Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią

Rozważania pasyjne. Droga krzyżowa. (wtsęp)



Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią
ks. Sebastian Polak SDS
Siedem słów.
Rozważania pasyjne. Droga krzyżowa.
ISBN: 978-83-7580-385-3

„Bóg idzie tą drogą ze względu na miłość! Nie ma innego wytłumaczenia: tylko miłość podejmuje takie czyny. Dzisiaj patrzymy na krzyż, dzieje człowieka i dzieje Boga. Spoglądamy na ten krzyż, gdzie można zasmakować owego miodu aloesu, miodu gorzkiego, tej gorzkiej słodyczy ofiary Jezusa. Ale jest to tajemnica tak wielka, że sami nie możemy dobrze jej dostrzec, nie tyle, aby ją zrozumieć – tak, zrozumieć... ale by dogłębnie odczuć jej zbawcze znaczenie. Przede wszystkim tajemnicę krzyża można trochę zrozumieć na kolanach, na modlitwie, ale również poprzez łzy: to one bowiem przybliżają nas do tej tajemnicy”.
Papież Franciszek
Wybrane fragmenty:

Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią.
(Łk 23,34)

Kiedy otwieram Biblię i zaczynam czytać fragment Ewangelii św. Mateusza, który dotyczy Ukrzyżowania naszego Pana, przed moimi oczami staje Jezus, który najpierw modli się w Ogrójcu, potem zostaje pojmany, przeżywa zaparcie się Piotra, jest wyszydzony, osądzony przez Sanhedryn, potem staje przed Piłatem, zostaje poniżony przed Herodem, ponownie wraca do Piłata, przeżywa odrzucenie przez swój naród, idzie drogą krzyżową, upada pod ciężarem Krzyża. To właśnie takiego Jezusa pragnę kontemplować.

Ewangelista Łukasz powie, że Jezus został ukrzyżowany między dwoma złoczyńcami, jednym po prawej stronie, drugim po lewej. Takiego Jezusa pragnę kontemplować.

Kiedy zostaje przybity do belki, kiedy Jego zmasakrowane Ciało zawisło na drzewie życia, wypowiada słowa, które przepełnione są miłością: „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią” (Łk 23,34). W momencie kiedy chwile Jego życia ziemskiego są policzone — przecież jeszcze moment, a nasz Pan odda Ducha — Jego usta wołają o przebaczenie.

Jezus mówi: „Ojcze, odpuść im”, a Silvano Fausti napisze, że jest to trzecia prośba z modlitwy Ojcze nasz w opisie Męki. Te pierwsze słowa Ukrzyżowanego nadają sens Jego życiu i śmierci. Jezus, który wisi na drzewie krzyża, prosi o przebaczenie dla swoich braci, dla swoich oprawców, dla wszystkich tych, którzy Go odrzucili, dla których był niewygodny, prosi o przebaczenie dla „ekspertów od spraw religii”, prosi o przebaczenie dla „wielkich tego świata”, błaga o łaskę dla mnie i dla ciebie.

Przebaczenie jest kluczem do odczytania i zrozumienia zbawienia, które przynosi Jezus. Jego krzyż jest bliskością miłości większej od wszelkiego popełnionego grzechu i od wszelkiego doznanego zła. Niesamowite jest to, że Jezus, przebaczając tym, którzy Go ukrzyżowali, objawia się jako Syn i jednocześnie pokazuje, kim jest Ojciec. Trzeba powiedzieć bardzo mocno: kto nie przebacza, ten nie zna Boga i popada w moc Szatana, którego nie zna.

Kiedy czytam Słowo Boga o przebaczeniu, to widzę, jak bardzo jest ono dzisiaj potrzebne człowiekowi. Papież Franciszek mówi, że Boże przebaczenie jest mocniejsze od każdego grzechu. Świat i człowiek potrzebują przebaczenia, pokoju, potrzebują miłości. Każdy z nas w swoim sercu pragnie pokoju, pragnie przylgnięcia do Jezusa, który wisi na drzewie Zbawienia. Człowiek, który ma w swoim sercu złość, nienawiść, grzech, jest zagubiony. I taki właśnie człowiek słyszy słowa Zbawiciela: przebaczam ci. Co to jednak znaczy? Czy przebaczenie to darowanie winy? Czy przebaczenie to próba zapomnienia o wyrządzonej krzywdzie? Przebaczenie wiąże się z wyjściem poza schemat swojego myślenia. Żeby przebaczyć, trzeba być w pewnej kondycji duchowej, trzeba zmienić nie tylko myślenie, ale i serce. Żeby zmienić serce, trzeba stawiać Boga w centrum — tak jak Jezus postawił wolę Ojca w centrum swojego życia. Kiedy wyjdziemy poza schemat, zostawimy urazy i krzywdy, popatrzymy na swoje życie oczami Boga, zobaczymy pokój, miłość i szczęście. Przebaczenie jest głęboko zakorzenione w miłości do Boga i do drugiego człowieka. Przebaczenie jest też drogą. Jeśli ktoś tę drogę zlekceważy — długo będzie żył w konflikcie, niepogodzony z mężem, żoną, dziećmi, współbraćmi, kolegami, znajomymi — będzie niszczył siebie i swoich najbliższych. Dlaczego? Ponieważ brak przebaczenia, chowana uraza i krzywda są jak jad. Ten jad zabija miłość i pokój, powoduje, że nie potrafimy patrzeć oczami wiary, nie potrafimy kochać; ten jad powoduje, że nie potrafimy budować głębszych relacji.

Druga część Jezusowego słowa: „bo nie wiedzą, co czynią”, pokazuje nam szatańską ślepotę wobec naszego zła i Jego dobra. Nasz grzech nie zostaje złagodzony, lecz wręcz uwypuklony — nie widzimy i nie znamy chwały Pana, którego krzyżujemy, żyjemy innymi wartościami, nie znamy Jezusa i Jego słowa, nie rozumiemy i nie przyjmujemy woli Ojca. Pytam siebie: rzeczywiście nie wiem, a może jestem ignorantem? Może wiem, ale żyję tak, jakbym nie wiedział? Chyba wiem, ale na poziomie rozumu, a nie serca. I to jest cały problem współczesnego człowieka. To jest problem mój i twój. Wiemy, ale na poziomie intelektualnym, i nie pozwalamy dotknąć Jezusowi naszego serca. Dlaczego? Bo nasze postępowanie, schematy, styl życia stanęłyby pod znakiem zapytania.

Czy dasz się dotknąć Bożemu przebaczeniu? Za przebaczeniem zawsze stoi Bóg. Kiedy przebaczamy, otwieramy serce, zmieniamy i łamiemy schematy, stawiamy na Jego wolę i Jego miłość. Czy chcesz przebaczyć?

Niech słowa Jezusa wiszącego na drzewie krzyża: „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią”, pobudzą nas do kontemplacji naszego życia w kluczu przebaczenia.

opr. ab/ab



« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama