Rozmowa z Wojciechem Pawlakiem, prezesem OBOP na temat niskich notowań koalicji AWS-UW
— Dlaczego, Pana zdaniem, w ciągu ostatnich miesięcy w sondażach nastąpił tak znaczący spadek notowań rządzącej koalicji i wzrost notowań opozycji?
— Z kilku powodów. Po pierwsze, z powodu negatywnych skutków wprowadzania reform. Okazało się, że równoczesne wprowadzanie czterech dużych reform prowadzi do chaosu i zamieszania, szczególnie w sferze informacyjnej. W związku z tym percepcja społeczna tych reform nie jest pozytywna. Niekorzystne zjawiska, zwłaszcza związane z reformą służby zdrowia, ludzie odbierają bardzo bezpośrednio i stąd źle oceniają rząd, który do nich doprowadził.
Po drugie, istotnym powodem spadku notowań koalicji są czynniki, które można nazwać obiektywnymi. W ostatnim czasie nastąpiły negatywne zjawiska związane z kształtowaniem się koniunktury gospodarczej, częściowo mające przyczyny poza granicami naszego kraju. W rezultacie kondycja polskiej gospodarki nieco się pogorszyła, wzrosło bezrobocie i to natychmiast odbiło się na nastrojach ludzi. Zwiększyła się również inflacja, która jest istotnym czynnikiem kształtowania opinii społecznej o rządzących.
Trzecim powodem, do którego przywiązuję szczególną wagę, jest sposób funkcjonowania koalicji i prowadzonej przez nią polityki informacyjnej. Mam na myśli marketingowy przekaz pokazujący, w jaki sposób koalicja rządzi krajem.
Podsumowując: negatywne skutki wprowadzania reform, pogorszenie koniunktury plus kiepski styl rządzenia i zła polityka informacyjna to zasadnicze powody obniżenia notowań rządu.
— Czego, w świetle rezultatów ostatnich sondaży, Polacy oczekują dziś od polityków?
— Na pewno jednym z podstawowych oczekiwań jest zaniechanie przez polityków „wojen na górze” i kłótni, ponieważ one mają negatywny wpływ na postrzeganie rządu i instytucji państwowych przez obywateli. Oczekiwanie to jest trwałe — można je dostrzec w społeczeństwie w ciągu całej minionej dekady, bez względu na to, jaka koalicja znajdowała się przy władzy. Spójność koalicji jest wymaganiem, które wyborcy formułują pod adresem każdej nowej koalicji obejmującej rządy. Jest to oczekiwanie związane ze stylem funkcjonowania instytucji państwowych. Moim zdaniem, bardzo istotne są obecnie oczekiwania dotyczące sfery społecznej i ekonomicznej. Mam wrażenie, że to one w sposób zasadniczy warunkują notowania rządzącej koalicji, a także szanse w wyborach prezydenckich lub parlamentarnych. W społeczeństwie polskim dokonał się wyraźny zwrot „w lewo”, w kierunku programów socjalnych, kojarzących się generalnie z polityką socjaldemokratyczną. Jest to efekt falowania, które występuje w sferze nastrojów politycznych. Widać to w przepływach elektoratów. Takie wzmocnienie SLD, jakie aktualnie obserwujemy, nie wynika tylko z negatywnej oceny działań rządzącej koalicji. Jest zjawiskiem naturalnym, że w momencie pogarszania się koniunktury gospodarczej część mniej zdecydowanych wyborców przechyla swoje preferencje w kierunku lewicy, będącej dziś w Polsce opozycją.
— Czy gdyby koalicja radykalnie zmieniła sposób rządzenia, nastąpiłaby zdecydowana poprawa jej notowań?
— Nie byłaby to gwałtowna poprawa. Raczej stopniowa. Można powiedzieć, że następuje ona nawet teraz. W momentach wyciszenia konfliktów obserwujemy w kolejnych sondażach lekką poprawę notowań tego rządu. Moim zdaniem, żeby zdecydowanie wzrosły, musiałaby nastąpić dosyć istotna zmiana polityczna, podkreślająca być może nieco inny kierunek polityki gospodarczej, związana również ze zmianami personalnymi w rządzie. Tego ludzie dziś oczekują i myślę, iż bez wyraźnych sygnałów, że takie zmiany następują, trudno liczyć na poprawę nastrojów.
Rozmawiał ks. a.s.
WOJCIECH PAWLAK, prezes Ośrodka Badania Opinii Publicznej sp. z o.o.
opr. mg/mg