Katecheza rodzinna

Na temat relacji między wychowaniem chrześcijańskim w rodzinie a katechezą w szkole

 

Od czasu do czasu pojawia się w mediach, w takim czy innym kontekście, już prawie jako temat dyżurny, problematyka rodzinna. Rodzina była zawsze przedmiotem refleksji wielu dyscyplin naukowych. Dziś coraz częściej dociera wreszcie do świadomości wielu ludzi fakt, że rodzina jest czymś pierwotnym, wcześniejszym niż państwo i że od tej wspólnoty rzeczywiście zależy przyszłość człowieka i świata. O znaczeniu rodziny w wychowaniu dziecka przekonani są dzisiaj nie tylko przedstawiciele pedagogiki reprezentujący nurt katolicki, ale też pedagodzy bez wyraźnych deklaracji ideowych. Wszyscy oni zgodnie podkreślają niepodważalną wartość rodziny dla rozwoju człowieka. Stąd też często jest powtarzane stwierdzenie, że odnowa świata idzie przez rodziny. Rodzina odpowiada bowiem najgłębiej naturze człowieka.

Soborowa Konstytucja duszpasterska o Kościele w świecie współczesnym (KDK) bardzo dużo mówi o rodzinie i rodzicach. Konstytucja podkreśla, że "rodzina jest matką i żywicielką wychowania" (KDK 61), "szkołą bogatszego człowieczeństwa" (KDK 52), a jej siła i moc ujawnia się jak nigdy dotąd także dziś (zob. KDK 47). W tym kontekście nie powinny dziwić wypowiedzi Kościoła, kiedy mówi w Deklaracji o wychowaniu chrześcijańskim (DWCH), że rodzice mają obowiązek rodzenia dzieci i wychowywania ich na łonie rodziny (DWCH 3; zob. KDK 52). Jest to ich pierwsze i nienaruszalne prawo (DWCH 6), ponieważ są pierwszymi wychowawcami (DWCH 3).

Rodzice mają także niezbywalne prawo do wychowania religijnego swoich dzieci. Nowy Katechizm Kościoła Katolickiego (KKK 2226) zachęca rodziców, by rozpoczynali wychowywanie dzieci do wiary już od wczesnego dzieciństwa. Takie wychowywanie zaczyna się już wtedy, gdy członkowie rodziny pomagają sobie wzajemnie we wzrastaniu w wierze przez świadectwo życia chrześcijańskiego zgodnego z Ewangelią. Zadaniem rodziców jest nauczyć przede wszystkim swoje dzieci modlitwy oraz pomóc im odkryć, że są dziećmi Bożymi i że żyją w świecie stworzonym przez Pana Boga. Katecheza rodzinna poprzedza więc i ubogaca pozostałe formy nauczania wiary i nieustannie im towarzyszy.

Podstawowym miejscem katechezy dzieci i rodziców jest przede wszystkim parafia - wspólnota eucharystyczna i ośrodek życia liturgicznego rodzin chrześcijańskich.

Co jednak zrobić, gdy rodzina i rodzice nie spełniają swojej funkcji wychowawczej i chętnie zleciliby wychowanie swoich dzieci szkole?

Z obserwacji kontaktów z dziećmi, szczególnie przed I Komunią św., widać bardzo wyraźnie, że w wielu rodzinach nie ma katechezy rodzinnej - domowej. Niektóre dzieci nie potrafią uczynić znaku krzyża, nie znają podstawowych modlitw, wiele z nich nigdy nie było w kościele, dlatego też nie potrafią się w nim odpowiednio zachować.

Wielu rodzicom wydaje się, że katecheza szkolna wystarczy i że oni nie muszą już w tym względzie nic robić. Z praktyki katechetycznej wynika, że katechezę rodzinną rodzice chętnie zastąpiliby katechezą szkolną. To prawda, że rodzice w zdecydowanej większości wyrażają chęć udziału ich dzieci w katechezie, i chwała im za to. Czy jednak nie należałoby kontynuować katechezy szkolnej w domu podejmując tematy omawiane na katechezach, np. podczas niedzielnych popołudniowych spotkań rodzinnych, wspólnego czytania Pisma świętego, czy wspólnej modlitwy? Czy nie jest zastanawiający fakt dziwnej rozbieżności między ilością osób objętych katechezą a ilością osób dorosłych żyjących prawdziwie wiarą?

Kościół zatroskany o dzieci, młodzież i rodzinę ma świadomość, że konieczna jest praca z rodzicami. Rodzice sami często potrzebują formacji, mówią o tym. Dlatego w Kościele działa tak wiele ruchów i stowarzyszeń mających wspierać rodzinę i rodziców (m.in. Ruch Domowego Kościoła, Stowarzyszenie Rodzin Katolickich, Poradnie życia rodzinnego, Ruch Szensztacki z jego sanktuariami domowymi, itd.).

Temu celowi dużą również spotkania z rodzicami przed udzieleniem sakramentu chrztu św., I Komunii św., sakramentu bierzmowania i inne.

Czas na postulaty i propozycje. Mimo wielu kłopotów związanych z życiem codziennym, wychowanie domaga się poświęcenia czasu dla dzieci i młodzieży. Należałoby więc bardziej zainteresować się sprawami dzieci; co ich niepokoi, na jakie pytania szukają odpowiedzi, czym się interesują, co jest dla nich najważniejsze w życiu, itp. Konieczna wydaje się coraz bardziej ścisła współpraca rodziców, kapłanów, katechetów i nauczycieli. Może trzeba bardziej zwrócić uwagę na katechezę dorosłych albo podjąć katechezę młodych rodziców i małżeństw, lub też podjąć głoszenie kazań katechetycznych przez kapłanów (np. poza Mszą św. niedzielną) na bardzo konkretne tematy, np. jak wychować dzieci do wiary, jak przeżyć rok liturgiczny w rodzinie, jak może wyglądać wspólna modlitwa, jak świętować niedzielę-Dzień Pański, jakie powinno mieć miejsce w domu Pismo święte, jak je czytać, rozważać, jak zastosować przeczytane słowo Boże w życiu, itd.

Niewątpliwie parafie borykają się z wieloma przeróżnymi problemami, nierzadko finansowymi. Kapłani są obarczeni wieloma obowiązkami, na wiele rzeczy brakuje im po prostu czasu. Dużo ich czasu i energii absorbuje systematyczna katecheza szkolna. Nie możemy jednak przejść obojętnie obok stwierdzenia Katechizmu, który mówi, że podstawowym miejscem szeroko rozumianej katechezy rodziców i dzieci powinna być i pozostać parafia wspólnota eucharystyczna i ośrodek życia liturgicznego rodzin.

Ks. Zdzisław Brzezinka

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama