Chciał wstąpić do zakonu benedyktynów, ale wiele razu mu odmawiano. Zawiedziony tym zaczął prowadzić życie pustelnika w północnej Hiszpanii.
Dominik urodził się w połowie XI wieku w Hiszpanii. Będąc dzieckiem, a później młodzieńcem, był pasterzem. Chciał wstąpić do zakonu benedyktynów, ale wiele razu mu odmawiano. Zawiedziony tym zaczął prowadzić życie pustelnika w północnej Hiszpanii. Mieszkał obok szlaku pielgrzymkowego do Santiago de Compostela. Dla pielgrzymów wybudował dom noclegowy oraz most nad rzeką Oja. Być może także szpital i hospicjum. Z tych inwestycji do dnia dzisiejszego nic się nie zachowało. Król (prawdopodobnie Alfons VI Kastylijski) docenił jego działalność.
Sam przydomek „Calzada” pochodzi od hiszpańskiego słowa calzada – droga. Inni tłumaczą to słowo jako „grobla”. Przydomek ten wywodzi się od wspomnianego szlaku pielgrzymkowego do sanktuarium św. Jakuba.
Św. Dominik zmarł w 1109 roku. Na miejscu jego pustelni powstała katedra, wzniesiona przez mistrza Garçión, gdzie spoczęły doczesne szczątki świętego. Świątynia stała się siedzibą biskupstwa Calahorra-St.-Domingo de la Calzada.
Jego święto przypada 12 maja. W ikonografii przedstawiany jako pustelnik, z kogutem i kurą.
Według legendy niemiecki pielgrzym, który odrzucił umizgi miejscowej dziewczyny, został przez nią obwiniony o kradzież, później skazany i powieszony. Jego rodzice znaleźli go żywego na szubienicy. Gdy przekazali tę wieść sędziemu miał on powiedzieć: „To bzdura, wasz syn jest żywy tak samo, jak ten pieczony kurczak na moim talerzu”. Po tych słowach kurczak miał ożyć na talerzu i zapiać. Na pamiątkę tego zdarzenie w katedrze wmurowano klatkę, w której do dzisiaj można zobaczyć żywego koguta i kurę.
opr. aś/aś