Kronika podróży Jana Pawła II do Azerbejdżanu, 22-23.05.2002
Jan Paweł II przybył do Azerbejdżanu i Bułgarii, krajów o zdecydowanej mniejszości katolickiej, na zaproszenie władz kościelnych i państwowych. Podróż ta miała charakter duszpasterski i ekumeniczny, służyła zacieśnianiu więzi chrześcijańskiej jedności i umacnianiu dialogu międzyreligijnego.
Jan Paweł II odleciał do Azerbejdżanu z międzynarodowego lotniska Fiumicino. Z pokładu samolotu przesłał do prezydentów Włoch, Albanii, Grecji i Turcji — krajów, nad którymi wiodła trasa przelotu — telegramy, w których zapewnił o swej modlitwie za ich mieszkańców.
Po czterech godzinach lotu, o godz. 16 czasu miejscowego, samolot wylądował na lotnisku w Baku, gdzie Ojca Świętego powitali prezydent kraju Gejdar Alijew, przedstawiciele władz państwowych, korpus dyplomatyczny oraz nuncjusz apostolski w Azerbejdżanie, Armenii i Gruzji abp Claudio Gugerotti, a także przełożony misji «sui iuris» w Azerbejdżanie ks. Daniel Pravda SDB oraz dwaj inni słowaccy salezjanie, prowadzący wraz z nim działalność duszpasterską w tym kraju. Zgodnie ze zwyczajem, Jan Paweł II ucałował azerbejdżańską ziemię, przyniesioną przez przedstawicieli miejscowej młodzieży.
W przemówieniu powitalnym prezydent Gejdar Alijew powiedział, że jego naród wiąże duże nadzieje z tą wizytą:
«Wasza Świątobliwość, odważnie wykroczyłeś poza granice ustanowione na przestrzeni wieków przez papieży z Rzymu. Jesteś znany jako przyjaciel wszystkich ludów i narodów, bez względu na religię, rasę, narodowość. Stałeś się obywatelem całego świata.
Lud Azerbejdżanu, znany ze swej tolerancji religijnej, dobrze rozumie i darzy wielkim szacunkiem twoją posługę, jej szlachetność i humanitarne znaczenie.
Twoje wizyty w krajach, w których, tak jak w Azerbejdżanie, islam jest szeroko rozpowszechniony, przyczyniają się do budowania pokoju i wzajemnego zaufania między dwiema wielkimi religiami świata.
Niesiesz współczucie i miłosierdzie, modlisz się o pociechę dla tych, którzy znajdują się w trudnej sytuacji, i o tolerancję. Ofiary tragicznych wydarzeń są również w Azerbejdżanie. Żyje tu ponad milion uchodźców, którzy stracili swe domy podczas okupacji azerskiego terytorium przez sąsiednią Armenię. Ludzie ci potrzebują, abyś pokrzepił ich swym słowem. U ciebie szukają wsparcia, wierzą w zwycięstwo sprawiedliwości i oczekują twej pomocy.
W całej, trwającej blisko dwa tysiące lat historii Kościoła katolickiego jesteś pierwszym Papieżem z Rzymu, który odwiedza Azerbejdżan. Za tę wizytę pragnę ci podziękować».
Papieskie przemówienie powitalne, rozpoczęte w języku azerskim, a kontynuowane po rosyjsku, było hołdem złożonym tradycji tolerancji ludności Azerbejdżanu, a także apelem o pokój w pobliskim regionie Bliskiego Wschodu.
Z lotniska Ojciec Święty udał się pod pomnik Poległych za Niepodległość Azerbejdżanu. Dla Azerów monument ten, otoczony przez setki żołnierskich grobów, jest symbolem wszelkich doświadczanych przez naród cierpień, zarówno w przeszłości, jak i obecnie. Po krótkiej modlitwie w ciszy, złożeniu kwiatów i wpisie do księgi pamiątkowej Jan Paweł II odjechał do Pałacu Prezydenckiego, aby złożyć wizytę kurtuazyjną głowie państwa.
O godz. 18.30 w sali zgromadzeń Pałacu Prezydenckiego Ojciec Święty spotkał się ze zwierzchnikami wspólnot religijnych, politykami oraz przedstawicielami świata kultury i sztuki. W przemówieniu wyraził swoje uznanie dla trzech zgodnie współistniejących w tym kraju religii monoteistycznych, a także po raz kolejny dał wyraz swej trosce o pokój: «Dopóki starczy mi głosu — mówił Papież — będę wołał: 'Pokój w imię Boże'». Ojciec Święty przypomniał też politykom o ich powinnościach względem społeczeństwa. Papieskie przemówienie zostało przyjęte owacjami na stojąco. Spotkanie zakończyło się krótkim koncertem muzyki klasycznej w wykonaniu azerskiej młodzieży.
O godz. 20 Ojciec Święty udał się na spoczynek do jednego z hoteli, które oddały do jego dyspozycji azerbejdżańskie władze.
Głównym wydarzeniem drugiego dnia pobytu w Azerbejdżanie było spotkanie Ojca Świętego z miejscową wspólnotą katolicką na Eucharystii sprawowanej w Pałacu Sportu w Baku.
Choć według oficjalnych danych w Azerbejdżanie jest zaledwie 120 katolików, papieska Msza św. zgromadziła 4 tys. osób. Większość z nich stanowili muzułmanie. Obecni też byli przedstawiciele władz państwowych z premierem rządu, ministrem spraw zagranicznych i burmistrzem Baku na czele. Do Mszy św. posługiwali dyplomaci: ambasadorzy Polski i Niemiec oraz konsul Francji. W Pałacu Sportu nie zabrakło również pielgrzymów z sąsiednich krajów. Organizatorzy pielgrzymki dołożyli wszelkich starań, aby liturgii nadać jak najbardziej uroczysty charakter. Ze stołecznego muzeum dywanów pożyczono kilka cennych eksponatów, którymi wysłano prezbiterium, aby w ten sposób, zgodnie z azerską tradycją, udekorować miejsce modlitwy. Nad ołtarzem zawieszono specjalnie na tę okazję utkany dywan, przedstawiający tzw. «albański krzyż» — znak istniejącego na tych ziemiach w pierwszych wiekach chrześcijaństwa Kościoła albańskiego.
W homilii Papież przypomniał heroiczną postawę chrześcijan w Azerbejdżanie podczas komunistycznych prześladowań i zapewnił o łączności Kościoła powszechnego z tym niewielkim Kościołem lokalnym. Podziękował też Kościołowi prawosławnemu, który w czasach represji otworzył swe bramy przed wiernymi katolikami, pozbawionymi owczarni i pasterza.
Przed końcowym błogosławieństwem Jan Paweł II poświęcił kamień węgielny nowego kościoła w Baku. Dokładnie w przeddzień papieskiej wizyty prezydent Azerbejdżanu przyznał katolikom plac pod budowę świątyni. Jedyny katolicki kościół w Baku został zburzony w 1937 r.
Po Mszy św. Papież spotkał się w zakrystii z grupą uchodźców z Górnego Karabachu. Przełożonemu misji «sui iuris» przekazał pieniądze na pomoc dla azerskich uchodźców.
W południe Jan Paweł II udał się do jedynej parafii katolickiej w Baku, pod wezwaniem Chrystusa Zbawiciela. W domu parafialnym, w którym mieści się rezydencja trzech posługujących tu słowackich salezjanów, znajduje się parafialna kaplica, utworzona z dwóch połączonych pokoi, oraz sale przeznaczone na katechizację i działalność charytatywną. Papież spożył obiad z przedstawicielami wspólnoty parafialnej, a następnie spotkał się ze zwierzchnikiem kaukaskich muzułmanów, prawosławnym eparchą Baku oraz przewodniczącym Wspólnoty żydowskiej.
O godz. 16.30 Ojciec Święty przybył na lotnisko w Baku. Po krótkiej ceremonii pożegnalnej, w której uczestniczył m.in. prezydent Azerbejdżanu, odleciał do Bułgarii.
Teksty związane z podróżą:
opr. mg/mg
Copyright © by L'Osservatore Romano (7-8/2002) and Polish Bishops Conference