Krótki komentarz do rozporządzenia MEN z dnia 19 kwietnia 1999 r. w sprawie zasad oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów
I. Rozporządzenie MEN z dnia 19 kwietnia 1999 r. w sprawie zasad oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów (Dz. U. z 1999 r. Nr 41, poz. 413) zawiera zapowiedź w paragrafie 1.5: "Zasady oceniania z religii (etyki) regulują odrębne przepisy".
Rozporządzenie MEN z dnia 30 czerwca 1999 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki w szkołach publicznych (Dz. U. z 1999 r. Nr 67, poz. 753) nie wypowiada się ww. wymienionych kwestiach, pozostawiając paragraf 9 bez zmian. Wobec powyższego, obowiązują dotychczasowe rozwiązania Rozporządzenia MEN z 14 kwietnia 1992 r. (Dz. U. z 1992 r. Nr 36, poz. 155, zm. Dz. U. z 1993 r. Nr 83, poz. 39). Cytuję paragraf 9.1: "Ocena z religii lub etyki umieszczona jest na świadectwie szkolnym bezpośrednio po ocenie ze sprawowania. W celu wyeliminowania ewentualnych przejawów nietolerancji nie należy zamieszczać danych, z których wynikałoby, na jakie zajęcia, z jakiej religii (bądź etyki) uczeń uczęszczał". Z tych dwóch przesłanek należy wnioskować, że w ocenianiu z nauki religii (etyki) pozostaje się, przy dotychczasowej skali ocen, również w klasach I-III szkoły podstawowej. Oceny kwalifikacyjne na koniec roku (semestralne) ustalono w stopniach według skali:
Uwaga: według przeważającej opinii, z nauczania religii nie należy stawiać "jedynki", jako oceny kończącej rok szkolny lub semestr.
II. Niesłuszne i nieuzasadnione jest stanowisko, że oceny z nauki religii nie wlicza się do tzw. średniej. W cytowanym Rozporządzeniu MEN z 14 kwietnia 1992 r. postanowiono jedynie w paragrafie 9.2: "Ocena z religii (etyki) nie ma wpływu na promowanie ucznia do następnej klasy". Wszystkie inne dopowiedzenia są przejawem nadinterpretacji. Stronie kościelnej nie zostały przedstawione podstawy prawne ww. praktyki. Jest ona krzywdząca wobec uczniów, którzy zdeklarowali się uczęszczać na naukę religii (etyki), ponieważ zamazuje rzetelność informacji o ich wysiłku i osiągnięciach w szkole. Przy tym jest niesprawiedliwa wobec równoprawnego traktowania przedmiotów. Nawet w odczuciu dzieci i młodzieży nauczanie religii (etyki) jest w ten sposób deprecjonowane; w konsekwencji jest to działanie antymotywacyjne i antywychowawcze. Tymczasem jedną z zasadniczych funkcji oceniania w szkole są tzw. wzmocnienia pozytywne dla wszechstronnego rozwoju osobowościowego ucznia, we wszystkich sferach jego egzystencji, w których religia (etyka) odgrywa niebagatelną rolę.
opr. ab/ab