O wakacyjnych propozycjach Ruchu Światło-Życie, Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, a także innych, związanych z Kościołem instytucji
Przed uczniami dwa miesiące wypoczynku. Najważniejsze, aby tego czasu nie wypełniła pustka. Dlatego warto szukać wszystkich sposobów, by się jej nie dać. Z pomocą przychodzą instytucje związane z Kościołem.
Obozy, rekolekcje, oazy czy rajdy rowerowe - to wszystko można znaleźć w ofercie organizacji skupiających młodych ludzi.
O czas spędzony w zgodzie z wartościami katolickimi dba Ruch Światło-Życie. Jedną z form realizacji programu formacyjnego jest oaza wakacyjna. To 15-dniowe rekolekcje, w trakcie których ma się czas zarówno na modlitwę, jak i zabawę. W tym roku w oazach organizowanych przez diecezję siedlecką będzie uczestniczyć ok. 400 osób. Pierwszy turnus rozpoczął się już 25 czerwca. - Określenie „wypoczynek” w stosunku do oaz wakacyjnych jest sporym uproszczeniem, ponieważ są to intensywne rekolekcje przeżyciowe, oparte na programie formacyjnym, dostosowanym do wieku i dojrzałości uczestników - zwraca uwagę ks. Marek Andrzejuk, moderator diecezjalny Ruchu Światło-Życie oraz Domowego Kościoła. - Oczywiście podczas oazy jest także element wypoczynku w czasie wolnym czy podczas organizowanych wycieczek, ale on ma też wymiar wychowawczy - podkreśla.
W rekolekcjach biorą udział osoby, które w parafii spotykają się w małych grupach oazowych, podejmują codzienny wysiłek rozwoju duchowego poprzez modlitwę, życie sakramentalne i w środowiskach, w których funkcjonują, chcą być wierni wierze. - Uczestniczą w nich też ci, którzy dzięki rekolekcjom chcą wejść na drogę formacyjną Ruchu - dodaje ks. M. Andrzejuk.
W tym roku odbędzie się dziewięć rekolekcji oazowych formacyjnych oraz kurs dla animatorów, skierowany do osób pomagających, odpowiedzialnych za małe grupy w parafiach czy na rekolekcjach wakacyjnych. - Trzeba zaznaczyć, że Ruch Światło-Życie diecezji siedleckiej organizuje także pięć oaz rekolekcyjnych dla rodzin. Jeśli ktoś nie może uczestniczyć w rekolekcjach organizowanych przez nas, może skorzystać z szerokiej oferty Ruchu funkcjonującego w innych diecezjach - wyjaśnia ks. moderator. Młodzież podczas oaz przebywa przeważnie w domach rekolekcyjnych. W diecezji jest to Wola Gułowska. Natomiast ośrodki poza diecezją położone są w malowniczych zakątkach kraju: m.in. Pieninach, Górach Świętokrzyskich i na Warmii.
Co roku wszystkie diecezjalne oddziały Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży łączą się, by wspólnymi siłami zachęcić jak największą liczbę osób do przeżycia lata wraz z nimi. Pod hasłem „Wakacje z wartościami” kryje się cykl obozów i koloni dla dzieci i młodzieży z całej Polski. Organizowane są w duchu chrześcijańskich wartości i ewangelizacji. - Jest to, obok wypoczynku i zabawy, pożyteczna forma spędzania czasu wolnego od nauki, połączona z aktywnością fizyczną i intelektualną. A także możliwość spotkania z wartościowymi ludźmi świata teatru, filmu, sportu i nauki - zapewnia Ilona Trojnar, prezes KSM Diecezji Siedleckiej. Na tegoroczne wakacje KSM przygotował bogatą ofertę obozów i warsztatów edukacyjnych, w tym kilka nowości: warsztaty wizażu, archeologiczne, survivalowe, ekologiczne, pływackie. Nie zabraknie też stałych pozycji: obozów językowych, warsztatów tanecznych, plastycznych, muzycznych, obozu sportowego i warsztatów robotyki. - Wakacje z wartościami to dobra zabawa, nauka, poznanie kultury oraz tradycji miejsc wypoczynku, zajęcia z profesjonalistami i formacja duchowa. To także idealna okazja, by nawiązać nowe znajomości, wartościowo spędzić wolny czas i odkryć swoje pasje - zachęca I. Trojnar.
Oprócz wyjazdów, w ramach „Wakacji z wartościami”, KSM ma szereg innych propozycji. Przy sanktuarium w Zabawie 25 lipca powstanie miasteczko modlitewne, gdzie odbędą się dziewięciodniowe rekolekcje pod namiotem. Mają one przygotować do świętowania urodzin patronki młodzieży, a przede wszystkim KSM - bł. Karoliny Kózkówny. W programie stowarzyszenia są również rekolekcje dla kobiet i mężczyzn pod hasłem „Poszukiwany! Poszukiwana!”. A dla tych, którzy lubią aktywnie spędzać czas, przygotowano „Kajakowy Patrol św. Franciszka”. - Chcemy zarazić pasją do aktywnej turystyki i podziwiania przyrody z wysokości kajaka. Patrol św. Franciszka to także szereg inicjatyw polegających na dbałości o czystość wód naszego kraju - tłumaczy prezes diecezjalnego oddziału KSM.
Specjalną ofertę przygotowano także dla rowerzystów. Jak co roku nie zapomniał o nich ks. Marek Chomiuk, inicjator i organizator rowerowych rajdów. Już tradycyjnie, tym razem 11 lipca, wyruszy rowerowa pielgrzymka na Jasną Górę. - Po niej wracamy na jeden dzień do Siedlec, aby już 18 lipca wyruszyć do Lwowa. W programie mamy zwiedzanie cmentarza Łyczakowskiego oraz innych historycznych miejsc, jak choćby miasta Bar, gdzie odwiedzimy księdza z naszej diecezji - zapowiada ks. M. Chomiuk.
Uczestnicy obozów i kolonii mogą liczyć na profesjonalną opiekę. Wśród kadry sprawującej pieczę nad kolonistami znajdują się studenci, wspierani przez zaprzyjaźnionych nauczycieli i fachowców w danych dziedzinach. - W założeniach rekolekcje są oparte na metodzie zaczerpniętej z harcerstwa, czyli wychowania rówieśniczego osób niewiele starszych, które mogą być dla uczestnika wzorem do naśladowania. Grupami zatem zajmują się animatorzy, dodatkowo na poszczególnych oazach są także animatorzy liturgiczni, muzyczni czy gospodarczy, pomagający w organizacji rekolekcji - wyjaśnia ks. M. Andrzejuk.
Głównym celem wspólnych wakacji jest przede wszystkim przybliżenie się do Boga. O programie formacyjnym nie zapomina się nawet podczas rowerowego rajdu. - Zaczynamy od porannego pacierza z rozważaniem. Każdego dnia odprawiana jest również Msza św. z kazaniem. Zatrzymujemy się też na Anioł Pański. A dzień kończymy Apelem Jasnogórskim - zaznacza ks. M. Chomiuk.
Rekolekcje oazowe to też okazja, aby w młodym człowieku ukształtować potrzebę rozwoju duchowego, bycia aktywnym chrześcijaninem i wiernym świadkiem Chrystusa. - Ale także po prostu bycia dobrym człowiekiem: kulturalnym, pomagającym innym, wykorzystującym swoje talenty czy wolnym od używek - wylicza ks. M. Andrzejuk i dodaje: - Służą temu zajęcia w ramach programu rekolekcji. Przemiana duchowa, nawrócenie czy eliminacja złych przyzwyczajeń lub niewłaściwych zachowań jest bardzo częstym owocem tego czasu. Widzą to uczestnicy, kiedy na koniec rekolekcji dzielą się swoimi przeżyciami, widzą to także rodzice, gdy młodzi ludzie wracają do swoich domów.
I. Trojnar potwierdza, że KSM jest pociągiem jadącym na dwóch szynach: formacji i działania. - Codzienny kontakt z Bogiem podczas modlitwy, wspólnej Eucharystii i w drugim człowieku potrafi przemienić serca nawet najbardziej opornych uczestników - dodaje. Rekolekcje, jak podkreśla ks. moderator, bardzo pomagają w odpowiednim podejściu do życia, przyszłości, bliskich osób, pomagają też często odkryć powołanie czy miejsce swojego zaangażowania w Kościele.
Najlepszą formą zachęty do udziału w spotkaniach są sami uczestnicy rekolekcji, którzy decydują się rokrocznie korzystać z tej formy, by później przyjeżdżać już w roli animatorów. - Z całą pewnością na początku spotkania nauczyły mnie, jako uczestnika, otwartości na drugiego człowieka i współpracy. Poza tym nawiązałam nowe znajomości. Niektóre z nich utrzymuję do dziś. Każdy kolejny wyjazd, już w roli wychowawcy, to zdobywanie nowych doświadczeń i poznawanie różnorodności charakterów młodych ludzi oraz ich problemów. To ogromna radość i satysfakcja z pracy z dziećmi i młodzieżą oraz bezcenny widok zadowolonych twarzy uczestników na zakończenie turnusów - przyznaje I. Trojnar i zachęca, aby samemu przyjechać i osobiście przekonać się, czy warto. - Na zakończenie jednego z obozów usłyszałam od młodego chłopaka: „Nieważne gdzie, ważne z kim - drugim człowiekiem wyznającym te same wartości!” - podsumowuje.
KINGA OCHNIO
Echo Katolickie 26/2011
opr. ab/ab