Droga Krzyżowa: Poniedziałek I Tygodnia Wielkiego Postu

Droga Krzyżowa: rozważanie na kolejne dni Wielkiego Postu (dopasowane do czyt. mszalnych roku A)

1. Sąd nad Tobą, Synu Boży, rozpoczął się przed wiekami i trwa do tej pory. Ludzie ciągle się zastanawiają, czy pozwolić Ci na to, abyś żył wśród nas i w nas. Sprawując te sądy każdy musi pamiętać, że Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale... i zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jedne od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów... (Mt 25,31). Sądzony teraz Najwyższy Sędzia będzie orzekał, kto ma prawo do tego, by żyć z Nim i w Nim na wieki.

2. Każdy sąd powinien kierować się sprawiedliwością Każdego sędziego obowiązuje prawo podane nam dzisiaj w Księdze Kapłańskiej: Nie będziesz wydawać niesprawiedliwych wyroków. Nie będziesz stronniczym... (Kpł 19,15). Twój wyrok, Boże, będzie najbardziej sprawiedliwy, bo Ty kierujesz się miłosierdziem. Jaki więc jest mój wyrok na Ciebie, skoro zostałeś skazany na tak okrutną śmierć na krzyżu?

3. Od ostatniej wieczerzy nie podano Ci, Panie, ani kropli wody. Upadasz więc na krzyżowej drodze z głodu i pragnienia. To ja przyczyniam się do tego upadku, gdy do mnie odnosi się Twoja skarga: byłem godny a nie daliście mi jeść; byłem spragniony a nie daliście mi pić... (Mt 25,42) Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili (Mt 25,45).

4. Wymagasz od nas wiele: Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty, Pan, Bóg wasz (Kpł 19,2). Osiągnięcie takiej świętości leży w zasięgu moich możliwości, jeśli Ty mi pomożesz. Człowiek może być w świętości podobny do Ciebie. Dowodem na to jest Twoja Niepokalana Matka, z którą teraz staję przy Tobie na tej stacji drogi krzyżowej.

5. Nie przyszedłeś, Panie, aby znieść Prawo, lecz aby je wypełnić. Nakaz Starego Testamentu: Nie będziesz uciskał bliźniego, nie będziesz go wyzyskiwał (Kpł 19,13) udoskonalasz wskazując nam na Szymona z Cyreny. Nie wystarczy <nie uciskać>, ale trzeba nieść ulgę, nie wystarczy <nie wyzyskiwać>, lecz trzeba obdarzać miarą pełną, utrzęsioną i opływającą.

6. Wśród nakazów Starego Prawa słyszeliśmy przykazanie świadczące o szczególnej trosce Prawodawcy i o szczególnej złośliwości podlegających Prawu: Nie będziesz kładł przeszkody przed niewidomym, ale będziesz się bał Boga twego. Ja jestem Pan (Kpł 19,14). Weronika ten nakaz wypełniła ze szczególną superatą. Ocierając Twoją twarz, przetarła również Twoje oczy, abyś dobrze widział wyboje krzyżowej drogi. Weronika jest wezwaniem do wielkoduszności. Nie może być mowy o stawianiu przeszkód na drodze niewidomego, skoro moim obowiązkiem jest prowadzić tych, którzy nie widzą. Ukazywać nie tylko przeszkody, lecz również cel naszej drogi.

7. Przyszedłeś, Panie, do swoich, lecz swoi Cię nie przyjęli (por. J 1,11). Wyprowadzili Cię na drogę, którą chcieli Cię wyrzucić ze swojego miasta. Nie żałowali ci pewnie kopniaków, skoro raz po raz upadasz na tej drodze. Słyszę Twoją skargę i czuję, że skarżysz się na mnie: Byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie... (Mt 25,43) wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili (Mt 25,45).

8. Twoje pocieszenie skierowane do niewiast jerozolimskich jest jednocześnie upomnieniem. Nie jest ono wyrazem Twego niezadowolenia z postępowania ich synów, lecz wyrazem troski o ich los. Takie upomnienie jest wyrazem miłosierdzia. Takie również ma być napominanie bliźnich, jakiego żądasz ode mnie w swoim Prawie: Będziesz upominał bliźniego, aby nie zaciągnąć winy z jego powodu (Kpł 19,17).

9. Panie, jestem przy Tobie na krzyżowej drodze w chwili, gdy jesteś tak poraniony, tak słaby i tak chory, że znowu upadasz. Jestem z Tobą, gdy jesteś więźniem skazanym na śmierć i prowadzonym na egzekucję. Niech to spotkanie z Tobą zaprowadzi mnie z tej drogi krzyżowej do chorych, którzy czekają na moje odwiedziny; do ludzi, którzy tęsknią za wolnością Spraw, abym mógł usłyszeć na Twym sądzie słowa: Byłem chory i w więzieniu, a przyszliście do Mnie (Mt 25,36). Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili (Mt 25,40).

10. W Twoim wyroku zawarte jest również zdanie: Byłem nagi, a przyodzialiście mnie (Mt 25,36). Przy tej stacji postąpiono z Tobą zupełnie przeciwnie. Zostałeś obnażony i nagi zawieszony na krzyżu. Odrażająca scena obnażania trwa do tej pory, a dzisiaj sprawia ci szczególny ból. Wśród obnażonych o obnażających się, muszę przynajmniej przyodziać swoje spojrzenia i swoje myśli.

11. Wszystko, cokolwiek uczyniliście... te słowa dwukrotnie powtórzyłeś w dzisiejszej Ewangelii, a ja trzykrotnie na tej drodze krzyżowej. Wskazują one na Twoje zjednoczenie z wszystkimi cierpiącymi na świecie. To, co im się czyni, Ty tak bardzo czujesz w swoich dłoniach i stopach przebitych gwoźdźmi i w całym umęczonym Ciele. Jednak również i to, co Tobie uczynił Ojciec przyjmując Twoje posłuszeństwo aż do śmierci, staje się udziałem wszystkich maluczkich. Jak na Twoich dłoniach skupiło się całe cierpienie świata, tak z Twych ran tryska dla całego świata zbawienie.

12. W chwili konania na krzyżu powiedziałeś do żałującego łotra: Dziś ze Mną będziesz w raju (Łk 23,43). Twoja męka i Twoja śmierć daje Ci szczególne prawo i moc, by ocalić od zguby wszystkich, którzy z ufnością zwracają się do Ciebie. Spraw, Zbawicielu i Najwyższy Sędzio, abym w ostatniej godzinie był w wśród tych, którzy usłyszą Twoje słowa: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata (Mt 25,34).

13. Wpatruję się, Panie, w twoje umęczone Ciało, złożone na kolanach twojej Matki. Ona dopełnia uczynków miłosiernych względem Twego ciała. Przygotowuje je do pogrzebu. I znowu przychodzi słowo <cokolwiek>, lecz rozumiane znowu w nowy sposób. Cokolwiek Twoja Matka czyni Tobie, niech i dla mnie uczyni. To Ona niech złoży moje ciało w grobie, tak jak składała Twoje i jak cieszyła się z twego zmartwychwstania, niech mi pozwoli cieszyć się razem z Nią z mojego.

14. Przy Twoim grobie muszę zrozumieć, że mój grób nie będzie moim końcem. Musze się liczyć przez całe życie z tym. co naprawdę jest ostateczne: I

pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego (Mt 25,46).

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama