Tak jak sportowiec potrzebuje sprawności i kondycji, aby nabywać coraz to nowe umiejętności, tak też każdy chrześcijanin potrzebuje 'ćwiczenia swego serca', aby nabyć nowych sprawności kochania
Cykl rozważań na Wielki Post 2014: "Duchowe inspiracje".
Mamy niestety tendencje do wpadania w rutynę, schematy. Takie działanie sprawia, że nie rozwijamy swojego osobistego potencjału. Serce ogranicza swoje działanie, aż w jakimś momencie przestaje funkcjonować. Serce, by właściwie funkcjonowało, musi działać nieustannie, zwrócone ku innym osobom. Tak jak prawdziwe serce funkcjonuje właściwie, gdy przepompowuje krew, tak w sensie duchowym jego praca jest właściwa jeśli nieustannie przepompowuje miłość. Krew się odświeża, nabiera nowych sił, dzięki wielu skomplikowanym mechanizmom zachodzącym w ludzkim ciele. "Jesteśmy przepełnieni tym, co przepompowuje serce".
Duchowy krwiobieg również powinien wypełniać nas całych, by w każdą cząstkę naszego życia, przepompowywać miłość. Dlatego musimy nasze duchowe serce nieustannie wprowadzać w ruch. By serce nie ustało w przekazywaniu miłości, potrzebujemy odpowiedniej gimnastyki. Najwłaściwszą gimnastyką jest pobudzanie serca, w każdej sytuacji, do poszukiwania wciąż nowych i właściwych sposobów kochania tych, którzy są wokół nas. Również miłość potrzebuje ćwiczenia, aby nie pozostała uwięziona w jakimś schemacie, tendencji, która ją ograniczają. Nowy dzień jest zapowiedzią nowych okazji i możliwości, kochania każdej osoby. Tak jak sportowiec potrzebuje sprawności i kondycji, aby nabywać coraz to nowe umiejętności, tak też każdy chrześcijanin potrzebuje „ćwiczenia swego serca”, aby nabyć nowych sprawności kochania.
opr. aś/aś