Co myśleć, gdy media znów ogłaszają sensację, że Jezus miał rodzeństwo?
Co myśleć, gdy media znów ogłaszają sensację, że Jezus miał rodzeństwo?
Nowy Testament mówi o istnieniu „braci” i „sióstr” Jezusa. Wylicza imiona czterech jego braci (Mk 6,3/Mt 13,55n). Byli to Jakub, Jozes, Szymon i Juda. Jozes mógł się nazywać Józefem lub Josetem, Ewangelie i ich rękopisy stosują te imiona zamiennie. Za życia Jezusa jego bracia nie wierzyli w niego i nie należeli do grona jego uczniów (Mk 3,31/Mt 12,46/Łk 8,19; J 7,3-5). Natomiast po zmartwychwstaniu należeli do wspólnoty jerozolimskiej, apostołowali i odgrywali Kościele pewną rolę, obok kolegium Dwunastu z Piotrem; nazywani byli „braćmi Pańskimi” (Dz 1,14; 1 Kor 9,5; Ga 1,19).
Z tych racji należy wykluczyć popularne niegdyś utożsamianie braci Pańskich z niektórymi apostołami z grona Dwunastu. Jakub „Mniejszy”, brat Pański, różny jest od Jakuba syna Alfeusza, a Juda brat Pański — od apostoła Judy, względnie Tadeusza. Zbieżność imion jest przypadkowa, gdyż były to imiona wówczas bardzo popularne. Utożsamianie tych postaci w starożytności i potem wynikło prawdopodobnie z chęci przedstawienia listów św. Jakuba i św. Judy jako apostolskich.
Wyróżnione miejsce wśród braci Pańskich zajmował Jakub. Widział on Chrystusa zmartwychwstałego (1 Kor 15,7). Odgrywał samodzielną rolę w Kościele jerozolimskim (Dz 12,17; 15,13; 21,18; Ga 1,19), i wraz z Piotrem i Janem synem Zebedeusza zaliczany był do jego filarów (Ga 2,9). Jego wystąpienie na tak zwanym Soborze jerozolimskim (Dz 15) wskazuje, że był głównym reprezentantem chrześcijan pochodzenia żydowskiego, chcących zachowywać Prawo Mojżeszowe. Aprobował jednak misję wśród pogan. Jako pobożny asceta był szanowany przez Żydów. Historyk żydowski z I wieku Józef Flawiusz nazywa go bratem Jezusa i informuje o jego śmierci z rąk pachołków arcykapłana Ananosa w 62 roku (Dawne dzieje Izraela 20,9,1 §200), opisywanej potem również w źródłach chrześcijańskich.
Ten sam Jakub przedstawia się w nagłówku Listu św. Jakuba (Jk 1,1). List ten świadczy o praktyczno-moralnym nastawieniu autora. Współczesna egzegeza kwestionuje nieraz jego autorstwo, umieszczając powstanie listu w kręgu uczniów Jakuba, pod jego wpływem, ale chodzi nadal o środowisko brata Pańskiego, a nie innego Jakuba.
Analogiczny problem występuje w przypadku Listu św. Judy. Tam również chodzi o Judę brata Pańskiego, chociaż osobiste autorstwo można uznać za wątpliwe. O Jozesie nie wiemy nic bliższego; natomiast Szymon był po śmierci Jakuba biskupem Jerozolimy.
Na czym dokładnie polegało pokrewieństwo tych „braci” z Jezusem? Na pewno nie byli braćmi rodzonymi. Gdyby tak było, nie byłoby możliwe powstanie wyraźnie poświadczonej w Ewangeliach wiary w dziewictwo Maryi (Mt 1,18-25; Łk 1,26-38). Gdyby Jezus miał rodzeństwo, nie miałaby też racji scena pod krzyżem (J 19,26n), w której Jezus powierza swoją matkę uczniowi umiłowanemu, wypowiadając adopcyjne formuły „oto syn twój”, „oto matka twoja”, ten zaś przejmuje nad nią opiekę. Twierdzenie, że chodziło o rodzonych braci, upowszechniali w czasach nowożytnych liberalni protestanci oraz Żydzi, zwalczający katolicką wiarę w dziewictwo Maryi. Pomagało im to, że w językach zachodnich słowo „brat” oznacza z zasady braci rodzonych, a nie ciotecznych.
W językach semickich, po hebrajsku i aramejsku, oznaczało ono natomiast ogólnie krewnych, nawet dalszych (Rdz 13,8; 14,14; 24,27; 29,12 — i tak samo w greckim przekładzie Starego Testamentu). Podobnie jest w części Polski, kuzynów nazywa się w skrócie braćmi i siostrami. Chodziłoby więc o kuzynów Jezusa. Istotnie, o dwóch z tych braci czytamy, że ich matka to obecna pod krzyżem Jezusa „Maria, matka Jakuba i Józefa” (Mt 27,56), która równolegle jest nazwana „siostrą matki jego, Marią Kleofasową” (J 19,25), „Marią [od] Jakuba Małego i Joseta” (Mk 15,40), „Marią [od] Joseta” (Mk 15,47) i „Marią [od] Jakuba” (Mk 16,1). Zauważmy przy okazji, że mało jest prawdopodobne, by rodzone siostry nosiły to samo imię Mariam (tak ono dokładnie brzmiało). „Siostra” matki Jezusowej musiała być jej kuzynką bądź szwagierką.
Z kolei według świadectwa Hegezypa, piszącego w drugiej połowie II w., które przytoczył starożytny historyk Kościoła Euzebiusz z Cezarei (Historia kościelna 3,11 i 32; 4,22), bracia Pańscy to krewni św. Józefa. Szymon, brat Jakuba i jego następca jako głowa Kościoła jerozolimskiego był synem Kleofasa (Klopasa), brata św. Józefa, i poniósł śmierć męczeńską jako chrześcijanin i potomek Dawida. Obok wspomniano Judę jako jednego „z tak zwanych braci Zbawiciela”, a także wnuków Judy (3,19-20). W środowisku chrześcijan pochodzenia żydowskiego, z którego pochodził Hegezyp, uchodzili więc oni za braci stryjecznych Jezusa. Opinię tę podzielał potem między innymi św. Hieronim.
Ponieważ po grecku użycie przenośne lub luźniejsze słowa „brat” jest rzadkie, Ojcowie Kościoła skłonni byli uważać braci Pańskich za braci przyrodnich Jezusa, synów Józefa z pierwszego małżeństwa. Wiąże się to z przedstawianiem go jako dużo starszego od Maryi. Istnieje jeszcze jedna podobna możliwość. W starożytności dość częste było adoptowanie dzieci, w tym dzieci bliskich krewnych. Gdyby np. św. Józef wychowywał dzieci zmarłego brata, mówiono by o nich jako o dzieciach Józefa.
Dzisiejsi uczeni rzadziej przyjmują ten pogląd, ale może mu sprzyjać nazwanie Jezusa „synem Maryi” w Mk 6,3 — jak gdyby w ten sposób starano się go odróżnić od dzieci czy podopiecznych Józefa. Ciekawe, że Ewangelia chwilę potem mówi o innych braciach przyrodnich z różnych matek, Herodzie i Filipie (Mk 6,17-18). Hipotezie powyższej może też sprzyjać odkryta w 2002 roku skrzynka kamienna z napisem aramejskim „Jakub, syn Józefa, brat Jezusa”; w takich skrzynkach umieszczano kości zmarłych. Wniosek wysnuwany z tego odkrycia przez laickie media, jakoby Jezus miał rodzonego brata, jest oczywiście nierzetelny. Po pierwsze, wcale nie wiemy, czy faktycznie skrzynka ta mieściła niegdyś kości Jakuba, brata Pańskiego, gdyż wszystkie trzy imiona z tego napisu były w ówczesnej Palestynie bardzo pospolite. Po drugie słowo „brat” mogło bez trudności oznaczać właśnie brata przyrodniego lub wychowywanego w jednym domu kuzyna.
opr. ab/ab