Aforyzm "ipse harmonia est" ujmuje zarówno naturę, jak i działanie Ducha Świętego. Kto jest jego autorem?
Papież kilkakrotnie cytował łacińskie wyrażenie ipse harmonia est, odnoszące się do Ducha Świętego, przypisując je Bazylemu z Cezarei, a dokładniej, wskazując dzieło poświęcone przez wielkiego ojca Kościoła trzeciej Osobie Trójcy Świętej, zatytułowane po łacinie De sanctu spirito. Ten bliski mu cytat pojawił się w kilku przemówieniach i homiliach: już dwa dni po wyborze, 15 marca 2013 r., w przemówieniu do kardynałów, potem w homilii na Pięćdziesiątnicę 19 maja 2013 r., w Istambule 29 listopada 2014 r., w przemówieniu do Kurii Rzymskiej 22 grudnia 2014 r. Nie licząc wypowiedzi wcześniejszych od wyboru na konklawe, jak w przemówieniach z okresu, kiedy pełnił posługę biskupią w Buenos Aires, a także w wywiadzie dla czasopisma «30 Giorni», opublikowanym w numerze listopadowym w 2007 r. Cytat ten nie był do tej pory zidentyfikowany, lecz teraz można stwierdzić, z całym szacunkiem dla złośliwych krytyków, że tekst Bazylego Wielkiego istnieje.
Tekst cytowany przez Papieża znajduje się właśnie w De spiritu sancto ojca z Kapadocji, a dokładnie w rozdziale XVI, pod koniec akapitu 38. Brzmi on: «Jeśli zatem wielbią Boga wszyscy Jego aniołowie, jeśli Go chwalą wszystkie Jego potęgi, dzieje się to z udziałem Ducha Świętego. Jeśli obok Niego są tysiące tysięcy aniołów i nieskończone miriady sług, to mocą Ducha nienagannie spełniają swoje powinności. Cała ta ponadniebiańska i niewymowna harmonia (pasan oun ten hyperouranion ekeinen kai arreton harmonian) w służbie Bogu i we wzajemnej zgodzie potęg ponadkosmicznych nie mogłaby przetrwać, gdyby jej nie przewodniczył Duch Święty».
Łaciński aforyzm ipse harmonia est nie może i nie chce być, właśnie ze względu na swą naturę, dosłownym tłumaczeniem tego fragmentu. Aforyzm jest bowiem według słownika języka włoskiego «definicją, która w kilku trafnych słowach streszcza rezultat rozważań, spostrzeżeń, doświadczeń». I ipse harmonia est to właśnie łaciński aforyzm, koncentrujący w krótkim zdaniu dłuższy cytat z greckiego oryginału, który kończy ważny akapit De spiritu sancto Bazylego z Cezarei.
Tekst ten stanowi jedyny fragment pism Bazylego, w którym pojawia się grecki termin harmonia. Również fakt, że w pierwszym traktacie chrześcijańskiego autora o Duchu Świętym harmonia stanowi hapax legomenon, a więc pojawia się tylko jeden raz, i że w całym korpusie dzieł przypisywanych biskupowi Cezarei ten termin występuje jeszcze tylko raz, świadczy o ważności i specjalnym znaczeniu, jakiego nabiera on w oikonomia odkupienia, o czym następnie, w akapicie 39, wspomina autor.
Akapit 38 De spiritu sancto jest bardzo bogaty, występują w nim ważne stwierdzenia teologiczne. Jego interpretacja może nastręczać problemów i być przedmiotem dyskusji, jeśli — jak twierdził Jean Gribomont — w 376 r., kiedy Bazyli skończył traktat, był jeszcze podejrzewany o tendencje do herezji. Podejrzenia te żywili pewni nieprzejednani mnisi nicejscy, należący do kręgów ultrakonserwatywnych, ze względu na ścisłe więzi przyjaźni, które od wielu lat łączyły Bazylego z Eustacjuszem z Sebasty, jego mistrzem życia ascetycznego, który jasno opowiedział się po stronie duchoburców, czyli adwersarzy Ducha Świętego.
Według ojca z Kapadocji komunia Ojca, Syna i Ducha Świętego objawia się nie tylko w rzeczach stworzonych i widzialnych, ale również w nie stworzonych i niewidzialnych. Są one poznawalne tylko przez analogię i to Duch pozwala na ich poznanie. To komunia trynitarna objawia Osoby Boskie jako przyczyny: pierwszą przyczyną jest Ojciec, przyczyną działającą jest Syn, przyczyną doskonalącą — Duch.
Cytując następnie werset z Psalmów, mówiący, że «Przez słowo Pana powstały niebiosa i wszystkie ich zastępy przez tchnienie ust Jego» (33 [32], 6, interpretowany przez wszystkich ojców greckich z IV w. w kluczu trynitarnym), Bazyli może stwierdzić, że stworzenia dokonuje Słowo, które nie jest «znaczącym ukształtowaniem powietrza», lecz to Słowo, które «na początku było u Boga i jest Bogiem». Jednakże analogia do flatus vocis prowadzi ojca z Kapadocji do nazwania Ducha «tchnieniem ust Boga» i, za Ewangelią św. Jana, «Duchem Prawdy, który od Ojca pochodzi» (15, 26).
Od przyczyn Bazyli przechodzi do Osób Boskich: Pan nakazuje, Słowo tworzy, tchnienie utwierdza. A wszystko staje się dostępne przez świętość, która dokonuje uzdrowienia i przeobrażenia: tak jak żegadło nie jest ogniem, a ogień nie jest żegadłem, lecz jedno bez drugiego nie mogłoby przynieść uzdrowienia, podobnie potęgi niebiańskie nie mogłyby korzystać ze swojej zbawczej władzy bez świętości, którą tylko Duch Święty, w komunii trynitarnej, może w nich rozwinąć i pozwolić im przekazywać.
Wszystkie potęgi nadprzyrodzone potrzebują Ducha Świętego, ponieważ świętość, dar samego Ducha, sprawia, że są inne od sił zła, grzechu i występku. Duch Święty, w niebie i na ziemi, wszystko dostosowuje zgodnie z miarą do świętości, obecności Boga, uczestniczącej i dającej udział we wszechświecie, widzialnym i niewidzialnym, w świętości, która bez Ducha nie może być rozpoznana, wielbiona i dopełniona przez tego, kto otrzymuje Jego życiodajne tchnienie.
Należy zatem brać pod uwagę cały akapit, aby zrozumieć sens łacińskiego aforyzmu ipse harmonia est, wielokrotnie cytowanego i odnoszonego przez Bergoglia do Ducha Świętego. W tym wyrażeniu są bowiem streszczone i ukazane w nowym świetle bogate stwierdzenia Bazylego, które dzięki magisterium Papieża stają się teraz aktualne dla całego Kościoła.
opr. mg/mg
Copyright © by L'Osservatore Romano (1/2018) and Polish Bishops Conference