Wiara i krew

Wielka księga męczenników XX wieku - przedmowa

Wiara i krew

James Hefley , Marti Hefley

WIARA I KREW

Wielka księga męczenników XX wieku

ISBN: 978-83-60725-12

wyd.: Wydawnictwo M 2007


Przedmowa

Męczennicy chrześcijańscy! Te słowa pobudzają wyobraźnię. Święty śpiewający ponad płomieniami, które strzelają wokół jego stosu. Wierny klęczący pogodnie przed skrwawionym pniem, gdy kat wznosi do góry swój miecz. Misjonarz spętany pnączami winorośli obok gotującego się kotła, z pełnymi ufności oczyma wzniesionymi do nieba, podczas gdy kanibale odziani jedynie w przepaski na biodrach wirują dookoła w szalonym tańcu w rytm huczących bębnów...

Jednak palenie na stosie wyszło z mody w czasach, które nastąpiły po reformacji. Śmierć od miecza również zdarza się dzisiaj rzadko. Zaledwie kilku misjonarzom w całych dziejach zdarzyło się zostać ugotowanymi przez kanibali. Tak makabryczne męczeństwo najczęściej ma miejsce jedynie w wyobraźni pisarzy.

Męczennicy XX wieku docierali do kresu swej ziemskiej wędrówki w bardziej konwencjonalnych i bardziej współczesnych okolicznościach: ich życie kończyły strzały z broni palnej, bomby, bandytyzm, wycieńczające choroby, których nabawili się w więzieniu, głód.

Drugim uproszczeniem jest mniemanie, że męczennicy chrześcijańscy zawsze giną za dawanie świadectwa Chrystusowi. Uporczywie trzymamy się takiego wyobrażenia dlatego, że opisy męczeństwa często nie zawierają dostatecznie dużo szczegółów pokazujących tło zdarzenia. Gdy poznamy wszystkie okoliczności, okazuje się, że większość męczenników chrześcijańskich umiera w okolicznościach jedynie związanych z dawaniem świadectwa Chrystusowi. Na przykład pięciu młodych misjonarzy amerykańskich zostało zabitych włóczniami przez Indian Auca w Ekwadorze, ponieważ Indianie ci obawiali się, że przybysze są kanibalami. Siostra Mavis Pate zginęła od ognia artyleryjskiego prowadzonego z palestyńskiego obozu dla uchodźców, ponieważ komandosi arabscy sądzili, że mikrobus, którym jechała, to pojazd należący do armii izraelskiej. Niemniej zdarza się, że chrześcijanie są zabijani przede wszystkim za swoje przywiązanie do Chrystusa. Większość męczenników, którzy byli ofiarami komunizmu w Chinach i byłym Związku Radzieckim, można zaliczyć do tej właśnie kategorii.

Zatem pierwszą definicję męczennika — „Ktoś, kto wybiera raczej śmierć niż wyrzeka się swej religii” — nie zawsze można zastosować ściśle do umierających gwałtowną śmiercią chrześcijan. Definicja druga — „Ktoś, kto umiera, cierpi, lub poświęca wszystko dla zasad, dla sprawy itd”. — jest już bardziej pojemna. W tak zarysowanej kategorii mieści się zarówno Lottie Moon, bohaterka południowych baptystów, która zmarła w Chinach w wyniku prowadzonej głodówki, jak i John i Betty Stamowie, którzy zostali brutalnie zamordowani przez zimnych, wyrachowanych komunistów.

Zgodnie z takim stanowiskiem do naszej książki włączyliśmy wielu męczenników, których być może nie umieszczono by w innych, jako że nie zginęli śmiercią gwałtowną. Jednocześnie nie zaliczyliśmy do męczenników tych, którzy zginęli w wypadkach, jakie mogły się im zdarzyć w ich własnym kraju. Przyznajemy jednak, że wyznaczenie jednoznacznych granic jest tu bardzo trudne.

Tam, gdzie dostępne są wiarygodne informacje, staraliśmy się przytoczyć historie śmierci chrześcijan tubylczych. Jednak nie zawsze było to możliwe. W młodych Kościołach, rozwijających się w warunkach prześladowań, zapiski prowadzone są znacznie rzadziej niż w Kościołach starych, mających ugruntowaną strukturę, więcej czasu i większą wolność. Kolejnym powodem takiego stanu rzeczy jest to, że członkowie takich Kościołów, ze względu na gorszy stopień zaawansowania ich systemu edukacyjnego jak też komunikacyjnego, nie dokumentują historii swych braci, którzy zginęli za Chrystusa. Historie te są zazwyczaj przekazywane ustnie i dopiero później spisywane przez ich wykształconych przywódców i/lub przez misjonarzy. W kontraście do tego pozostają historie męczenników pochodzących spośród misjonarzy oraz tubylców, którzy zginęli wraz z nimi, te bowiem są dokładnie udokumentowane. O niektórych z nich naoczni świadkowie lub krewni napisali nawet książki.

W zasadzie ograniczyliśmy okres, o którym piszemy, do dwudziestego wieku, chociaż zarysowując tło historyczne czy przedstawiając męczenników danego kraju czy obszaru zazwyczaj opisujemy w skrócie działania przeciw chrześcijaństwu prowadzone przed rokiem 1900. Zarówno w przypadkach zamęczonych tubylców jak i misjonarzy staraliśmy się również zrozumieć siły polityczne, narodowe i społeczne stojące za wielkimi ruchami, takimi jak powstanie bokserów w Chinach czy późniejsza masakra w Kongo.

Tok narracji podzieliliśmy na jednostki geograficzne, przy czym układ chronologiczny podporządkowaliśmy układowi geograficznemu. Duże kraje, jak Chiny i Związek Radziecki, potraktowaliśmy jako samodzielne jednostki, podobnie jak Niemcy nazistowskie. Kraje mniejsze, gdzie w XX wieku rozlano mniej krwi chrześcijańskiej, połączyliśmy w większe jednostki i poświęciliśmy im mniej uwagi.

W naszej książce pomijamy Stany Zjednoczone, Kanadę, Australię i Nową Zelandię, chociaż w krajach tych, w związku ze swą działalnością w służbie religii, także ginęli chrześcijanie. Zanotowaliśmy kilka przypadków męczeństwa w krajach Zachodniej Europy podczas okupacji nazistowskiej. Niepodległe rządy zachodnie zajmują w naszych czasach stanowisko neutralne, jeżeli nie wręcz zachęcające, wobec postępów czynionych przez

chrześcijaństwo; wyjątkami są tu do pewnego stopnia Hiszpania, Włochy, Portugalia i Grecja. W demokratycznych krajach Zachodu nie prowadzono jakiejś szczególnej polityki prześladowania fizycznego ewangelików, chociaż ostatnio wierzący w Biblię są dyskryminowani przez media, sądy, rządy i biznes.

W wielu przypadkach nie zdołaliśmy adekwatnie zdefiniować męczeństwa chrześcijańskiego i musimy wytłumaczyć się tu swoją niedoskonałością oraz subiektywnymi przyczynami wynikającymi z naszego wychowania i ze spoglądania na sprawy z perspektywy naszego narodu. Nauczyło nas jednak pokory poświęcenie i oddanie tych tysięcy chrześcijan, którzy z gotowością oddali swe życie za Sprawę, w którą wierzyli.

Uznaliśmy, że niemożliwe jest zamieszczenie w naszej książce biografii każdego XX-wiecznego męczennika chrześcijańskiego. „World Mission Digest” wydawany przez Radę Misji Zagranicznych Południowej Konwencji Baptystów cytuje światową bazę danych ewangelizacji, w której znajdują się dowody na męczeństwo w XX wieku 119 milionów chrześcijan. Wielu, jeżeli nie większość z nich, zginęło w wyniku ludobójczych akcji brutalnych dyktatorów oraz politycznych i religijnych zelotów. Mimo, że niewielu słyszało o nich na ziemi, ich imiona będą głośne w niebie.

Wierzymy mocno, że każdy męczennik, ujęty w naszej książce, czy nie, zginął zgodnie z suwerenną wolą Boga. Bóg był przy śmierci każdego człowieka, nie powodując jej, a jedynie pozwalając złym ludziom używać ich wolnej woli i dokonywać ich nikczemnych czynów pod chwilową władzą Szatana. Tak, nasz Bóg był tam w łasce przeważającej nad grzechem, w pięknie wyrastającym z popiołów, w zwycięstwie triumfującym nad śmiercią — i w Kościele idącym naprzód pomimo klęsk.

James C. Hefley magister teologii, doktor filozofii, doktor literatury

Marti Hefley teolog dyplomowany, mgr lic.


opr. aw/aw



« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama