępne"4.
W świetle powyższych analiz można podać definicję religii. Zofia Zdybicka proponuje następującą:
"Religia jest realną i dynamiczną relacją osobową człowieka do rzeczywistości transcendentnej - w naszej kulturze - do osobowo rozumianego Absolutu (Boga), od którego człowiek czuje się zależny w istnieniu oraz działaniu i który jest ostatecznym celem, nadającym sens życiu ludzkiemu"5.
Spotkać można jeszcze inne definicje religii: "jest to oparty na wierze związek człowieka z Bogiem, różnie zresztą pojmowany, mający na celu udział w Bożym życiu. Religia jest nie tylko teoretycznym przekonaniem o istnieniu Boga i rzeczywistości pozaświatowej, ale jest całkowitym zaangażowaniem człowieka, obejmującym jego przekonania, dążenia i postawy życiowe. Religia ma więc charakter więzi osobowej między człowiekiem a Bogiem, nadającej sens ludzkiemu życiu"6. Emil Durkheim, zwracając uwagę bardziej na elementy zewnętrzne, twierdził, że religia jest jedynie funkcją społeczną. Podał następującą jej definicję: "Religia jest ujednoliconym systemem wierzeń i praktyk odnoszącym się do rzeczy świętych, to znaczy, rzeczy wydzielonych i zakazanych - wierzeń i praktyk, które jednoczą w jedną moralną wspólnotę zwaną Kościołem, tych wszystkich, którzy się do nich stosują"'.
Tak więc człowiek religijny uznaje Boga za istotę osobową, najdoskonalszą, wieczną, inną od wszystkiego, co istnieje, i zarazem wyższą nad wszystko. Uświadamia on sobie także, że Bóg, chociaż jest mu bliski i fascynuje go, pozostaje najgłębszą tajemnicą, której nie potrafi do końca zgłębić i która budzi w nim najgłębszą cześća.
W religiach występują pewne wspólne im elementy. Zaliczamy do nich prawdy wiary, zasady postępowania moralnego, formy kultu i organizacji wspólnot wierzących. Podstawą wszystkich religii jest wiara w Boga, w istniejący świat duchowy, w istoty stworzone przez Boga (aniołowie, demony, duchy opiekuńcze, a w religiach politeistycznych - niższe bóstwa). Uznaje się we wszystkich religiach, że zasady życia i postępowania moralnego pochodzą od Boga, zostały przez Niego objawione i są wyrazem Jego woli, a także drogą do osiągnięcia zbawienia. "We wszystkich religiach występuje wiara, że w czasie sprawowania kultu uobecniają się wydarzenia zbawcze, mające miejsce w praczasie i historii świętej. Obecni uczestniczą w nich duchowo i otrzymują udział w płynących stąd dobrodziejstwach Bożych. Do takich aktów kultu należą np. sakramenty święte, ablucje, inicjacje, akty pokutne itp"9. Każda z religii przyjmuje także instytucjonalną postać, z przywódcami sprawującymi akty i obrzędy religijne.
Religie, ze względu na wiarę w Boga, dzielą się na monoteistyczne (wiara w jednego Boga) i politeistyczne (wielobóstwo). Ze względu na zasięg religie dzieli się na etniczne (plemienne i narodowe) i uniwersalne (rozpowszechnione na całym świecie - buddyzm, chrześcijaństwo, islam)10.
Sens religii ujawnia się najbardziej w określonych doświadczeniach i potrzebach człowieka. Doświadczając własnego istnienia, stwierdza on, że istnieje w powiązaniu ze światem rzeczy i osób. Afirmacja zaś innych rzeczy i osób "pozwala, nawet jest koniecznym warunkiem wciąż pogłębiającym się afirmacji własnego istnienia"". Nie jest to zresztą jedyne doświadczenie. Towarzyszy mu także doświadczenie własnej kruchości i przygodności. Człowiek jest świadomy, że może swoje istnienie utracić, że nie panuje całkowicie nad nim. Równocześnie jednak jest w nim obecne pragnienie trwania na zawsze, bez końca. Te "negatywne" ludzkie doświadczenia są niejako uzupełnione potrzebą umocnienia i dopełnienia w Bycie Transcendentnym. Co więcej, umocnienie to może dokonać się poprzez zawierzenie komuś, a nie czemuś, poprzez zaufanie osobie, komuś, kto kocha.
Tym, który może istnienie człowieka umocnić i dopełnić, jest Bóg. I w tym właśnie ujawnia się najbardziej sens religii, która objawia, że człowiek jest zdolny odczytać swoje istnienie jako istnienie partycypowane, pochodzące od Boga. "Stąd płynie godność i wielkość człowieka i stąd nadzieja, bo ona jest tam, gdzie miłość, a nie tylko strategia. Inaczej nie można zrozumieć istnienia człowieka niż tylko jako owoc miłości i drogę do pełnej miłości, która jest silniejsza niż śmierć. Ostateczną odpowiedzią na problem człowieka jest właśnie religia, budowana na uświadomieniu sobie sięgającego korzeni bytu i szczytu pragnień związku człowieka z BogiemOsobą i przeżywanie swojego życia w perspektywie "Ty" transcendentnego, które nie eliminuje innych osób i rzeczy, ale je wszystkie ogarnia, umacnia, usensawnia"'2.
Potwierdzenie ludzkiego istnienie ze strony Boga, nadanie mu sensu, nie jest zasługą człowieka. Hans Urs von Balthasar nazywa ten stan "istnieniem zawdzięczanym". Człowiek odczuwa odnajdywanie siebie w istnieniu jako dobro, które zostało mu darowane, bez zasług i bez jakiegokolwiek przyczynienia się z jego strony. "Może się zdarzyć - pisze - że niekiedy wyższe wydają mu się inne wartości, jak wartość wspólnoty, do której przynależy, czy wartość absolutu, przed którym ustępuje, czy też wartość nieistnienia, jeśli własne życie przestaje dla niego być warte życia. Ale w budzeniu się świadomości do własnego istnienia i bycia wolnym zawarte jest mimowolnie, bezgraniczne'tak' wobec darowanej rzeczywistości. Kto wypowiada owo'tak', wie, że znajduje gdzieś potwierdzenie swego istnienia. Być naprawdę to rzecz bezcenna"'3.
W świetle teologii religii, nauki zajmującej się zbawczą funkcją religii, ukazywany i opisywany Bóg pojawia się w pełniejszym świetle, podobnie i człowiek. W religii chrześcijańskiej Bóg objawia się jako Ojciec, który wchodzi w synowskie relacje z człowiekiem, staje mu się bliższy, jest zainteresowany życiem człowieka i jego rozwojem. Jezus Chrystus mówiąc o swoim posłannictwie wielokrotnie podkreśla, że Ojciec miłuje człowieka i pragnie jego nieskończonego szczęścia, sam podejmuje inicjatywę zbawczą. Wyzwala człowieka z niewoli grzechu, jako najbardziej krępującej rozwój ludzki. Człowiek zaś, dzięki ojcowskiej miłości Boga, jest uznany za syna, co stanowi o nowej jakości życia ludzkiego. W ten sposób życie ludzkie przestaje być anonimowe, człowiek jest otoczony miłością Stwórcy, dzięki czemu może osiągnąć pełnię swojego istnienia.
Wartość religii i jej sens podkreślają także nauki empiryczne. Już nie w wymiarze ontycznym, ale w ramach istniejącego i rozwijającego się faktu religijności. Tak na przykład psychologia religii podkreśla, że o ile religia zostaje uznana za wartość naczelną w życiu człowieka, jest zdolna - jako jedyna wśród wszystkich wartości - zintegrować w sposób najbardziej pełny życie człowieka, uczynić je spójnym, co w wymiarze doświadczenia i obserwacji możemy nazwać życiem autentycznymi'.
Skoro zostało powiedziane, że nauki empiryczne badają podstawę religijną człowieka, jego zachowania, przekonania, słowem to wszystko co może stać się przedmiotem badań doświadczalnych, należy wyjaśnić w tym miejscu pojęcie religijności. Jakkolwiek przynależy ono ściśle do faktu religii, to jednak funkcjonuje w obrębie sobie właściwych znaczeń i odnosi się do tego, co można nazwać sposobem przeżywania religii w życiu codziennym, jej manifestację w określonych postawach. Religijność zakłada przesłanki o charakterze indywidualnym, religia zaś te, które dotyczą sfery społeczno-kulturowej. Chociaż należy także dostrzegać i to, że między religią i religijnością istnieje wzajemne powiązanie i przyporządkowanie. Konkretna bowiem religia, aby ukazała się jako wartość egzystencjalna i żywa jest odczytywana poprzez indywidualny jej wyraz, zaś religijność może być postrzegana, badana i weryfikowana tylko w określonych warunkach społeczno-kulturowych15.
Religijność, którą można także empirycznie sprawdzić, jest przedmiotem badań, np. socjologii religii. Zajmuje się ona określeniem wpływu sił społecznych na rozszerzanie się wiary i istniejące związki między religią a życiem społecznym. "Nie jest natomiast przedmiotem socjologii religii zajmowanie się obiektywnym wpływem czynników nadprzyrodzonych ani też wartością czy prawdziwością religii"'6. Wyznacza ona pewne kryteria służące do opisu stanu życia religijnego, jakkolwiek zastrzega się, co było powiedziane wyżej, że nie wyczerpuje w swej analizie całej tajemnicy życia religijnego, które jest bogatsze niż zewnętrznie manifestowane postawy. Są one następujące: globalne wyznanie wiary (deklaracje religijne), praktyki religijne, "mentalności religijne" (przekonania, wiedza i postawy religijne), życie moralne".
Jeżeli chodzi o genezę religii, należy powiedzieć, że powstaje ona jako odpowiedź człowieka na Boże Objawienie i zawarte w nim wezwanie. Dawniej przyjmowano podział na tzw. religie naturalne (powstałe na drodze "instynktu" religijnego) i nadprzyrodzonego. W świetle współczesnych badań uznano taki pogląd za przestarzały, gdyż - jak wykazano - u podstaw religii zawsze leży przekonanie, że Bóg się człowiekowi objawia, czy to przez zjawiska przyrody, przez świat, czy też przez swoich wysłanników. Człowiek natomiast musiał dostrzec Boże Objawienie i dać na nie pozytywną odpowiedź. "W świetle tych badań - pisze M. Rusecki - nie do utrzymania są także inne dawne poglądy, według których źródłem religii miałyby być: nieznajomość sił i praw przyrody, lęk przed żywiołami natury, niesprawiedliwe stosunki ekonomiczne-społeczne i bezradność człowieka, który w tych sytuacjach szukałby pociechy w nadziei życia pozaziemskiego, będącego tylko tworem jego wyobraźni i prymitywnego, niekrytycznego myślenia. Przeczą im także inne wyniki badań nad religiami. Stwierdzono bowiem, że świat jest w nich powszechnie uważany za łaskawy dar Boga, a lęk religijny wiąże się z uświadomieniem sobie wielkości Boga oraz faktu popełnienia zła moralnego przez człowieka. Wszystkie wymagają od człowieka już tu, na ziemi sprawiedliwości i miłości wobec bliźniego. Najwyższym motywem życia religijnego jest nie strach i poczucie bezradności, a uznanie dobra i miłości Boga"'8.
Celem tej jednostki katechetycznej jest przybliżenie religii katechizowanemu poprzez ukazanie jej istoty, genezy i sensu dla człowieka i jego egzystencji. Ważne jest przy tym to, aby katecheta bardzo jasno określił religię jako wartość wyjątkową wśród innych wartości i pełniącą specyficzną rolę w życiu człowieka. Nie można jej bowiem stawiać na równi z innymi wartościami, pełni ona bowiem rolę nadającą życiu człowieka, w sensie globalnym, nowy wymiar poprzez odniesienie go do Boga.
Katecheza ta nie może mieć charakteru czysto informacyjnego, ale powinna pomóc uczniowi w opowiedzeniu się za religijnym wymiarem życia poprzez praktykę życia, w świetle wskazań religii. Może ona także przyjąć, w końcowej części, formę wdzięczności Bogu za fakt istnienia, które nabiera pełnego znaczenia w świetle religii.
ks. Kazimierz Misiaszek SDB
2. KATECHEZA
Cel ogólny: Uczniowie winni uświadomić sobie, czym jest religia i jakie peini funkcje w życiu ludzi.
Treść |
Metody, środki dydaktyczne, formy pracy |
1. Religia jest dla mnie jak ... |
|
Cel: Uczniowie winni uświadomić sobie posiadaną wiedzę i nastawienie emocjonalne dotyczące religii. |
|
Katecheta wprowadza uczniów w metodę tzw. medytacji metafory. Samo pojęcie metafory powinno być uczniom znane z nauki o literatu rze. W celu przypomnienia można podać przykład takiej metafory (np. "moje życie jest jak zaczęta i niedokończona księga"). Wyjaśnia, że tego rodzaju skojarzenia jako najbardziej oso biste nie podlegają krytyce i nie mogą być przedmiotem oceny (np. naukowej). Można jedynie próbować zgłębić, zinterpretować myśl autora. Po tych wstępnych informacjach zapisuje na tablicy niedokończone zdanie jako pierwszą część metafory: "Religia jest dla mnie jak ...". Zachęca następnie uczniów, aby w ciszy, indywidualnie, w swoim zeszycie, dokończyli to zdanie, tworząc z niego metaforę. Na wykonanie tego zadania katecheta winien zostawić uczniom dostateczną ilość czasu. Dalszy etap pracy stanowi zapisywanie na tablicy wypowiedzi (metafor) wypracowanych przez uczniów, przy czym wskazane jest, aby katecheta unikał stosowania przymusu. Wypisane na tablicy metafory mogą stanowić. przedmiot wspólnej rozmowy i refleksji na temat religii. Katecheta kończy podsumowaniem, w którym winno znaleźć się stwierdzenie, że to wszystko, co zostało zapisane i powiedziane, jest świadectwem nie tylko posiadanej przez nas wiedzy na temat religii, lecz także emocjonalnego, osobistego nastawienia do religii. |
Wprowadzenie w medytację metafory.
Zapis na tablicy.
Medytacja metafory
praca indywidualna z zeszytem. Uzupełnienie zapisu na tablicy.
Rozmowa z uczniami
Podsumowanie. |
2. Próby określenia religii |
|
Cel: Uczniowie winni pogiębić i usystematyzować wiadomości na temat, czymjest religia. |
|
Katecheta proponuje uczniom, aby w poparciu o wypowiedzi uczonych z różnych epok pogłębili i poszerzyli swoją wiedzę o istocie religii. Poleca sięgnąć do podręcznika, do punktu zatytułowanego Wielcy ludzie o religii, w którym znajdują się różnorodne "definicje religii". Ucz niowie powinni z podanych "definicji" wydobyć istotne elementy, opisujące czym jest religia. W trakcie tej pracy tworzy się zapis na tablicy. Przykładowy zapis umieszczony jest w Mate riałach. Uczniowie być może zwrócą uwagę, że prawie wszystkie te elementy wymienione przez cytowanych autorów zebrane zostały w opisie religii podanym przez s. Z. Zdybicką. Jeśli kate cheta uzna za stosowne, może w formie krótkiego wykładu przedstawić teologiczne rozróż nienie między religią a religijnością (religia w ujęciu przedmiotowym i podmiotowym). Materiał do wykładu katecheta może zaczerpnąć ze wstępu teologicznego do obecnej katechezy. |
Praca z odręcznikiem: M 1*.
Tworzenie zapisu. Przykład zapisu: M 2.
Rozmowa z uczniami.
Wyklad. |
3. Funkcja religii w życiu człowieka |
|
Cel: Uczniowie winni uświadomić sobie rolę, jaką odgrywa religia w ich życiu. |
|
Katecheta proponuje uczniom, aby zastanoili się, jaką rolę odgrywa religia w ich życiu. Pomocą do przeprowadzenia takiego "rachunku sumienia", posiadającego charakter medytacji - modlitwy, może być tekst zamieszczony w trze cim punkcie podręcznika. Podczas tej refleksji uczniowie indywidualnie, po cichu, czytają wskazany tekst i wynotowują w formie haseł te funkcje, jakie religia spełnia w życiu indywidualnym i społecznym. |
- Refleksja modlitewna. Indywidualna praca z podręcznikiem: M 3*. Zapis w zeszycie. |
3. MATERIAŁY
M 1*
Próby definicji religii
W starożytności i średniowieczu próbowano wyprowadzać "definicję" religii ze samego słowa. I tak Cycero wywodził termin "religia" od słowa łacińskiego "relegere", co znaczyło "odczytywać na nowo"; Laktancjusz od słowa "religere" (wiązać, spajać) i określał religię jako związanie człowieka z Bogiem; św. Augustyn od "reeligare" - ponownie wybierać.
Św. Tomasz z Akwinu twierdził, że "religia jest sprawnością (cnotą), na mocy której człowiek oddaje Bogu należną Mu cześć". Zaś E. Durkheim uznawał, że "religia stanowi jednolity system wierzeń i praktyk, które zespalają w jedną wspólnotę moralną, zwaną Kościołem, tych wszystkich, którzy do niej należą".
A. N. Whitehead napisał: "Religia jest wizją czegoś, co znajduje się ponad, poza i wewnątrz strumienia bezpośrednich rzeczy; czegoś, co jest realne i zarazem jeszcze oczekuje realizacji; czegoś, co jest odległą możliwością a zarazem jest największym z realnych faktów; czegoś, co nadaje sens wszystkiemu, co przemija i wymyka się poznaniu; czegoś, czego posiadanie jest ostatecznym dobrem a co jest ponad wszelkim zasięgiem; czegoś, co jest ideałem ostatecznym, i zarazem jest beznadziejnym poszukiwaniem".
M2 Zapis na tablicy_____"odczytywanie" elementu Boskiego | (Cyceron) | |_____ "wiązanie" człowieka z Bogiem | (Laktancjusz) | |_____"wybór" - opowiedzenie się za Bogiem | (św. Augustyn) RELIGIA | |_____oddawanie Bogu należnej czci | (św. Tomasz z Akwinu) | |_____ system wierzeń i praktyk zespalających we wspólnotę | (Durkheim) | |_____ wizja nadprzyrodzoności (Whitehead)
M 3*
Czy taką rolę odgrywa religia również w twoim życiu?
Zauważ, że pomimo silnych tendencji laicystycznych, po okresach filozoficznej i ideologicznej negacji Boga (pozytywizm, marksizm, freudyzm, niektóre odmiany egzystencjalizmu i strukturalizmu), problem Boga i problem religii powraca. Mówi się o powrocie "sacrum", o "potrzebie sacrum", aby człowiek mógł żyć jak człowiek i aby tworzona przez niego kultura była kulturą ludzką.
Tak więc religia jako odpowiedź na ludzką dolę, nadaje sens życiu ludzkiemu i sens śmierci. Wyprowadza go z ziemskiego zaułka i otwiera na nieskończoność.
Religia posiada duże znaczenie społeczne. Patrząc na historię i współczesność dostrzegasz zapewne, że była u podstaw rodzenia się cywilizacji, integrowała narody i nadal to czyni, inspiruje sztukę, jest natchnieniem w literaturze.
Ale nie wolno zapominać i o tym, że fanatyzm religijny przyczynia się do szerzenia nietolerancji, rodzi wojny i zniszczenia. Możesz to dostrzec nie tylko w "świętych wojnach" propagowanych przez niektórych wyznawców islamu, ale także czasami w postawach chrześcijan, którzy swojej religii i jej istoty nie zrozumieli do końca.
Pamiętaj, że religia chrześcijańska, uznając Boga osobowego i ukazując Go jako miłującego Ojca, niesie ze sobą bogactwo takiej wartości, jaką jest Miłość. Można powiedzieć, że humanizuje życie człowieka i stosunki międzyludzkie.
1Z. Zdybicka, Religia i religioznawstwo, Lublin 1988, s. 24.
2Tamże, s. 25; por. Z. Zdybica, Filozoficzna afirmacja Boga, w: Z zagadnień kultury chrześcijańskiej, Lublin 1973, s. 203-212.
3Z. Zdybicka, Religia i religioznawstwo, dz. cyt., s. 26. a'ramże, s. 31.
STamże, s. 32.
6M. Rusecki, Religia, w: Bóg. Człowiek. Świat. Ilustrowana encyklopedia dla młodzieży, Katowice 1991, s. 239-240.
7E. Durkheim Elementarne formy życia religijnego, w: Socjologia religii. Wybór tekstów, Kraków 1984, s. 10.
8Tamże.
9Tamże, s. 239.
10Tamże.
11Z. Zdybica, Religia i religioznawstwo, dz. cyt., s. 44.
12Tamże s. 50.
13H. U. von Balthasar, W pełni wiat', Kraków 1991, s. 87
14Por. Z. Chlewiński, Rola religii w funkcjonowaniu osobowości, w: Psychologia religii, praca zbior. pod red. Z. Chlewińskiego, Lublin 1983, s. 61-76; tenże, Dojrzaiość, osobowość, sumienie, religijność, Poznań 1991, s. 85-114; Analiza rozwoju religijności człowieka ze szczególnym uwzględnieniem pierwszych okresów jego ontogenezy, w: Psychologia religii, s. 143-180.
15SPor. W. Simon, Religione - religiosita, w: Dizionario di catechetica, praca zbior., Torino 1986, s. 535-537.
16W. Goddijn i H. P. Goddijn, Rozwój socjologii religii, w: Socjologia religii, praca zbior., Kraków 1962, s. 38.
17Por. L. Dingemans, J. Remy, Kryteria żywotności katolicyzmu, w: Ludzie-wiaraKościół, Analizy socjologiczne, praca zbior., Warszawa 1966, s. 117-141.
18M. Rusecki, Religia, dz. cyt., s. 240; por. tenże, Istota ż geneza religii, Warszawa
1989, s. 152-178: Z. Zdybicka, Religia ż religioznawstwo, dz. cyt., s. 55-138.
opr. ab/ab