Kilka uwag o Najważniejszym Przyjacielu
Kilka uwag o Najważniejszym Przyjacielu
Bardzo lubię lekcje o Duchu Świętym, lubię trzecią tajemnicę chwalebną Różańca, bo pozwala na nowo zachwycić się Bożą Obecnością. Według mojego przekonania Duch Święty jest teraz „najbardziej widoczny”.
Chodząc po naszym świecie, jesteśmy nieustannie świadkami Dzieła Stworzenia (w nauczaniu Kościoła mówimy o Bogu Ojcu – Stworzycielu), wierzymy w Odkupienie dokonane na Krzyżu przez Jezusa – Chrystusa (mówimy o Synu Bożym – Zbawicielu), jednak na co dzień nieustannie korzystamy z działania Ducha Świętego. Językiem fizyki tego „nie widać”, ale przecież Eucharystyczna Przemiana, w której mają moc słowa wypowiadane przez kapłana przy Konsekracji podczas Mszy Świętej, dzieje się dzięki Obecności Ducha Świętego, chrzest jest nie tylko polaniem główki dziecka poświęconą specjalnie wodą, Duch Święty sprawia, że tym samym mały człowiek w sposób szczególny staje się Dzieckiem Bożym. I inne sakramenty święte i wszelkie natchnienia… Jezus zapewniał: „Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze – Ducha Prawdy, którego świat przyjąć nie może, ponieważ Go nie widzi ani nie zna. Ale wy Go znacie, ponieważ u was przebywa i w was będzie” (J 14, 16–17). I chwilę potem dodał: „Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy” (J 14, 26).
Wierzymy, że Bóg działał przez Swego Ducha od chwili stworzenia, ale w życiu i wzrastaniu naszej wiary ważniejsze są inne sposoby działania Ducha Świętego.
Chyba wszyscy znamy krótkie cytaty biblijne dotyczące Obecności Ducha Świętego, przypomnijmy kilka z nich:
„Nikt nie może powiedzieć bez pomocy Ducha Świętego: »Panem jest Jezus«” (1 Kor 12, 3b);
„Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy” (J 16, 13a);
„Nadzieja zawieść nie może, ponieważ miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany” (Rz 5, 5);
„Wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi. Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać: »Abba, Ojcze!«. Sam Duch wspiera swym świadectwem naszego ducha, że jesteśmy dziećmi Bożymi” (Rz 8, 14–16);
„Tego, co Boskie, nie zna nikt, tylko Duch Boży” (1 Kor 2, 11b).
Oczywiście w jeszcze wielu miejscach znajdziemy zapewnienia autorów biblijnych (piszących – jak wierzymy – „pod natchnieniem Ducha Świętego”), że na zawsze mamy możliwości poznawania świat, który nas otacza, ale do poznania Boga potrzebny jest Jego Duch, bo nawet powtarzając mądre słowa, nie pojmujemy ich istoty.
To, co wiemy o Duchu Świętym – Paraklecie (czasem nie tłumaczy się tego greckiego słowa, tylko je transliteruje, bo słowo „Pocieszyciel” oznacza znacznie mniej, ograniczając się w potocznym rozumieniu do pocieszenia w smutnej czy trudniej sytuacji) zostało ujęte w konkretne słowa, które znajdziemy w Katechizmie Kościoła Katolickiego (punkty 683–1065).
Przeżywamy teraz Tajemnice Paschalne – dzieje się to dzięki Duchowi Świętemu, to znaczy, że Jego moc sprawia, że w liturgii jest „nieustanne teraz” (nie tylko wspominanie wydarzeń minionych) i Jego mądrość powoduje, że choć trochę możemy w tych tajemnicach rozumieć i choć trochę umyłem je ogarniać.
Nie możemy też zapomnieć o owocach Ducha Świętego (wymienia je święty Paweł w Liście do Galatów: Ga 5, 22) i o Darach, które wymieniamy na podstawie fragmentu z proroka Izajasza (Iz 11, 2), bardzo ciekawe jest też zestawienie już dawno zauważone w teologii, jak to Dary Ducha Świętego związane są z cnotami boskimi i kardynalnymi: Duch wzbogaca wiarę przez dar rozumu, umacnia nadzieję przez dar umiejętności, miłość przez dar mądrości, a potem roztropność przez dar rady, sprawiedliwość przez dar pobożności, umiarkowanie przez dar bojaźni Bożej i męstwo przez dar męstwa.
opr. aś/aś