Jedno jest pewne: my, wierni powinniśmy czekać z cierpliwością i spokojem na oficjalne stanowisko Stolicy Apostolskiej dotyczące zjawisk zachodzących w Medjugorje
ISBN: 978-83-7797-030-0
wyd.: Edycja Świętego Pawła,
www.: www.edycja.pl
Bośnia i Hercegowina. Medjugorje w diecezji Mostar. Młodzi mieszkańcy zaczynają pewnego dnia twierdzić, 24 czerwca 1981 roku, że zaczęła im się ukazywać Gospa (Pani), czyli (zdaniem zwolenników autentyczności objawień) Maryja, przekazując przesłania skierowane do świata. Młodzi twierdzą, że ciągle „spotykają się z Matką Bożą”, także poza Medjugorje. Kościół nie potwierdził jednak do tej pory nadprzyrodzonego charakteru tych zjawisk. Watykan wciąż za kompetentną uznaje postawę Episkopatu dawnej Jugosławii z 1991 roku. Stanowisko to głosi, że nie można potwierdzić nadprzyrodzonego charakteru „objawień” zachodzących w miejscowości Medjugorje. Bez takiego potwierdzenia nie można organizować oficjalnych pielgrzymek do Medjugorje (Kongregacja Nauki Wiary wydała jednoznaczny zakaz organizowania ich przez duchownych dopóty, dopóki nie zostanie rozstrzygnięta kwestia ich autentyczności). Jednak jest i sugestia, aby otaczać duszpasterską opieką wszystkich wiernych, którzy „na własną rękę” udają się do tego miejsca. A odwiedziło to miejsce już miliony wiernych…
Medjugorje ma zarówno swoich „zwolenników”, jak i „przeciwników”. Ci drudzy dopatrują się w wypowiedziach „widzących” sporych błędów teologicznych. Jednak na ostateczną decyzję Kościoła wciąż musimy czekać. „Myślę, że za kilka lat będziemy mogli powiedzieć coś na temat autentyczności Medjugorje i nakreślić w związku z tym pewne linie duszpasterskie” – stwierdził nieformalnie kard. Ruini w styczniu 2011 roku. Specjalnie utworzona watykańska komisja wciąż bada tę sprawę.
Książka, którą napisał Saverio Gaeta, „Medjugorje. Prawdziwa historia”, została wydana przez Edycję Świętego Pawła. Gaeta starał się dokonać wnikliwej analizy tego, co dzieje się w Medjugorje. Autor twierdzi, że próbuje opisać prawdziwą historię z diecezji Mostar. Saverio Gaeto pracował w „L’Osservatore Romano”, obecnie jest redaktorem tygodnika „Famiglia Cristiana”. Autor wielu książek. W tej opisuje to, o czym mówią młodzi „widzący”. Stara się patrzeć na całą sprawę obiektywnie, lecz czy się to mu udaje?
Autor książki pisze w Przedmowie np. tak: Moim jedynym motywem jest to, że badając i zgłębiając na wszelki sposób wiedzę na temat wydarzeń, jakie rozgrywają się na ziemi hercegowińskiej, a także odwiedzając miejsca i bohaterów tych historii, doszedłem do przekonania, że racje przemawiające za ich prawdziwością znacząco przewyższają te, które im przeczą. Oczywiście jest to zdanie autora, który jednak zostawia czytelnikowi ostateczną ocenę. Uważa jednak, że na sporo zarzutów udało mu się w książce odpowiedzieć dość racjonalnie. Ma także świadomość tego, że wiele pytań wciąż czeka na odpowiedzi, które może przynieść dopiero przyszłość.
Jedno jest pewne: my, wierni powinniśmy czekać z cierpliwością i spokojem na oficjalne stanowisko Stolicy Apostolskiej dotyczące zjawisk zachodzących w Medjugorje. Maryja uczy nas posłuszeństwa, więc warto, abyśmy byli posłuszni i solidarni ze stanowiskiem Kościoła, którego przecież Ona jest Matką…
opr. aś/aś