Józef Tischner - myslenie według miłości

Opowieść o życiu i myśli Wielkiego Filozofa, ale także "przewodnik" po problemach sensu naszego istnienia, sensu (lub bezsensu) cierpienia, śmierci i zła, a wreszcie zaproszenie do namysłu nad tajemnicą wiary i nadziei.

Józef Tischner - myslenie według miłości

Tomasz Ponikło

JÓZEF TISCHNER
- MYŚLENIE
WEDŁUG MIŁOŚCI

Ostatnie słowa


ISBN: 978-83-7767-967-8
wyd.: Wydawnictwo WAM 2013

Spis wybranych fragmentów
Przedmowa
Wstęp
Rozmowy z chorym
UWAGA! W wersji internetowej nie zachowano przypisów.

Przedmowa

Bardzo czekałem na taką książkę o Księdzu Profesorze, napisaną z perspektywy czasu i w świetle ostatnich trzech lat jego życia. Był to bowiem dla Profesora czas zmagania się z ciężką chorobą, ale równocześnie czas niezwykle ważnej twórczości, dopełniającej i wyjaśniającej wcześniejsze książki, artykuły i kazania. To był czas, w którym potwierdził życiem to, o czym pisał wcześniej, a  niektóre tematy podejmował z  jeszcze większą intensywnością. Choroba i umieranie, to odchodzenie Księdza Józefa, stały się dla obserwujących ważnym świadectwem chrześcijańskiego stosunku do śmierci. Dla samego Profesora był to czas, w którym z innej perspektywy spojrzał na swój filozoficzny i publicystyczny dorobek, i dał temu wyraz w tekstach napisanych w trakcie choroby. Szczególnie ważne są teksty o miłosierdziu. Ale też teksty o chorobie, cierpieniu, a wśród nich „Cierpienie nie uszlachetnia, cierpienie nie zbawia”. Zawsze zbawia Bóg, który jest miłością. „Dlatego ważne jest nawet nie tyle to, jak się przyjmuje cierpienie, co z Kim się je przyjmuje”.
Także tytuł książki „narodził” się z takich wypowiedzi. Pisze Tischner: „w całym życiu dużo mówiłem o nadziei, a za mało o wierze i miłości. Mówiłem o myśleniu według wartości, a trzeba było mówić także o myśleniu według miłości”. Takich odkryć, takich „pereł” dających do myślenia, jest w książce bardzo dużo. Są praktycznie w każdym akapicie, na każdej stronie. Dlatego tę książkę koniecznie trzeba przeczytać, by Ksiądz Profesor Józef Tischner i jego dzieło nie oddalało się od nas.

Sugeruję to czytelnikom, jako ten, który był blisko Księdza Profesora w ostatnich latach życia. Książka Tomasza Ponikły Józef Tischner — myślenie według miłości sprawiła, że to wspaniałe i trudne doświadczenie znów stanęło mi przed oczyma, ale w sposób bardzo pogłębiony.

† Kazimierz Kardynał Nycz Arcybiskup Metropolita Warszawski

Wstęp

„Często mówi się o filozofii czynu, ale rzadziej mówi się o czynie jako wyrazie filozofii. Tymczasem nie ma w tym żadnej wewnętrznej sprzeczności, by filozofię wyrażać nie tylko poprzez słowa, ale też logicznie uporządkowane czyny. Może się zatem zdarzyć taka sytuacja, w której filozof świadomy ścisłego zespolenia własnego życia z własną filozofią w pewnym momencie przestaje rozprawiać na temat wybranego zagadnienia, a decyduje się po prostu działać według logiki własnej filozofii. My zaś, chcąc wniknąć w jej tajemnice, musimy z równą uwagą pochylić się nad słowem, jak i nad życiem filozofa”1...

Pochylmy się. Ksiądz profesor Józef Tischner zmarł w 2000 roku po ciężkiej chorobie nowotworowej. Trwające trzy lata zmagania z rakiem krtani, który ostatecznie pozbawił filozofa głosu, nie zostały do tej pory szerzej opisane, podobnie jak twórczość Tischnera z tego okresu. O tym właśnie jest ta książka: o życiu i dziele, które toczyły się i powstawały w cieniu wyniszczającej choroby — o wzajemnej relacji pomiędzy nimi. Tak jak postawił ten problem sam ksiądz Tischner.

Zacytowane wyżej słowa są częścią jego eseju na temat śmierci. Gdy ksiądz Tischner już chorował na raka i miał ograniczone możliwości mówienia, odrzucił prośbę o opisanie swojego stosunku do śmierci. Odesłał jednak do swojego starszego o trzy dekady eseju na ten temat. Przywołane wprowadzenie do tamtego tekstu jest kluczem do tej książki. Próbuję w niej tym kluczem otworzyć przed Czytelnikiem końcowy etap życia filozofa z Łopusznej.

Sześć lat przed swoją śmiercią ksiądz Tischner w wywiadzie z Adamem Michnikiem i Jackiem Żakowskim na pytanie: „Skąd właściwie przyszedł Józef Tischner i kim jest?”, odpowiedział: „Znacie tę historię, kiedy to Zwyrtała Muzykant umarł i jego dusza się wybroła do nieba. Jak stanął przed bramą niebieską, to zapukał. I wtedy z drugiej strony odezwoł się głos Świentego Pietra: »Kto?«. Zwyrtała godo: »Jo!«, a świnty Pieter: »Co za jo?«. »No, że jo, Zwyrtała!«. Jak se staniesz przed Wielkim Sądem i cie spytojom: »kto«, nie bedziesz mówił Jacek ani filozof, ani redaktor, ale powiesz »JO«”2.

Wiele lat wcześniej w swoim słynnym zbiorze Myślenie według wartości ksiądz Tischner pisał, że cierpienie odziera człowieka ze wszelkich masek i odsłania go takim, jakim jest. Jakie więc było owo „jo” Józefa Tischnera, gdy w chorobie napisał, iż cierpienie „nie uszlachetnia”? Ufam, że dzięki tej książce Czytelnik będzie mógł zbliżyć się nie tylko do myśli filozofa i kapłana, ale też do niego samego, do człowieka, jakim był ksiądz Tischner. Książka ma więc za zadanie wypełnić dotychczasową lukę w literaturze. Starałem się przedstawić wątki biograficzne i problemowe, które do tej pory pojawiały się rzadko i były skromnie reprezentowane. Aby przekonać się o stanie literatury dotyczącej filozofa, najlepiej jest skorzystać z prowadzonego z wielką dbałością indeksu bibliograficznego dzieł Tischnera i o Tischnerze, który stworzył Instytut Myśli Józefa Tischnera w Krakowie3.

Biografia Tischner autorstwa Wojciecha Bonowicza ukazała się niedługo po śmierci filozofa. Nie było więc możliwe, by zawierała opis tak niedawnych wydarzeń. Dlatego ostatnie trzy lata życia i pracy księdza przedstawione są w niej na zaledwie kilku stronach. Z kolei w przypadku młodszych o osiem lat filmu i książki na jego podstawie Tischner. Życie w opowieściach, na gruntowne zbadanie lat 1997-2000 nie pozwalała autorom, Witoldowi Beresiowi i Arturowi „Baronowi” Więckowi, konwencja filmowa4.

Literatura problemowa dotycząca zagadnień, które w swoim dziele filozof z Łopusznej podejmował w ostatnim okresie twórczości, zajmuje się wybranymi wątkami, zwłaszcza problemem zła5. Przede wszystkim brak przeglądowej prezentacji dzieła stworzonego przez księdza Tischnera w tym czasie oraz samego spojrzenia na problem śmierci6. Brak również analizy najbardziej wyjątkowych artykułów, które przygotował z intencją wzbudzenia dyskusji naukowej, a które dotyczyły miłosierdzia Bożego w kontekście jego wcześniejszej twórczości7.
Starałem się zatem dokonać rekonstrukcji biograficznej oraz przedstawienia, po pierwsze, przeglądowej analizy dzieła z ostatniego okresu życia autora, a także, po drugie, analizy wybranych zagadnień, jak: choroba, śmierć i miłosierdzie. W ten sposób chciałbym zwrócić uwagę badaczy na ten interesujący okres w życiu filozofa, by dalszymi pracami w sposób wyczerpujący podjęli Tischnerowskie dziedzictwo.

Wypełnienie opisanej luki jest najważniejszym celem tej książki. Cel ten starałem się osiągnąć w trzech zasadniczych krokach: przez dokonanie opisu, kontekstualizacji i analizy materiału. W ramach opisu najważniejszymi zadaniami były rekonstrukcja, periodyzacja i systematyzacja materiału. A więc przedstawienie w porządku chronologicznym zdarzeń z biografii Tischnera, wyróżnienie charakterystycznych ze względu na biografię i dzieło etapów życia i twórczości oraz problemowe uporządkowanie wyłaniających się z tego wątków.

Tak opisany i uporządkowany materiał należało osadzić w odpowiednich kontekstach. Wyróżniłem je cztery: biograficzny (wydarzenia z życia bohatera), personalny (relacje z innymi osobami), intelektualny (istotne wpływy i inspiracje) oraz duchowy (relacja pomiędzy wiarą a życiem i myślą). Materiał opisany i skontekstualizowany poddałem wreszcie analizie z intencją zbliżenia się do odpowiedzi na pytanie o wzajemne relacje życia i dzieła.

Szczególnie zwracają uwagę trzy elementy. Język, którym posługiwał się Tischner w dyskursach specyficznych dla jego kilku ról — filozoficzny, kaznodziejski, publicystyczny — wyraźnie zmierzał do coraz większego uproszczenia i zbliżenia dyskursów. Jednocześnie w każdym z nich obecny był jeszcze jeden dyskurs — religijny, a ściśle mówiąc: ewangeliczny. Drugim elementem jest niezwykła konsekwencja w realizacji spójnego programu życia i myśli, o czym sam ksiądz Tischner wielokrotnie mówił, apelując o pełną, ludzką autentyczność. Trzecim wreszcie elementem są analizy miłosierdzia, których dokonał ksiądz Tischner, a które — jak staram się to wykazać — stanowią twórczą kontynuację jego Etyki solidarności.

opr. ab/ab

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama