Artykuł z tygodnika Echo katolickie 19 (723)
Św. Stanisław, obok NMP Królowej Polski i św. Wojciecha, jest głównym patronem Polski. To także niestrudzony Przyjaciel z Nieba wszystkich tych, którym na sercu leży odnowa moralna i religijna narodu polskiego i którzy bezwarunkowo poświęcają się jej szerzeniu.
W tym tygodniu przeżywamy uroczystość patrona Polski - św. Stanisława, do którego wierni z całej Ojczyzny zwracają się słowami: „Święty Stanisławie Biskupie i Męczenniku, módl się za nami, abyśmy się stawali świadkami wiary i Polskości.” W sposób szczególny do swego patrona modlą się jednak wierni z tych parafii, nad którymi św. Stanisław sprawuje szczególną opiekę. W naszej diecezji wezwanie polskiego patrona nosi osiem kościołów: w Czerwonce Liwskiej, Komarnie, Ostrówkach, Rossoszy, Serokomli, Siedlcach, Wereszczynie i Zbuczynie.
Jak wskazują źródła, Stanisław ze Szczepanowa (koło Bochni) był jedynym synem Wielisława i Bogny. Przyszedł na świat po trzydziestu latach małżeństwa, nic więc dziwnego, że szczęśliwi i wdzięczni Opatrzności rodzice postanowili poświęcić syna Bogu. Młody Stanisław, już jako bardzo starannie wykształcony kapłan, szybko znalazł uznanie zarówno w oczach wiernych, jak i hierarchii kościelnej. Dał się poznać jako niestrudzony misjonarz, gorliwy pasterz, ale i bezkompromisowy kaznodzieja. Okres biskupiej posługi Stanisława historycy zgodnie uznają za najświetniejszy w czasach panowania Piastów. Ów biskup podjął bowiem wiele skutecznych działań, by w 1075 r. doszła do skutku koronacja Bolesława Śmiałego. Wspierał także powstawanie nowych i umacnianie już istniejących klasztorów benedyktyńskich, które stanowiły bardzo prężne ośrodki ewangelizacyjne. Był nie tylko hierarchą kościelnym, ale przede wszystkim duszpasterzem. Leżało mu na sercu szerzenie i umacnianie wiary chrześcijańskiej w narodzie polskim. Nawoływał do przestrzegania Bożych przykazań, do życia według zasad religijnych i moralnych, które zostawił nam Chrystus. Dla tych właśnie ideałów nie wahał się upomnieć nawet króla, gdy ten postępował niewłaściwie. W centrum zainteresowania kronikarzy ówczesnych czasów znalazł się przede wszystkim fakt zatargu Stanisława z królem Bolesławem Śmiałym, który mimo wszystko zadecydował o chwale pierwszego, a tragicznym końcu drugiego. Biskup stanął w obronie zbyt surowo karanych członków spisku antykrólewskiego. Wzywał władcę do zaniechania okrucieństw wobec poddanych. Gdy upomnienia nie pomagały, biskup sięgnął po ekskomunikę. Rzucenie na króla klątwy poskutkowało tylko tym, że monarcha potraktował Stanisława jak zwykłego poddanego i bez procesu sądowego zamordował go w kościele na Skałce. Straszliwy czyn królewski nie pozostał jednak bez echa - Bolesław Śmiały już w kilka miesięcy po zbrodni musiał schronić się na Węgrzech.
Opinia świętości, jaką cieszył się zamordowany biskup, sprawiła, że już w 1088 r. nastąpiło uroczyste przeniesienie doczesnych szczątków męczennika do krakowskiej katedry. Wśród wielu łask, jakie otrzymano za jego pośrednictwem, do największych należy zjednoczenie Polski po rozbiciu dzielnicowym (powstała legenda o rozbiciu dzielnicowym Polski jako karze za świętokradczy czyn, bo za taki właśnie uważano zamordowanie biskupa; zgodnie z podaniem Polska rozpadła się tak jak członki poćwiartowanego biskupa, oczekiwano jednak cudu za wstawiennictwem Stanisława - patrona zjednoczenia.)
17 września 1253 r. w bazylice świętego Franciszka w Asyżu Stanisław został kanonizowany przez papieża Innocentego IV. W Polsce od II połowy XII w. rozwinął się kult świętego Stanisława, a katedra wawelska, która mieści jego sarkofag, nosi wezwanie jego i św. Wacława Czeskiego. W pierwszą niedzielę po święcie św. Stanisława, przypadającym 8 maja, odbywa się procesja z relikwiami świętego z Katedry Wawelskiej do kościoła św. Michała Archanioła i św. Stanisława Biskupa na Skałce. Poszczególne parafie, których patronem jest św. Stanisław - biskup i męczennik, równie uroczyście obchodzą święto swojego opiekuna.
Zbuczyńska parafia za dziewięć lat będzie mogła pochwalić się pięknym jubileuszem 600-lecia swego istnienia. Pierwszy kościół w Zbuczynie, miejscowości położonej w powiecie siedleckim, wzniesiono bowiem w 1418 r. dzięki staraniom króla Władysława Jagiełły. Świątynię pod wezwaniem św. Stanisława Biskupa i Męczennika konsekrował bp krakowski Albert, a jej pierwszym proboszczem został ks. Maciej Rosław. Kolejni włodarze parafii byli znakomitymi gospodarzami, dzięki czemu parafia przeżywała rozkwit aż do XVII w. Kiedy jednak nadeszły burzliwe w historii Polski lata rewolucji i rozbiorów, niekorzystnie odbiły się one także na dalszych losach zbuczyńskiej parafii. Ożywienie działalności gospodarczej i duszpasterskiej nastąpiło dopiero po roku 1918. Obecny kościół parafialny, wybudowany został w latach 1880-1899, a w 1906 r. bp Franciszek Jaczewski konsekrował wybudowany w stylu pseudobarokowym kościół. Jego obecny piękny wizerunek zawdzięczamy kolejnym proboszczom, którzy aktywnie angażowali się w nieustanne upiększanie świątyni (Nikodem Józef Małachowski, Julian Święcicki, Edward Mankiewicz, Julian Ryster, Andrzej Emil Olędzki, Julian Borkowski, Jan Siekierko, Jan Cep oraz obecny proboszcz - Tadeusz Wasiluk). Z inicjatywy ks. Wasiluka od 10 do 17 maja w zbuczyńskiej parafii odbywać się będą misje święte, do których parafia przygotowuje się już od kilku miesięcy.
Komarneńska parafia pw. św. Stanisława jest nieduża, bo liczy około 1000 mieszkańców. To niewielka miejscowość w powiecie Biała Podlaska. Jej dzieje sięgają 1936 r., wtedy bowiem erygowano parafię. Pierwotny kościół murowano-drewniany wybudowano w 1844 r. Ponad sto pięćdziesiąt lat później, dzięki ogromnemu zaangażowaniu ks. Tadeusza Lewczuka, wzniesiono stojący do dziś murowany kościół parafialny wybudowany w latach 1987-1990. Świątynię wzniesiono w stylu współczesnym. Dziś do parafii, którą kieruje ks. Stanisław Smoliński, należą miejscowości: Komarno, Kolonia Komarno, Solinki oraz Wólka Polinowska. A w święto św. Stanisława BM i Matki Boskiej Różańcowej komarneńska parafia przeżywa odpust.
W piątek, 8 maja, święto swojego patrona uroczyście obchodzić będzie również siedlecka parafia, mieszcząca się przy ulicy Floriańskiej 3. Pierwotny kościół został wybudowany w 1532 r. przez Stanisława Siedleckiego. Tego samego roku erygowano parafię. Ponad dwieście lat później, dzięki staraniom Kazimierza Czartoryskiego i jego żony Izabeli z Morsztynów, wzniesiono murowaną świątynię, która istnieje do dziś. Pobudowany w 1753 r. kościół parafialny postawiony został w stylu barokowym z elementami neoklasycyzmu. Niedługo później bp Antoni Ostrowski konsekrował tę świątynię. Dziś parafia, którą „zarządza” ks. Adam Patejuk, liczy około 7.600 osób. Ta najstarsza siedlecka parafia w sposób szczególny obchodzić będzie święto swojego opiekuna i wraz z całym miastem, którego św. Stanisław jest patronem, wznosić do niego prośby i modlitwy o duchową opiekę nad polskimi świadkami wiary.
opr. aw/aw