„Kto stworzył Pana Boga?”. Pytania dzieci to „ziemia święta”

We włoskich mediach można było przeczytać ostatnio o rezolutnej siedmioletniej Magdalenie z miejscowości Flero koło Bresci, która szukała odpowiedzi na pytanie: skąd się wziął Bóg? – pisze w swoim felietonie w Tygodniku „Idziemy” o. Dariusz Kowalczyk SJ.

Pytanie dziecka, które w poszukiwaniu odpowiedzi zwróciło się aż do… samego papieża Franciszka, stało się dla jezuity punktem wyjścia do rozważania o dziecięcej wierze i naturze Boga.

„Jeden z włoskich dziennikarzy zauważył, że dzieci potrafią w swej prostocie zadawać pytania zasadnicze, metafizyczne, które sięgają ponad to, co nauki ścisłe mogą wytłumaczyć. Pytanie Magdaleny jest precyzyjne, konkretne, a zarazem syntetyczne. Dało ono okazję, by powiedzieć coś ważnego nie tylko Magdalenie, lecz także innym dzieciom oraz dorosłym” – pisze felietonista. I cytując włoskiego dziennikarza, stwierdza, że „pytania dzieci na temat wiary są «ziemią świętą», na której dorośli powinni poruszać się z wielkim szacunkiem i troską”.

Odpowiadając na pytanie Magdaleny, o. Kowalczyk, przytacza mądrość św. Tomasz z Akwinu, który mówił, że każda rzecz na świecie ma swoją przyczynę. „Byty się poczynają, kiełkują, rodzą, inne są robione z różnych materiałów i części. Gdyby ktoś na samotnej wyspie lub księżycu znalazł jakąś prostą rzecz, jak na przykład długopis, to od razu pomyślałby, że ktoś tu był i zostawił długopis. Bo nikt i nic nie bierze się ot tak samoistnie. Dzieci mają rodziców, a samochody inżynierów, którzy je zaplanowali i wykonali. W ten sposób dochodzimy do pytania: Skąd się wziął wszechświat? Ktoś mógłby odpowiedzieć, że jest on wieczny, ale to by przeczyło doświadczeniu, że na tym świecie nic nie jest wieczne, wszystko ma swój początek, a zatem świat jako całość też musi mieć swój początek. W ten sposób filozofowie dochodzą do Pierwszej Przyczyny, która sama nie ma żadnej przyczyny. Przyczynę bez przyczyny nazywamy właśnie Bogiem” – pisze felietonista.

Jezuita zauważa, że ludzie czasami tworzą sobie Boga, wedle swoich wyobrażeń. „Ciekawe, że są tacy, którzy zwalczają wiarę w Boga, bo w głowie mają stworzonego przez siebie bożka, którego mylą z Bogiem. Trzeba wtedy przyznać im rację: Tak! Boga rzeczywiście nie ma, takiego Boga (bożka), którego sobie stworzyliście. Istnieje natomiast Pierwsza Przyczyna, która w Jezusie Chrystusie objawiła się jako odwieczna wspólnota Miłości” – podsumowuje.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama