W 600. rocznice śmierci Królowej zebrano badania źródłowe i dodano kilka drobnych odkryć, z których się przędzie rozwój kultu św. Królowej Jadwigi
Niezwykła to okazja usłyszeć krakowian w Rzymie, w jego sercu, bo parę kroków zaledwie od Kapitolu, mówiących o polskich sprawach, choć w połączeniu z Europą Zachodnią, z którą nigdy nie straciliśmy serdecznej i przyjacielskiej więzi. Cóż to za okazja do tego wystąpienia nad Tybrem? Oto — jak powiedziała organizatorka sympozjum prof. dr Maria Kocójowa — „Z inicjatywy studentów Bibliotekoznawstwa i Informacji Naukowej Uniwersytetu Jagiellońskiego na praktyce w bibliotece Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie powstał pomysł wyjazdu do Rzymu. Moim seminarzystom z Instytutu Bibliotekoznawstwa i Informacji Naukowej UJ zawdzięczamy badania źródłowe nad dokumentacją i dodanie drobnych odkryć, z których się przędzie rozwój kultu św. Królowej Jadwigi. Ta też młodzież inspirowana ideami przekazanymi przez ks. infułata Michała Jagosza na spotkaniu Stałej Konferencji Muzeów, Archiwów i Bibliotek Polskich na Zachodzie w zamku Montresor we Francji w 1997 r., następnie omówionymi na dorocznym spotkaniu opłatkowym ludzi książki w Krakowie w styczniu 1998 r., przyłączyła się do petycji członków Polskiego Towarzystwa Bibliologicznego, Oddział w Krakowie, postulujących podjęcie starań o uznanie św. Królowej Jadwigi — Patronką Europy ”.
Dla uczczenia 600. rocznicy śmierci Królowej, u progu 600-lecia odnowienia Uniwersytetu Jagiellońskiego na pamiątkę 20. rocznicy odprawienia na Wawelu pierwszej Mszy św. ku czci Królowej przez Jana Pawła II, krakowska młodzież z Uniwersytetu Jagiellońskiego i z Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie, razem z nauczycielami akademickimi kierunku biblotekoznawstwa i informacji naukowej oraz bibliotekarzami i archiwistami krakowskimi pragnie dołączyć do tych obchodów odkryte w trakcie badań naukowych treści, które podbudują starania o uznanie św. Królowej Jadwigi patronką Europy.
Pod błękitnym włoskim niebem, choć tym razem poprzetykanym deszczowymi chmurami i wiejącym chłodem słuchaliśmy przede wszystkim młodzieży, ale również doświadczonych uczonych, świeckich i duchownych, którzy w rzymskiej Stacji Naukowej Polskiej Akademii Nauk (a dawnej Polskiej Akademii Umiejętności) opowiedzieli nam o wielkiej polskiej królowej, znanej — jak się okazuje — szeroko nie tylko w Polsce, ale i w Europie, i świecie. Przyczyniło się do tego i jej krótkie, ale jakżeż znaczące życie, jak i akt kanonizacji, dokonany przez Jana Pawła II na krakowskich Błoniach w dniu 8 czerwca 1997 r. Przed 25 laty ówczesny kardynał Karol Wojtyła — o czym przypomniał jeden z prelegentów ks. dr Jan Bednarczyk, dyrektor Biblioteki Papieskiej Akademii Teologicznej — powiedział pamiętne słowa: „W dniu dzisiejszym myśli nasze zwracają się do tej postaci niezwykłej: jedynej w dziejach Polski, jedynej chyba w dziejach Europy i ludzkości, do tej postaci, której prawdę wewnętrzną widzimy z taką oczywistością, z taką przejrzystością, że po sześciu wiekach staje wciąż przed nami prawdziwy, żywy człowiek. Człowiek z ducha i ciała, człowiek z woli i serca. I widzimy tego człowieka w środku jego zmagań, ale [również] w samym sercu jego wielkiego posłannictwa ”.
A w dniu kanonizacji Ojciec Święty stwierdził, że św. Królowa Jadwiga jako „pomost pomiędzy chrześcijańskim Zachodem i Wschodem, wnosi wkład w kształt europejskiego ducha”.
Toteż, jak gdyby pod skrzydłami papieża, który szczególnym kultem darzył Krzyż z Czarnym Chrystusem Królowej, odbywało się sympozjum, podkreślające jej znaczenie w dziejach chrześcijańskiej Europy i ścisłe z nią związki, zarówno poprzez jej działalność, jak i bliskie powiązania — o czym mówił ks. Michał Jagosz — z kilkoma dynastiami rządzącymi w Europie centralnej i południowej: z polskimi Piastami, węgierskimi Arpadami, serbskimi Nemaniczami, bośniackimi Kotromaniczami i Andegawenami z Neapolu i Sycylii, którzy swymi korzeniami wywodzą się z Francji. „Wychowana w kulturze zachodniej, na styku kultur Wschodu i Zachodu, była nosicielką wielkiej tradycji zakorzenionej w hrabstwie Anjou nad Loarą i w południowych Włoszech w Neapolu, wzbogaconej na Węgrzech, na dworze austriackim w Wiedniu oraz w Polsce ” (ks. M. Jagosz). Kontakty z ówczesną elitą inteligencką Europy ułatwiała jej znajomość — już w tak młodym wieku — kilku języków: łacińskiego, węgierskiego, niemieckiego, włoskiego i polskiego. Przeniknięta duchem przyjaźni i pokoju, i współpracy między narodami założyła w Pradze bursę dla Litwinów studiujących teologię na miejscowym uniwersytecie, z wielką gorliwością starała się o zbliżenie prawosławnych Rusinów do Kościoła katolickiego, fundując w Krakowie klasztor benedyktynów słowiańskich sprowadzonych z Pragi i jak mówił Papież „ożywiała religijną i kulturalną współpracę między narodami”. Mając w pamięci te przykłady, można chyba śmiało powiedzieć, że była prekursorką zjednoczenia Europy, której narody dążą do tego, aczkolwiek szarpane są jeszcze tu i ówdzie wojnami i nienawiścią. Oby przykład takich świętych, jak nasza wawelska Królowa doprowadził wojujących do wzajemnego porozumienia i przyjaźni.
Od krakowskich uczonych i studiującej jeszcze młodzieży, ale już wyróżniającej się żarliwością w badaniach naukowych, dowiadujemy się, jak wielkim rezonansem odbiły się nie tylko w krakowskiej społeczności starania i prośby do Ojca Świętego o wyniesienie na ołtarze Królowej Jadwigi. W latach 1949—1972 pozostawiono przy sarkofagu Jadwigi w katedrze wawelskiej 10 326 próśb i podziękowań, z czego 444 w dwunastu obcych językach.
Szczególnie wzruszające tu, na rzymskim bruku były przedstawione przez młodzież, przygotowywane prace magisterskie, prowadzone pod kierunkiem prof. Kocójowej. Renata Szczepaniak, Maciej Gradowski, Danuta Rebech, Grzegorz Galimski, Beata Jasnos, Halina Węgrzynowicz-Nowak mówili: o kulcie królowej Jadwigi na Kresach Wschodnich w świetle petycji o beatyfikację w okresie międzywojennym; o wkładzie świata w rozwinięcie jej kultu; o ikonografii Królowej w publikacjach z lat 1801—1918; o Świętej w prozie polskiej XIX w.; o kulcie Królowej w świetle katolickich wydawnictw i czasopism powojennych w Krakowie, a nawet o odbiorze ikonografii Świętej u młodzieży z wadami słuchu. Młodzież ta z Zakładu Rehabilitacji Zawodowej Głuchych przy ul. św. Stanisława w Krakowie, po wielu zajęciach związanych z postacią św. Jadwigi we wzruszający sposób przedstawiła plastycznie swoje własne, niezwykle ciekawe spojrzenie na jej czyny i życie w służbie Ojczyzny i Kościoła (Halina Węgrzynowicz-Nowak pokazała nam kilka z tych prac na przeźroczach). Po usłyszeniu historii o cudownym uzdrowieniu Anny Romiszowskiej dzieci zadawały pytania: „kiedy to było, czy to prawda, czy to ktoś widział, czy oni też mogą doświadczyć czegoś podobnego. Wyjaśniałam — mówiła Halina Węgrzynowicz-Nowak — że trzeba być głęboko wierzącym i gorąco się modlić. Pokazałam Czarny Krucyfiks, przed którym modliła się św. Królowa Jadwiga. Chcieliby się pomodlić, tylko nie wiedzą jak. Wskazałam książeczkę ks. Tadeusza Ryłko «Nowenna do św. Jadwigi Królowej». Naśladowali w katedrze zachowanie ludzi słyszących. Odwiedziliśmy również sarkofag Jagiełły, męża Jadwigi. Padło pytanie, dlaczego Jadwiga ma sarkofag wykuty z białego marmuru, a jej mąż z czerwonego ”.
Tu wreszcie nad Tybrem dowiedzieliśmy się ciekawych wiadomości o archiwum św. Jadwigi początkowo w krakowskiej Kurii Metropolitalnej, a obecnie w Instytucie Jana Pawła II przy ul. Kanoniczej 8 od opiekującej się nim dr Stanisławy Postawa, o źródłach dotyczących Świętej w zbiorach Archiwum Państwowego w Krakowie (Krystyna Jelonek-Litewka) i o programie badawczym w Instytucie Bibliotekoznawstwa i Informacji Naukowej Uniwersytetu Jagiellońskiego, związanym z postacią św. Jadwigi (Maria Kocójowa). Warto przecież przypomnieć i to, że ks. Michał Jagosz, referent na sympozjum, dyrektor Ośrodka Dokumentacji Pontyfikatu Jana Pawła II w Rzymie, był postulatorem kanonizacji Królowej.
Sympozjum gościła Stacja Naukowa PAN (kierownik prof. Krzysztof Żaboklicki), a do organizatorów ze strony włoskiej należeli wspomniany ks. infułat M. Jagosz i profesor Uniwersytetu Laterańskiego, Papieskiego Instytutu do Studiów nad Małżeństwem i Rodziną Stanisław Grygiel z małżonką Ludmiłą. Nie tak znowu częste wystąpienie przedstawicieli nauki polskiej w Wiecznym Mieście, w którym nauka reprezentowana była przez kilka liczących się instytutów, zaszczycił swą obecnością radca ambasady przy Stolicy Apostolskiej Antoni Kapliński. Spotkanie rzymskie zatytułowane: „Dokumentacja europejska znaczenia św. Królowej Jadwigi w zbiorach polskich i włoskich ” powtórzone zostało na Uniwersytecie Jagiellońskim w dniu 18 maja br.
Na zakończenie rzymskiego wieczoru, który liczną obecnością zaszczycili kapłani polscy i zakonnice, pracujący tu od lat, usłyszeliśmy wypowiedzi Jadwigi Wielgut-Walczak o Świętej w poezji i muzyce i kilka pięknych wierszy w wykonaniu studentek UJ. Sympozjum odbyło się w dniu 19 kwietnia. Towarzyszyła mu wystawa w gablotach audytorium PAN-u z omawianych materiałów źródłowych i ikonograficznych również ze zbiorów Ośrodka Dokumentacji Pontyfikatu w Rzymie. Jeszcze raz potwierdzono tysiącletnią obecność Polski w Wiecznym Mieście, które zawsze było dla Polaków gościnne i serdeczne. Tu przecież w latach niewoli osiadło wielu polskich artystów, a wśród nich Tomasz Oskar Sosnowski, twórca pomników Jadwigi i Jagiełły w Wilnie i przy plantach w Krakowie i Antoni Madeyski, twórca wawelskiego sarkofagu świętej Królowej, która być może w niedalekiej przyszłości patronować będzie zjednoczonej Europie. Czeka na ogłoszenie tego faktu nie tylko Kraków.