Mimo tego, że członki Kościoła są grzeszne, On sam w sobie jest święty
Dz 2,1-11; 1 Kor 12,3b-7.12-13; J 20,19-23
Duchu Święty, przyjdź!
Jezu, z Twoją pomocą rozpoczynam rozważanie tekstu biblijnego, który Kościół podaje na Niedzielę Zesłania Ducha Świętego.
Fragment Listu do Koryntian ukazuje wspaniale istotę Kościoła. Przede wszystkim zaznacza, że Kościół, będąc świętym, nie składa się tylko z ludzi świętych. Zawsze istniały jakieś osoby przedstawiające się jako wyznawcy Jezusa zmartwychwstałego, a które były nawet grzesznikami i próbowały sprowadzić Kościół na złą drogę.
Mimo tego, że członki Kościoła są grzeszne, On sam w sobie jest święty.
Duch Święty łączy cały Kościół. Dzięki Niemu możemy być w łączności z kapłanami, kapłani z biskupami, a biskupi z papieżem. Papież zaś jest „namiestnikiem Jezusa na ziemi”. Wszyscy zjednoczeni możemy poprzez wieki – mimo różnych trudności – wspólnie iść drogą zbawienia.
Duch Święty jest niestety trochę „zapomnianą” Osobą Trójcy Świętej. Jak do Boga Ojca modlimy się w modlitwie „Ojcze nasz”, często również modlimy się do Jezusa Chrystusa – Syna Bożego, tak do Ducha Świętego dość rzadko. A szkoda. On wszystko ożywia. To dzięki Niemu właśnie chleb i wino stają się Ciałem i Krwią.
Módlmy się zatem do Ducha Świętego!
Przemyślę w tym tygodniu:
1. Czy nie powtarzam sloganu, że „Jezus tak – Kościół nie”?
2. Czy czuję łączność duchową z całym ludem chrześcijan? Czy modlę się za cały Kościół?
3. Czy modlę się do Ducha Świętego? W jakich sytuacjach? Czy proszę Go o pomoc w chwilach dla mnie ciężkich?
Powyższa refleksja została zaczerpnięta z książki Kajetana Rajskiego „Wsłuchani w Słowo. Refleksje na niedziele i święta roku A” (Biblos 2010)
opr. aś/aś