Matka Boża nie miała przed sobą żadnego tego typu wzoru. Jedynie Duch Święty mógł Jej zasugerować tak oryginalny wybór i tylko On mógł Ją obdarzyć mocą do wytrwania
ISBN: 978-83-7797-164-2
wyd.: Edycja Świętego Pawła,
www.: www.edycja.pl
Jan Paweł II w Liście apostolskim Tertio millennio adveniente napisał: „Niechaj pokorna Dziewica z Nazaretu, która przed dwoma tysiącami lat dała światu Słowo Wcielone, prowadzi ludzkość nowego milenium ku Temu, który jest «światłością prawdziwą, oświecającą każdego człowieka» (por. J 1, 9)”.
Odpowiadając na to pragnienie Papieża, autor proponuje trzydzieści jeden medytacji, w których przedstawia wszystkie wydarzenia ewangeliczne związane z Dziewicą Maryją, oraz wyjaśnia i zgłębia znaczenie dogmatów maryjnych, kultu i pobożności ludowej.
Książka ta w prosty sposób prezentuje doktrynę mariologiczną i przyczynia się do osobistego wzrostu duchowego.
Istnieje apokryficzna księga budząca wielki szacunek ze względu na jej czas powstania, sięgający być może pierwszych dziesiątków II wieku. Jest to Protoewangelia Jakuba. Z księgi tej znamy m.in. imiona rodziców Maryi: Joachim i Anna. W czasie lektury tej księgi należy pamiętać, że podane w niej opowiadania, często wymyślone, mają na celu przekazanie nam pewnych prawd. Jest to zasada podobna jak w przypadku nauczyciela, który uczy dzieci, opowiadając im bajki, które zawierają jednak bardzo ważne przesłanie. Gdy starożytny autor Protoewangelii Jakuba opowiada nam, że Maryja w wieku trzech lat została ofiarowana w świątyni, aby pobierać tam nauki, to w rzeczywistości chce nam powiedzieć, że Maryja od momentu, gdy była na tyle dojrzała, ofiarowała się Bogu jako Jego świątynia. W ten sposób wspomnienie ofiarowania Najświętszej Marii Panny, które obchodzimy 21 listopada, a które zapoczątkowane zostało w 543 roku na pamiątkę poświęcenia w Jerozolimie nowego kościoła pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny, w rzeczywistości jest świętem dziewictwa Maryi.
Dziewictwo jest darem Boga, który człowiek wybiera, aby należeć tylko do Niego i aby oddać się całkowicie do Jego dyspozycji. Jest to dar, który Duch Święty ofiarował Maryi, podobnie jak obdarzył Ją darem niepokalanego poczęcia.
Starotestamentowa historia Izraela nie ofiaruje nam nic podobnego. Nikt wcześniej nie przypuszczał nawet, że poświęcone dziewictwo mogłoby być miłe Bogu. Wszystkie wielkie kobiety Izraela, ukazane jako wzór i pod pewnymi względami zapowiadające Matkę Bożą (Sara, Debora, Judyta, Estera…), były mężatkami lub wdowami. Izrael doceniał jedynie macierzyństwo, a brak dzieci był uznawany za wstyd, przekleństwo i karę Bożą.
Jak więc Maryja Panna mogła przyjąć propozycję pozostania dziewicą z odwagą, którą trudno po ludzku wyjaśnić? Dopiero później nadejdzie Jezus i będzie nauczał o tym, co jest doskonalsze. Znacznie później naśladować Go będzie mnóstwo mężczyzn i kobiet, którzy w następnych stuleciach będą żyli w całkowitym poświęceniu się Bogu.
Matka Boża nie miała przed sobą żadnego tego typu wzoru. Jedynie Duch Święty mógł Jej zasugerować tak oryginalny wybór i tylko On mógł Ją obdarzyć mocą do wytrwania. Być może prawdziwie zgłębiła wielkie przykazanie ciągle powtarzane przez pobożnych Izraelitów: „Będziesz miłował Pana, twojego Boga całym swoim sercem, całą swoją duszą i z całej swojej mocy” (Pwt 6, 5) – i zapragnęła żyć nim w sposób doskonały.
Niepotrzebnie jednak szukamy ludzkiego wyjaśnienia tego Bożego wyboru. Wierzę, że również w tym przypadku Maryja uprzedziła nauczanie Jezusa i stała się naprawdę „córką swojego Syna”, jak określa ją Dante Alighieri. Myślę również, że działała z pełną spontanicznością i prostotą: nie zastanawiała się, że idzie nową drogą i że otwiera nową drogę, ale nie bała się żyć tym całkowicie bezprecedensowym wyborem – zwłaszcza wtedy, gdy rodzice wydali ją za mąż za Józefa. Maryja była przepełniona wiarą, nie stwarzała sobie problemów ani nie szukała wyjaśnień, tylko całkowicie zawierzyła Panu. Papież Paweł VI podkreśla jeszcze inny aspekt: Maryja wybierając dziewictwo, nie zaprzeczyła żadnej wartości ludzkiej, bowiem pójście drogą dziewictwa jest wspaniałomyślnym przeżywaniem szczególnego powołania Pana, a nie umniejszeniem roli małżeństwa czy stawianiem granic świętości, do której powołani są wszyscy ludzie.
Maryja jest po trzykroć dziewicą: przed porodem, w czasie porodu i po porodzie. Konieczne jest podkreślanie znaczenia dziewictwa w świecie, w którym jego sens stawia się pod znakiem zapytania. Konsekwencją takiego postępowania jest nie tylko niepokojący spadek powołań, ale również nazbyt często rozbijanie jedności rodziny. Wydaje się, że żyjemy w świecie tak bardzo brudnym oraz przepełnionym seksem i przemocą, że największa nawet wada chodzi po naszych ulicach z wysoko podniesioną głową i w majestacie prawa, podczas gdy cnota skrywa się wstydliwie. Nie od dziś jednak wiadomo, że osąd Boga i uznanie społeczne podążają w zupełnie odwrotnych kierunkach.
Nie ma wątpliwości, że dziewictwo Maryi przypomina nam cnotę czystości, której Dekalog broni w dwóch przykazaniach. A św. Paweł niemal utożsamia tę cnotę ze świętością, wskazując jej podstawy wiary tak, jak nikt inny tego wcześniej nie zrobił (zob. 1 Kor 7, 25-40). Apostoł przechodzi ponad pojęciem zwykłego panowania nad sobą – istotnym, ale tylko ludzkim, docenianym również przez pogan. I mówi, że ważne jest, aby kobiety były szanowane, ale równie ważne jest, aby to one pierwsze szanowały siebie! W tym momencie św. Paweł dokonuje wielkiego, jakościowego skoku. Nieczystość w Biblii oddawana jest przez greckie słowo porneia (początkowe porno jest łatwe do zrozumienia), które pochodzi od słowa oznaczającego „sprzedawanie się”. Święty Paweł przyjmuje to znaczenie za punkt wyjścia, aby przedstawić nam trzy argumenty wypływające z wiary, które napawają nas strachem przed porneia, czyli przed nieczystością (1 Kor 6, 12-20):
• Nie możesz się sprzedawać, ponieważ nie należysz do siebie samego. Zostałeś wykupiony przez Chrystusa za wielką cenę, dlatego należysz do Niego. Pomyślmy w tym miejscu, jak oczywiste w tamtych czasach było pojęcie „wykupienie niewolnika”.
• Należysz do Chrystusa nie jako przedmiot stanowiący Jego własność, ale jako Jego członek. Czy śmiałbyś wziąć część Chrystusa, jeden z Jego członków, i rzucić go w prostytucję, w porneia?
• Ciało jest święte, bo jest świątynią Ducha Świętego. Pomyślmy, jak bardzo szanowane są miejsca kultu we wszystkich religiach. Czy ty śmiałbyś sprofanować świątynię Ducha Świętego? Dokonałbyś tego świętokradczego czynu?
Musimy przyznać, że żadna inna religia ani żadna filozofia nie ma tak wielkiego szacunku dla ludzkiego ciała jak chrześcijaństwo, gdzie ciało każdego wierzącego jest jednym z członków Chrystusa, świątynią Ducha Świętego i jest przeznaczone do chwalebnego zmartwychwstania.
„Wierzę w Jezusa Chrystusa, ale nie wierzę w czystość księży” – powiedział mi jeden urzędnik. „Chciałabym zostać gwiazdą porno” – wyznała pewna szesnastolatka. „Ojcze, proszę pomodlić się za mojego syna, który współżyje z zamężną kobietą starszą od niego o dwadzieścia lat” – prosiła jedna z matek. „Jak to możliwe: nasza córka, całkowicie oddana domowi i Kościołowi, teraz współżyje z narkomanem i nie chce wrócić do domu” – wyrzucali sobie pewni rodzice. Podobne fakty mógłbym przytaczać w nieskończoność. Są to codzienne zdarzenia, skrzętnie ukrywane przed tzw. opinią publiczną, podczas gdy gazety mówią jedynie o skrajnych problemach przemocy wobec kobiet i dzieci.
Niech nasza Niebieska Mama, po trzykroć dziewica – Ta, która w najwyższym stopniu jest dziewicą – pomoże uzdrowić nasze społeczeństwo swoją nieskalaną czystością. Na wszystkich prawosławnych ikonach potrójne dziewictwo Maryi jest wyrażane przez symbol trzech gwiazd na czole i na ramionach Maryi.
REFLEKSJE
O Maryi:
Czystość Maryi nas zachwyca. Jej sekretem było posłuszeństwo wezwaniom Ducha Świętego: z pokorą i odwagą stawiła czoło powszechnej modzie, lękom o niezrozumienie i pogardę, trudnościom, które wydawały się nie do przezwyciężenia. Właśnie taką matkę chciał dla siebie Jezus. Kto martwi się jedynie o to, aby podobać się Bogu, ten wierzy w Jego pomoc i ma łaskę przezwyciężania przeszkód, które po ludzku wydają się nie do pokonania.
O nas:
Przykład Maryi jest wzorem, a Jej obecność jest wstawiennictwem. Każdy powinien zachowywać cnotę czystości zgodnie ze swoim stanem. Wezwanie Pawła: „Nie upodabniajcie się do tego świata” (Rz 12, 2) oraz trzy argumenty wiary, o których wspomnieliśmy, niech będą dla nas zachętą do bycia prawdziwymi dziećmi Maryi Dziewicy, najlepiej jak tylko potrafimy. „Szczęśliwi, którzy mają czyste serce [chodzi tu o czystość wewnętrzną i całkowitą, a nie tylko formalną], ponieważ oni będą oglądać Boga” (Mt 5, 8).
Ks. Gabriele Amorth urodził się w Modenie we Włoszech w 1925 roku. Po ukończeniu studiów prawniczych wstąpił do Towarzystwa św. Pawła, gdzie został wyświęcony na kapłana w 1954 roku. W ostatnich latach zyskał sławę jako egzorcysta, ale jego prawdziwą specjalizacją jest mariologia. Napisał cztery książki o Matce Bożej, między innymi Dialoghi su Maria (Dialogi o Maryi). Przez wiele lat był dyrektorem miesięcznika maryjnego Madre di Dio (Matka Boża). Jest projektodawcą i uczestnikiem wielu inicjatyw maryjnych. Lubi przypominać przede wszystkim poświęcenie Włoch Niepokalanemu Sercu Maryi, którego był uczestnikiem w 1959 roku. Jest członkiem Papieskiej Międzynarodowej Akademii Maryjnej i Salezjańskiej Akademii Maryjnej.
opr. aś/aś