Rozważania maryjne ks. Tomasza Jelonka
Narodzenie Maryi obchodzimy dokładnie w dziewięć miesięcy po uczczeniu wielkiego przywileju, jakim Bogarodzica została obdarowana uprzedzająco dla zasług swojego Syna. Wyjął On swoją Matkę spod powszechnego obciążenia ludzkości winą Adama i uczynił Niepokalanie Poczętą. Całkowicie wolna od jakiegokolwiek panowania szatana odnośnie Jej osoby, jako święta rodzi się zgodnie z naturą ludzką po dziewięciomiesięcznym życiu w łonie swojej matki, a rodząc się bez dziedzicznej winy ludzkiego rodu, jest szczególną radością nieba i ziemi. Równocześnie ukazuje się jako jutrzenka zapowiadająca przyjście prawdziwego Słońca Sprawiedliwości, Wcielonego Syna Bożego, który znajdzie drogę do ukazania się na ziemi poprzez przyzwolenie Matki, odpowiadającej Bogu: niech mi się stanie według słowa Twego, a także przez rozwój płodowy pod tym Sercem, które tak bardzo potrafiło zsynchronizować się z zamysłami Serca Bożego.
O narodzinach Maryi nie znajdujemy żadnej wzmianki w Piśmie Świętym, natomiast wczesna tradycja chrześcijańska na ten temat została przekazana w Ewangeliach apokryficznych. Z opowiadania Protoewangelii Jakuba można wywnioskować, że narodzenie Maryi nastąpiło w pobliżu świątyni jerozolimskiej. Od piątego natomiast wieku istniała tradycja w Jerozolimie, że dom narodzin Maryi znajdował się przy Sadzawce Owczej. Tam też już w owym czasie pielgrzymi odwiedzali kościół pod wezwaniem Paralityka i Najświętszej Maryi Panny tam, gdzie się narodziła. W dniu ósmym września obchodzono rocznicę poświęcenia tego kościoła i ta data została przyjęta w całym Kościele za dzień narodzenia Maryi.
Święto Narodzenia Maryi, będące pamiątką szczególnego początku, w naszej tradycji religijno-narodowej nabrało specyficznego znaczenia, wyrażającego się w ludowej nazwie tego święta, określanego jako dzień Matki Bożej Siewnej. Nasi przodkowie początek prac rolniczych, które miały doprowadzić do zebrania w następnym roku potrzebnego do życia plonu, powierzali Maryi, prosząc Ją o wstawiennictwo u Boga w całym cyklu uprawy. Jeżeli nawet gospodarze nie rozpoczynali jeszcze siewów, w dniu Matki Bożej wychodzili w pole z garstką poświęconego ziarna, które wyłuskali z dożynkowego wieńca, przyniesionego do kościoła w uroczystość Wniebowzięcia Maryi, która nosi także nazwę uroczystości Matki Bożej Zielnej. Starano się obsiać choć skrawek pola, aby wezwać opieki Bogarodzicy nad całą oziminą. W ten sposób początek i koniec prac polowych wiązano z początkiem i końcem ziemskiego życia Maryi, a przez Nią z Bogiem, Dawcą wszelkiego urodzaju. Myśli te wyrażają modlitwy, które kapłan wypowiada nad ziarnem siewnym i nasionami w święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny:
Przed siewem przedstawiamy Bogu Stworzycielowi ziarno i nasiona. Muszą one najpierw długo spocząć w ziemi i obumrzeć, zanim wydadzą nowe rośliny na pożywienie dla ludzi i zwierząt. Prośmy Boga wszechmogącego przez przyczynę Najświętszej Bogarodzicy, aby dał temu ziarnu moc obfitego plonu, a nam cierpliwą ufność wobec Jego Ojcowskiej Opatrzności.
|
Fragment pochodzi z książki:
ks. Tomasz Jelonek
Rozważania maryjne |
Boże, ty sprawiasz, że wszelkie nasiona wpadłszy w ziemię obumierają, aby wydać plony, które dają radość siewcy i chleb głodnemu. Prosimy Cię, pobłogosław te ziarna zbóż i inne nasiona, zachowaj je przed gradem, powodzią, suszą i wszelką szkodą, a ziemię użyźniaj rosą z nieba, aby rośliny z nich wyrosłe wydały obfite plony. Spraw też, abyśmy za przykładem Najświętszej Maryi Panny, która słuchała słowa Twojego i strzegła je owocnie w sercu, przynosili plon stokrotny przez naszą wytrwałość w pełnieniu Twej woli. Udziel nam tego przez zasługi Najświętszej Dziewicy, której narodziny dziś obchodzimy.
W naszych czasach, gdy człowiek chce się obejść bez Boga, wypada odnowić tę rolniczą tradycję, aby z Maryją rozpoczynać nowy rok pracy na roli, a także wszelką ludzką pracę.
opr. ab/ab